[3M] Uszaki z SOPOTU

[Solvieg]

jaka pracowita ekipa i jakie prezenciory wypasowe

[joac]

Węgielek wręcz zasypała Uszakowo prezentami WOW, wspaniale!
Fajne, pozytywne fotki - a uszaki jak zawsze cudniaste

[miła]

Drodzy Panstwo
STOWARZYSZENIE POMOCY KROLIKOM - REJON POMORZE - SOPOT ,  wkracza w nowy 2014 rok z 51 bezdomnymi krolasami
51 BEZDOMNYCH USZAKOW JEST OBECNIE POD OPIEKA SOPOCKIEGO USZAKOWA W TYM 47 W SAMYM SOPOCIE
Dzieki Panstwu i dzieki wytrwalym sopockim wolontariuszom oraz dzieki wspanialym wirtualnym opiekunom i cudownym domom tymczasowym
udalo sie nam przysposobic Sopot tak aby mogl przyjac , wlasnie taka liczbe bezdomnych , porzuconych krolikow
Dzieku Panstwu udaje sie tez sprawowac nad nimi taka opieke aby niczego im nie zabraklo
za to wszystko , za caly trud wlozony, w minionym roku, wlozony w tworzenie i utrzymanie sopockiego uszakowa,
chcialabym Panstwu w imieniu bezdomnych zwierzat i wlasnym , goraco podziekowac
podziekowac wszystkim bez wyjatku tym ktorzy w mniejszym i tym ktorzy w wiekszym stopniu pomagali i finansowo i duchowo i tym co bezposrednio udzielanli sie w sopockim uszakowie - wolontariuszom

SOPOCKIE USZAKOWO TO NASZE WSPOLNE DZIELO TO NASZE MALE "WIELKIE ZWYCIESTWO"

I ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO ODWIEDZENIA SOPOCKIEGO USZAKOWA - PRZYJEDZCIE I SAMI ZOBACZCIE CO POMOGLISCIE ZORGANIZOWAC PRZEZ TEN 2013 ROK

i teraz to co tygrysy lubia najbardziej  

PRZEDSTAWIAM PANSTWU , SOPOCKIE USZAKOWO - cz I - USZY :

Iskierka


Frytka


kruszynek 03


Dixie


Jerry


Sabinka


Rudi


Chica


Inka


Madara


Ramzes (Bastet)


tercio 01[/b]


Balbinka


Autostopowiczka


czarnakulka 02


czarnakulka 03


czarnakulka 04


Felcia


Hikari


Volant


Mika


Bubu


Sunzi


Luna


Fraszka


Zosia


trzynasciak 04


Zenek


Badi


Sissi


Rambo


Śniezynka


Fibi


Zajac


Agatka


Agrykola


Vanilka


Gaja


Carlos


Riko


fuksiarz 05


Rudzik


Rysia


Ada


Tio


Łaciata


szaraczka z dzialek


Makumba


Suchar


Dynia


Tarzan

[Elzbieta1950]

Jak się czuje Dyniulka?

[joac]

Miła, to my wszyscy Wam dziękujemy za codzienny trud dla tych wszystkich króliczych cudów, za nerwy, Wasze nieprzespane noce i zmęczenie. Wasi podopieczni są wszyscy tak piękni i wyjątkowi, że nie potrafiłabym wybrać...
Uszakowo rośnie w siłę, ale przede wszystkim dzięki WASZEJ charyzmie! My - obserwatorzy i kibice za szkiełkiem komputera - to bardzo niewiele w porównaniu z codziennym działaniem, tu i teraz, ze zmaganiem się z rzeczywistością i często ogromem ludzkiej głupoty i okrucieństwa. Dlatego to ja Wam dziękuję w imieniu tych pięknych, uśmiechniętych pyszczków 

Podpinam się też pod pytanie Eli - jak Dynia i Tarzanik?

