Cześć wszystkim zakróliczonym !
Przed chwilą wróciłam z Sopockiego Uszakowa a już tęsknię za jego lokatorami
... Jest u nas od kilku dni taki mały, niewinny, bezbronny ze smutnymi brązowymi oczkami baranek. Jest kochany i uroczy. Jest po prostu cudowny !
To właśnie dzisiaj pierwszy raz go ujrzałam i już zdążył chwycić mnie za serducho
Tuli się jak kotek. Jego przyjazne nastawienie do człowieka jest niebywałe. Wzięłam go na ręce a on położył swoją małą główkę pod moim podbródkiem i zaczął ,,mieszać'' ząbkami. Myślę, że gdybym mu pozwoliła, to by sobie tak zasnął. Wzruszył mnie tym niesamowicie. Czy znajdzie się ktoś, kto pozwoli mu tulić się w swoich ramionach ? ...