Autor Wątek: Nieprzyjemny zapaszek  (Przeczytany 4836 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Maja

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« dnia: Kwiecień 30, 2006, 14:41:59 pm »
Nie jestem pewna co spowodowało smrodek, który obudził mnie dzisiaj rano (i czuć go do tej pory). Obstawiam liście buraka, które wczoraj dostał pierwszy raz, chociaż nie wiem czy króliki reagują na coś dla nich "niezjadliwego" takim gazowaniem. Zastanawiałam się też czy to nie kwestia dojrzewania (zaczął mi siuśkać po podłodze znacząc teren)... Ale też nie wiem czy to możliwe żeby towarzyszył temu aż tak ostry i trwały zapach :hmmm Jeżeli tak dalej pójdzie, to umrę w męczarnach (albo ktos z rodziny) bo ledwie to się dało wywietrzyć :icon_8P  Ktoś ma co do tego jakąś opinię? Bo chciałam dowiedzieć się co to mogło spowodować

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 30, 2006, 21:48:58 pm »
a bobki sa przy tym smrodku?moze krolis mial miekkie bobki i ma brudny kuperek :(
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Maja

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 30, 2006, 22:06:27 pm »
hmmm... nie wdziałam żadnych ceko, rozwolnienia też nie ma. chyba ze gdzies zrobil kupke poza klatka a ja jej jeszcze nie znalazlam :icon_8P popatrze

anUSZka

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 01, 2006, 17:57:38 pm »
Jesli nie ma zmian w kuwecie (miekkich bobkow), jesli to nie gazy - to dojrzewanie.

Ale jesli to gazy to nam to trudno z daleka ocenic ;)

Maja

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 01, 2006, 23:30:24 pm »
oj mysle ze to gazy... ale juz mu przeszlo wiec jest ok :lol no i tak jak mowilam, wydaje mi się że niestolerowal buraczka

Maja

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 01, 2006, 23:31:51 pm »
a no i jeszcze chcialam powiedziec, ze jestem w szoku, ze tak mały króliczek moze miec w sobie takie poklady trujacego gazu :D

anUSZka

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 02, 2006, 18:01:22 pm »
Takie gazy to moga zabic! Uwazaj, jak bedziesz dawala cos nowego, to tylko w minimalnych ilosciach na poczatku!

Maja

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 02, 2006, 23:34:46 pm »
myslalam że jeden liść to jest standard na poczatek...

anUSZka

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 02, 2006, 23:57:42 pm »
Zalezy, jak duzy ;)

Maja

  • Gość
Nieprzyjemny zapaszek
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 03, 2006, 14:28:41 pm »
wolalabym nie testować jaka ilość jest dla niego odpowiednia, bo zanim do tego dojde, on zdąży nas udusic :P  bedzie chyba najlepiej jak skreślę liście buraka z naszej listy żywieniowej ;)