[miła]

juz donosze
Dyniaszek powoli , bardzo powolutku - wstaje do pionu - nie cieszymy sie jeszcze - udaje jej sie utrzymac tulow w pionie przez kilkanascie minut - stoi
i jest tych momentow coraz wiecej w ciagu dnia , nie lezy juz bezwladnie "non stop" i jakby coraz rzadziej ma ataki "rzucania sie" - nie cieszymy sie jeszcze - krecz szyji bez zmian  
na szczescie apetyt dziewczynka ma  , sama je tylko cukinie i suszki , w dalszym ciagu jest dokarmiana i pojona przez opiekuna ( Katka )  , czeka ja w nowym roku kolejna wizyta u weterynarza ,
jak tylko dobiegnie miesiac podawania lekow .
Choroba raczej nie postepuje , zatrzymala sie i nawet jest lekka poprawa  


Tarzaniusz jet teraz , pelnym zycia starszawym jegomosciem  , jest w dosc dobrej kondycji   , nawet oczy przestaly lzawic i lyse placki pod oczami zarosly  
apetyt ma chlopak bardzop dobry i w ogole nie przypomina tego zabiedzonego wychudzonego "zdechlaczka" jakim byl jak do nas trafil . Cudownie nam maluszek ozyl   ( Katka  )
oczywiscie caly czas mamy w pamieci ze maly ma przerost zebow trzonowych , bardzo sa one wrosniete w szczeka ale poki nic sie nie dzieje i maly radzi sobie super
operacje usuniecia zebow odroczylismy do czasu "niewiadomego" , znaczy wiadomo bedzie , jak bedzie taka koniecznosc a na razie jej nie ma  .
Obecnie ulubionym zajeciem tarzanka jest biegac , biegac , biegac .....

[miła]

Pamietam o gieldzie z sianem . . na cel lampy bakteriobojczej . . .

Doda_ 

Kochani , bardzo wazne
przy tej ilosci krolikow atmosfera sie zageszcza , utrzymac odpowiednia jakosc powietrza przy tej liczbie zwierzat jest bardzo trudne , szczegolnie zima , gdzie wietrzenie lokalu musimy ograniczyc do minimum z wiadomych przyczyn
aby jednak utrzymac jakosc powietrza na odpowiednim poziomie,  wg zalecen dr weterynarii , niezbedna jest w sopockim uszakowo przeplywowa lampa bakteriobojcza :
http://www.ultraviol.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=197:nbve-6030-pl-&catid=51:przeplywowe-dwufunkcyjne&Itemid=85
koszt takiej lampy ksztaltuje sie na poziomie : 1783,50 pln

Do tej pory udalo sie zebrac lacznie,  z kiermaszu Sabinkowego ( za zgoda Solvieg  ) oraz dzieki p. Marcie z Gdyni  - 850.00 pln  - to juz prawie polowa 

Konto województwa pomorskiego z Sopotem
25 2130 0004 2001 0516 7234 0003
Volkswagen Bank Polska S.A.
SWIFT: INGBPLPW
IBAN: PL25 2130 0004 2001 0516 7234 0003
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
Tytułem: Darowizna na lampe bakteriobojcza dla sopockich krolikow

Bardzo prosimy o darowizny na rzecz zakupu ww lampy , powinnismy ja miec najszybciej jak sie da 

[Doda_]

Koooochaniii . . .

tak jak obiecalam, jest gielda na lampe bakteriobojcza http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16646.msg512313.html#msg512313

ZAPRASZAMYYYY ! 

[Bbutterfly]

Jej raj dla oczu te wszystkie fociszki
Trzymam kciuki za Dyniulke
ale najbardziej to mnie zszokowała Luna!  Jaka grzywiasta panna jest 

[Wegielek]

Tarzaniusz, jaka cudna grzywa ! Dynia  

Nie moglam dac na lampe, to chociaz bonus swiateczny sprezentowalam banulcom 

[Doda_]

Miła, to my wszyscy Wam dziękujemy za codzienny trud dla tych wszystkich króliczych cudów, za nerwy, Wasze nieprzespane noce i zmęczenie. Wasi podopieczni są wszyscy tak piękni i wyjątkowi, że nie potrafiłabym wybrać...
Uszakowo rośnie w siłę, ale przede wszystkim dzięki WASZEJ charyzmie! My - obserwatorzy i kibice za szkiełkiem komputera - to bardzo niewiele w porównaniu z codziennym działaniem, tu i teraz, ze zmaganiem się z rzeczywistością i często ogromem ludzkiej głupoty i okrucieństwa. Dlatego to ja Wam dziękuję w imieniu tych pięknych, uśmiechniętych pyszczków 

Dokladnie Nic dodac, nic ujac !
MIŁA, TO MY WAM DZIĘKUJEMY  !

