[PRZYJMĘ] Klatkę 100-120-tke lub kojec !

[Minka.]

Jak w temacie , przyjmę klatkę 100 cm - 120 cm lub kojec. Aktualnie Kiku ma klatkę 70-tkę zazwyczaj biega cały czas , ale teraz jest u mnie siostra i czasami musi być zamykany , a klateczka niestety za mała i już ledwo się trzyma. Z racji , że mam 13 lat i nie za bardzo mogę zarabiać , to chętnie przyjmę za darmo. Mam na dzieje , że ktoś ma na zbyciu , byłabym bardzo wdzięczna .

[Minka.]

Hop hop .
Mogę zapłacić tak 30 zł na razie .

[Pan_Krolik]

hmmm, kazde zwierze mozna na chwile zamknac ? nie trzeba od razu do tego klatki zalatwiac nowej czy duzej ......
jesli siostra przyjezdza na chwile to przeciez ani jej zwierze nie zagryzie ani .... nie zrobi krzywdy

ewentualnie moze do innego pokoju chwilowo zwierza wyniesc ?

ps. zeby nie bylo ida swieta to moze latwiej "ugadasz" rodzicow na prezent i dla tego czlonka rodziny  
a zagroda powinna byc lepszym pomyslem niz klatka, duzo bardziej wszechstronna, latwiej zlozyc, schodwac, przeniesc, sprzatac etc etc

[natusia005]

Chetnie kupilabym klatke 100 cm Maksymalnie moge dac 60-70 zł. Moze ma ktos na zbyciu

[Minka.]

andy - ale chodzi o to , że Kiku ostatnio robi kupki gdzie popadnie , a siostra ma małe dziecko i chyba już wiesz o co chodzi ...

[Ko_meta]

A może na przyjazd siostry zrobisz sama zagrodę? Róg pokoju zagronisz jakimś meblem.

[Minka.]

Właśnie nie za bardzo mam jak i jeszcze pokój mam z siostrą ...
Właśnie o to chodzi , że nikt nie chce mi dać pieniędzy , albo kupić coś dla zwierzaków , bo mówią , że to ma być dla mnie itd. Jedynie mama jest w miarę i może mi da kasę , ale to jeszcze nie wiadomo .

[Minka.]

Hop hop ! Nikt nie ma klateczki/kojca ?

[miguelle]

Ja na zbyciu nie mam ale rozejrzyj się na pchlich targach, ceny w takich miejscach są b. przystępne. Znam jeden, niestety bliżej moich rejonów gdzie używanych klatek jest zatrzęsienie, oczywiście trzeba ją wtedy porządnie wyszorować.

[Minka.]

hop hop )

[Minka.]

up up

[magda=)]

wiesz... klatki raczej nikt Ci za darmo nie da

[Dominique_90]

Piszesz, że nie masz kasy, że rodzice Ci nie dadzą to za co kupujesz uszakowi jedzenie i niezbędne rzeczy za co chodzisz do weta, bo czegoś tu nie rozumiem...?
Ja jak nie zarabiałam to i tak miałam zawsze coś odłożone. Wystarczyło zachomikować kasę z urodzin, świąt itd. polecam:)
Tak jak Magda mówi- raczej nikt Ci nie da klatki, dlatego poszukaj może ktoś ma tanio do sprzedania;)

[Minka.]

Na zioła daje mi mama jak trzeba do weterynarza też da , ale akcesoria itd. mam kupować z własnej kasy.

[Dominique_90]

No to zacznij oszczędzać, może popytaj po sąsiadach czy nie potrzebują kogoś do pomocy- zrobienie zakupów, posprzątanie. Ja tak w Twoim wieku zarabiałam na drobne wydatki:)

[Sashy]

Zamykam i przenoszę do archiwum w związku z brakiem aktywności, na podstawie pkt 7 z regulaminu działu:

"7. Wszystkie tematy, w których nikt nie udzielał się dłużej niż 30 dni będą zamykane i archiwizowane. Jeśli nie chcesz, aby Twój

wątek został zamknięty, napisz w nim post, że oferta jest ciągle aktualna."

Cały regulamin można znaleźć tutaj:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,10389.0.html

Jeśli oferta jest nadal aktualna to proszę o kontakt przez pw.