Autor Wątek: Sianko bez umiaru...  (Przeczytany 6448 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Sianko bez umiaru...
« dnia: Luty 22, 2013, 14:35:48 pm »
Od dwóch miesięcy w mojej łazience pomieszkuje maleńki Andrzej odebrany przeze mnie ze sklepu zoologicznego. Początkowo Andrzej został odebrany z bardzo dużym wzdęciem, oraz zapaleniem górnych dróg oddechowych, ciężko powiedzieć dokładnie ile miał tygodni. Na oko koło 4, po zachowaniu wydawał się być starszy. W każdym bądź razie początkowo z karmieniem były olbrzymie problemy, bo chłopak po granulkach i suszkach potrafił dostać biegunki lub wzdęcia, w zależności czy przy okazji się zestresował, więc dostawał sianko i bardzo małe ilości suszków.

Od mniej więcej tygodnia- dwóch chłopak zaczął lepiej się zachowywać po innym niż sianko jedzonku, więc wzbogaciliśmy diete o różne suszki i granulki.
I mniej więcej od tego czasu maluch zaczął się przeraźliwe obżerać.

Andrzej jest wielkości dwóch moich dłoni, maleństwo, chłopak potrafi zjeść cały paśnik sianka na jedno posiedzenie. Potem leży z wywalonym, coraz większym brzuchem i leniuchuje. Nie spotkałam się wczesniej z problemem jedzenia przez uszaka siana bez umiaru, a ten malec siedzi i je niemalże do ostatniego źdźbła.

Jakiś pomysł czego mu może brakować? Podaję mu już bardzo małe porcje mniej więcej co godzinę, ale lada moment moje siedzenie w domu się skończy i będę musiała go zostawiać na kilka godzin samego.
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 22, 2013, 14:44:43 pm »
może się po prostu cieszy dobrobytem ? Pies szwagra wzięty ze schroniska przez ponad miesiąc jadł jak smok - zjadł by wszystko - jak się nasycił, nacieszył tym że zawsze ma smaczne żarcie w misce to mu przeszło.
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Dominique_90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Kobieta
  • Trafił nam się największy skarb...
    • D&P blog
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Semir
  • Za TM: Dżekuniu...tęsknimy za Tobą...pozostawiłeś okropną pustkę w naszych sercach ;(
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 22, 2013, 15:38:57 pm »
Ty wiesz, że mojej sąsiadki pies znaleziony przywiązany do drzewa ma tak samo?! może coś w tym jest... to samo ma jeśli chodzi o głaskanie. Cały czas by mogła być głaskana, jakby jej tego brakowało kiedyś.
https://dpblog.pl -> Fashion, Beauty & Vegan

https://www.instagram.com/dpblogpl/ -> Paris minimalism inspirations

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 22, 2013, 15:42:10 pm »
Ja myslę ,że tym ,że zajada się siankiem nie powinnaś się martwić , w ogóle a w ogóle :) jak tak bardzo je lubi to niech je na zdrowie , ja myślę ,że je ponieważ brakuje mu jakiś witamin i minerałów  a w taki sposób  je sobie zaspokaja :)  Urozmaicaj dierę stopniowo a zobaczysz ,że i sianko będzie tylko na upchanie a nie jako potrawa główna :)



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 22, 2013, 15:45:25 pm »
Potem leży z wywalonym, coraz większym brzuchem i leniuchuje.
Andrzej no jak możesz się tak paść jak prosiak ;) Podobnie jak koleżanki uważam, ze to nic złego że tak wtrynia sianko, nie zaszkodzi na pewno. Może jak posmakuje różnorodnych "potraw" to ochota na sianko zmaleje.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 22, 2013, 16:52:08 pm »
Może i faktycznie próbuje się nacieszyć.

Trochę mnie zastanawia tylko dlaczego padło na sianko, które miał dostępne cały czas, a nie na suszki, które są nowością?

Potem na nas Pani doktor krzyczy, że przekarmiamy :P

O, tak się obżeramy:



A potem leniuchujemy:



:)

Nie ma co się zamartwiać, że mu mały żołądeczek pęknie w szwach? :P

Edytowałam wielkość zdjęć
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2013, 17:03:08 pm wysłana przez milka37 »
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 22, 2013, 17:25:31 pm »
Miałam jednego malucha ze sklepu, który tak się zajadał sianem - Pyśka. Siedziała tak długo aż zjadła wszystko. Zostało jej do dziś zjadanie dużych ilości siana.

Ja bym zbadała bobki, Dora, która była u nas na leczeniu zajadała się i miała nicienie.....

Generalnie nie przejmuj się  :bunny: :bunny: :bunny: tylko  ciesz  :bunny: :bunny: :bunny:



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 22, 2013, 17:35:42 pm »
Właśnie z tymi bobkami, to jest taki problem, że jest ich bardzo mało tuż po takim objedzeniu się, pojawiają się dopiero powiedzmy 5 minut przed podaniem następnej porcji (czyli jakieś 55 min po zjedzeniu), ale są ładne. Suche, okrągłe i takie typowe posiankowe :P

Tylko nie wiem czy to dobrze, że ona tak te boby tak późno robi? Jogobelka potrafi jeść siano i od razu bobczyć.

Może powinnam oddać boby do analizy...
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 22, 2013, 17:49:45 pm »
No bo z maluchami bywa różnie. Najlepsze było by ceko do kompletu. Miałam malucha, któremu badanie bobków nic nie wykazało. Wzdęcia, brak przybierania na wadze i objadanie się...... no i raz upolowałam ceko, a tam cała gama - od kokcydiów po nicienie.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 22, 2013, 17:52:34 pm »
spróbuję go przekarmić trochę na noc, może coś zostawi. On bardzo skrupulatnie wszystkie ceko zjada :P

Dziękuję Zgaga za podopowiedź  :bukiet
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sianko bez umiaru...
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 22, 2013, 19:04:23 pm »
piccolcia tez od zawsze je mnostwo siana- musi byc naprawde bardzo chora by jesc malo
kiedys nawet dr rzepka zastanawiala sie czy by jej troche tego siana nie ograniczac:)- to bylo po sterylce gdy jadlaok 0,5kg siana dziennie
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!