[kathiana]

pozdrawiam uszaki i całą ekipę uszakowa Szczęśliwego nowego roku! Oby wszystkie królinki znalazły kochane domki

Cudne te uszakowe pysie są

[nellciaa]

Wiem, że to mały offtop, ale nigdy nie mówimy o naszej pracy na co dzień – naszej czyli wolontariuszy. Ponieważ zaczął się nowy rok, stary minął szybko – tak, że nawet nie zauważyłam, gdzie czas mi uciekł – zaczęłam rozmyślać co udało nam się zrobić i co jest jeszcze do zrobienia. Tak naprawdę w naszej działalności mamy jeden ważny element – właściwie fundament funkcjonowania – wolontariuszy. Wielu nie wie, co tak naprawdę na co dzień robimy.

Jest nas kilkanaście – Mirella, Kasia, Patrycja, Basia, Kaja, Alicja, Dominika, Ania, jeszcze jedna Ania, Daria, Beata, Joasia, Sylwia i jeszcze jedna Patrycja.. i ja (Bogusia). Mam nadzieję, że z każdy dniem, tygodniem, miesiącem będzie nas coraz więcej. Często przypominają mi się początki,  kiedy byłam tylko ja, Mirella, Patrycja i Basia oraz kilka królików w Uszakowie, a teraz proszę jaka ekipa. 

Poprzedni rok minął nam na codziennych dyżurach – co drugi dzień sprzątanie, które średnio zajmuje trzy godziny. Raz w miesiącu generalne porządki, na które trzeba poświęcić cały dzień. Najbardziej pamiętam ciepłe dni, kiedy po posprzątaniu i wymyciu podłogi (na kolanach ) siadamy na schodach prowadzących do Uszakowa i spędzamy czas na plotkowaniu, oczekując na moment aż wyschnie podłoga. Pamiętam także dni, kiedy na podwórku z Mirella skręcałyśmy regały – oczywiście kawa była naszą wierną towarzyszką pracy.  Pamiętam każdy z tych ciepłych dni kiedy po zakończonym dyżurze przyjemnie było stanąć na podwórku i odetchnąć powietrzem pełnym słońca. Do tego wszystkiego dochodzą wyjazdy do weterynarzy – godziny spędzone w samochodzie czy w poczekalni lecznic weterynaryjnych. Bywały momenty, że te z nas które chodzą do szkoły siedząc na korytarzu uczyły się na zajęcia. 

Pamiętam każdy wyjazd podopiecznego do nowego domu – są to zawsze szczęśliwe momenty, które napawają nas radością.  Wizyty ludzi w Uszakowie to zawsze czas pełen rozmów i opowiadań. Dyżury to również wesoły czas – każdemu dyżurowi towarzyszy co najmniej kilka momentów śmiechu – kiedy to coś sobie opowiadamy, któraś z nas „walnie jakąś gafę” albo się potknie (najczęściej spotyka to mnie). 

I choć nie raz miałyśmy dosyć  – bo i takie momenty są – zwłaszcza kiedy ciągle jest pod górkę albo wtedy kiedy nas zalało, i choć nie raz padamy ze zmęczenia, bo ciągle coś trzeba przywieźć, zawieźć, posprzątać, złożyć itd. – to warto.. bo nie tylko pomagamy tym którzy sami krzyczeć o pomoc nie mogą i dajemy im schronienie oraz swoje serca, ale także warto dla chwil które spędzamy w swoim towarzystwie, pełne radości, uśmiechów i śmiechu.

Jeszcze tak od siebie: od połowy zeszłego roku razem ze wspaniałymi koleżankami zasiadam w zarządzie SPK – mam nadzieję, że każdy nowy dzień który stawia nam nie lada wyzwania sprawia, że idziemy ku lepszemu i że uda nam się zrealizować wiele rzeczy które mamy w planach (to też sprawia, że rzadko zaglądam na forum, ale przysięgam, że wiernie czytam).

Mirello  , Kasiu  , Patrycjo  , Basiu  , Kaju  , Alicjo  , Dominiko  , Aniu  , i jeszcze jedna Aniu  , Dario  , Beato  , Joasiu  , Sylwio  i jeszcze jedna Patrycjo  – dziękuje Wam wszystkim i każdej z osobna za czas, pracę i serce, które poświeciłyście dla Sopockiego Uszakowa, a także za wspólnie spędzone chwile w roku 2013. Mam nadzieję, że rok 2014 będzie tak samo fantastyczny albo lepszy (tylko bez podtopień, powodzi itp.)! 

Jeszcze takim cichym bohaterom - Damianowi i Rafałowi - za wsparcie każdego dnia   

To tak trochę ode mnie

[Doda_]

fajnie, ze na miejscu jest Was az tyle Szkoda ze jestem na drugim końcu Polski . . . .. . 

[miła]

nooo ale slodziutko sie zrobilo , slodziutkoooo...miodzio  
Bogusia wiesz co .......Ty juz wiesz co  

bardzo dziekujemy za zayczenia i slowa wsparcie , ktore sa dla nas bardzo bardzo wazne

a w Sopocie ...
mam kolejna historie :
Byla prezentem , moze urodzinowym, moze na dzien dziecka, moze wlasnie jakies dziecko znalazlo ja pod choinka ...i byla radosc , ogromna radosc
moze... teraz juz nie ma to znaczenia  
zyla sobie w akwarium ale nie miala najgorzej bo byla oczkiem w glowie kazdego z czlonkow rodziny , karmiona i przytulana , pieszczona ...byla kochana..... przez szesc lat ...byla
az do pamietnego dnia 24.12.2013 - wigilia
To samo dziecko, juz nieco starsze, znalazlo pod choinka "niespodzianke" - male puchate ,sliczne uszate malenstwo - kroliczek
i rozpoczela sie nowa przygoda ...dla jednego rozpoczela a dla innego skonczyla ........ to byl wyrok na szescioletnia , juz nie tak kochana , moze juz za stara , moze juz nie tak chetna do zabaw .....
zostala zamieniona na "nowszy model"
i to byl koniec jej bajkowego zycia .....trafila na tablice ogloszen ..... oddam
......

Od wczoraj w sopockim uszakowie mamy nowego rezydenta
bezimienna, szescioletnia kroliczka miniaturka troszke w typie lewka - biala z bezowymi plamami
waga 2.8 kg a powinna byc max 1.5kg , nie jest w stanie sama zadbac o wlasna higiene - musi koniecznie schudnac
o dlugosci pazurow juz nie wspomne - czesc byla wylamana . Juz wczoraj odwiedzila gabinet weterynaryjny - na dzien dzisiejszy jest zdrowa , oprocz otylosci oczywiscie ,
nie jest wielka, na co wskazywalaby waga , ma bardzo otluszczone narzady wewnetrzne - trudno bylo je wybadac ,
jak schudnie bedzie mozna cos wiecej powiedziec
jest ciezko wystraszona , jej swiat ulegl w gruzach i oczywiscie kompletnie nie rozumie co sie wokol niej dzieje ....
jej wielkie , wystraszone oczy zdaja sie zadawac pytanie ....dlaczego ?




SZUKAMY DLA NIEJ WIRTUALNEGO OPIEKUNA, KTORY NADA JEJ IMIE



Zostając Wirtualnym Opiekunem pomozesz nam zebrac fundusze na utrzymanie, karme i akcesoria
oraz zapewnić odpowiednia opieke weterynaryjna, bezdomnym krolikom miniaturkom.
25 PLN to niewielka kwota, a może ona uszakowi zapewnić godne życie.  
Można adoptować więcej niż jednego królika, a także jeden uszak może mieć kilku wirtualnych opiekunów.  

Dokładny regulamin Wirtualnych Adopcji znajdą Państwo tutaj: http://www.kroliki.net/pl/adopcje/wybor-trybu-adopcji-krolika/regulamin-wirtualnej-adopcji

Aby objąć królika Wirtualną Adopcją, należy wysłać zgłoszenie pocztą elektroniczną na adres: adopcje.wirtualne@kroliki.net , dw: sopot@kroliki.net
w ktorym nalezy umiescic dane - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15866.0.html :
1/ imię królika i miasto/województwo / region, w którym przebywa - pod ktorego jest opieka
2/ wysokość zadeklarowanej kwoty, którą chcecie Państwo co miesiąc przelewać na jego utrzymanie ( min.25pln)
3/ zgoda bądź jej brak, na udostępnienie swoich danych - w przypadku zgody, podać jakie dane :imię i nazwisko, samo imię lub pseudonim/nick z forum...itp - oczywiście można pozostać anonimowym
Jeżeli zgodzą się Państwo na udostępnienie swoich danych , to na specjalnej stronie
poświęconej adopcjom wirtualnym krolikow z pomorza , zostaną one zamieszczone obok sponsorowanego królika.


wplaty prosimy dokonywac na:
Konto województwa pomorskiego z Sopotem
25 2130 0004 2001 0516 7234 0003
Volkswagen Bank Polska S.A.
SWIFT: INGBPLPW
IBAN: PL25 2130 0004 2001 0516 7234 0003
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
Tytułem: WA - [IMIĘ KRÓLIKA] Z SOPOTU - [NICK/IMIE DARCZYŃCY] - [MIESIAC] za który jest dokonywana wpłata."

[joac]

Biedna królina Prześliczna jest, a historia - cóż, chyba wiele takich, niestety Rozumiem, że oddający z rozbrajającą szczerością napisali na tablicy.pl o powodzie oddania małej?

[emilia]

rzeczywiście dużo wolontariuszy w Sopockim Uszakowie to tylko znak jak bardzo wy same ludzi przyciągacie bo przeciez gdyby nie sympatyczne osóbki nie było by tyle kolejnych chcących pomagać uszakom,zarażacie zamiłowaniem do uszaków i to jest piękne  :

O króliczce ....kolejna historia jakich wiele...   mam nadzieje że odżyje i jeszcze długo będzie mogła cieszyc się ciepłem  i opieką wspaniałych ludzi.

Wezme małą pod Wirt. opieke ale śliczne imie prosze wy same wybierzcie nie chciałabym żeby czasami się powtórzyło

[miła]

10 min i 29 sek - emilia to chyba rekord w szybkosci podjecia decyzji o wo  - bardzo dziekujemy 
ale moze jednak skusisz sie na wymyslenie imienia - tak dobrze to wychodzi naszym WO  : we wczesniejszym poscie (troszke wyzej)  sa wszystkie nasze kroliczeta : sztuk 51 ( teraz juz 52 )

i byc moze luczba ta nam sie powiekszy o...rodzinke  ...jutro bede wszystko wiedziec czy uda sie ja przejac

[joac]

i byc moze luczba ta nam sie powiekszy o...rodzinke   ...jutro bede wszystko wiedziec czy uda sie ja przejac

O kurczę! trzymam kciuki, by się udało!

[emilia]

10 min i 29 sek - emilia to chyba rekord w szybkosci podjecia decyzji o wo  hura hura hura - bardzo dziekujemy  bukiet bukiet bukiet
ale moze jednak skusisz sie na wymyslenie imienia - tak dobrze to wychodzi naszym WO  lolek : we wczesniejszym poscie (troszke wyzej)  sa wszystkie nasze kroliczeta : sztuk 51 ( teraz juz 52 oczko )

czy jest już PEREŁKA ? jeśli nie to niech tak będzie