rozszerze odpowiedzi na pytania :
ad1.
Tusia trafila do nas razem z
Pusia pod koniec maja i wowczas obie panny mialy wykonane badanie usg ,
ktore tak jak w przypadku
Pusi jednoznaczenie wskazalo na zmiany narzadow rodnych , tak u
Tusi nie bylo jednoznacznej diagnozy. W czerwcu obie panny zostaly poddane operacji sterylizacji , w pierwszej kolejnosci
Pusia a potem
Tusia . Sterylizacja
Pusi ujawnila nowotwor macicy a u
Tusi bylo czysto. Po okresie rekonwalescencji
Tusia miala wizyte kontrolna w lipcu i bylo wszystko ok az we wrzesniu lekko zaniemogla - biegunka ( oczywiscie w weekend). W poniedzialek
Tusia wyladowala w gabinecie weterynaryjnym i wtedy okazalo sie ze oprocz zapalenia jelit i "przepelnionego" zoladka , pojawilo sie jeszcze " cos". Po okresie leczenia przewodu pokarmowego : kroplowki , antybiotyki i preparaty wspomagajace : Rodi akut i biolapis ,
Tusia po dwoch tygodniach wrocila do normy i przy kolejnej wizycie zostala poddana operacji usuniecia ropnia.
Nie ma jednoznaczego stwierdzenia od kiedy zaczal sie ropien rozwijac . teoretycznie mogla go juz miec w maju/czerwcu ale nawet jesli go juz miala byl na tyle maly ze zadne badanie go nie wykrylao ani palpacyjne ani usg , przy syterylizacji rowniez nie dalo sie go zauwazyc choc naciecie przy sterylizacji nie jest na tyle duze aby "obejrzec" wszystkie narzady. Mozna przypuszczac wiec ze od czerwca/lipca ropien zaczal sie rozwijac a trzy miesciace pozniej byl juz sporych rozmiarow.
wniosek :
nalezy przeprowadzac badania okresowe naszych podopiecznych niezaleznie czy ich zachowanie jest w normie , czy tez nie. Badania palpacyjne w zupelnosci wystarcza , chyba ze w ich wyniku beda dalsze zalecenia weterynarza , oczywiscie "kroliczego". Na przykladzie
Tusi wynika ze
co kwartal byloby najlepiej a w szczegonosci po operacjach/zabiegach - sprawdzic kontrolnie dwa - trzy miesiace pozniej, ropnie tworza sie rowniec w skutek operacji , byc moze wlasnie u
Tusi to byla przyczyna . Zaznaczam ze w okresie rozwijania sie ropnia
Tusia zachowywala sie poprawnie , nie bylo zadnych widocznych oznak nieprawidlowosci funkcjonowania organizmu ,
Tusia ladnie jadla i bobczyla i siurala i zachowanie jej bylo poprawne rowniez . Dopiero pierwszym objawem byla lekka biegunka ale w przypadku ropni to nie jest regula , poprostu tak akurat zareagowal organizm
Tusi na spadek formy spowodowany ropniem , inny kroliczek moze zareagowac inaczej.
ad.2
generalnie - im dluzszy okres odchudzania , tym lepiej - chodzi o to aby w pewnym stopniu ograniczyc pokarm krolikowi ale nie ilosciowo a jakosciowo - nalezy wyeliminowac wszelkie produkty tuczace w szczegolnosci granulat
( jesli ktos oczywiscie karmi granulatem) oprocz tego i przede wszystkim produkty "slodkie" typu : buraczki , marchewka ... warzywa korzenne oraz owoce - surowe a szczegolnie suszone ( suszone warzywa i owoce to cos w rodzaju koncentratu czyli jeszcze gorzej niz surowe )
w zamian zwiekszyc ilosc siana i ziol . W naszym przypadku jesli nadwaga jest duza ( ponad 1kg) - przechodzimy tylko na siano i ziola ale jesli nadwaga nie jest duza to ograniczamy ilosc granulatu do polowy dawki + siano i ziola
Bardzo wazne jest aby krolika nie glodzic - ma miec tyle pozywienia zeby mogl jesc tyle ile chce ale
tylko odpowiedznie produkty ad.3
http://www.rodicare.pl/?preparaty-witaminowy-alfavitam-10ml-dla-krolikow-gryzoni,20w przypadku spadku odpornosci i przy odchudzaniu ,mozna kroliczka tez wzmacniac preparatami wzmacniajacymi czy tez witaminami -
i tu posilkujemy sie rowniez preparatami dla nas dostepnymi z grupy Rodi - umijopet i alfavitam
przy problemach jelitowych dobre wyniki osiagamy stosujac Rodi Akut
przy podawaniu antybiotykow bardzo wazne jest aby podawac uszakowi preparaty na odnowe flory bakteryjnej jelit - u nas sprawdza sie biolapis
antybiotyki niszcza flore bakteryjna ale tez nie jest wskazane podawanie preparatu beposrednio po podaniu leku dlatego
nalezy odczekac , minim. 2-3 godziny po podaniu antybiotyku lub najlepiej w polowie czasu pomiedzy dawkowaniem leku
jesli zas chodzi o problemy watrobowe to Hepato
p.s.
dori w Lublinie dr Zietek przygotowywuje preparaty wspomagajace leczenie , mozna u niego zamowic preparat pod dolegliwosci konkretnego kroliczka , nalezy do niego wyslac emaila z opisem choroby uszaka i dr Zietek przygotuje odpowiedni preparat - w duzo atrakcyjniejsze cenie niz preparaty Rodi . Kroliczy Zakatek korzysta z tych preparatow i jest w stanie wiecej powiedziec o ich dzialaniu
- my dopiero je testujemy
ad.4
wg dr Krawczyka mozna podawac te preparaty wg zalecen producenta , dlugotrwale podawanie nie jest szkodliwe -
jedna tura to do 4-6 tygodni codziennie w zaleznosci od preparatu
oczywiscie w pierwszej kolejnosci musi byc postawiona prawidlowa diagnoza weterynaryjna
Wszelkiego rodzaju preparaty nie zastapia nigdy prawidlowego leczenia one tylko wspomagaja W pierwszej kolejnosci trzeba poznac przyczyne dolegliwosci - prawidlowa diagnoza jest tutaj czynnikiem niezbednym
Chcielismy zwrocic tylko uwage ze w przypadku przewleklej choroby jelitowej - warto sprawdzic watrobe, gdyz to ona moze byc wlasnie przyczyna
specjalistyczne badania krwi nie tylko podstawowa morfologia czy biochemia - o tym jakie konkretnie badania decyduje weterynarz
mozna tylko zasugerowac/zlecic badania krwi monitorujące prawidłowa pracę wątroby -proby watrobowe
Takie badania bedzie mial
Leon , jak beda wyniki - przekaze.
Leon rowniez oprocz preparatow ma przede wszystkim przepisany lek : heparegen on jest podstawa do tego aby wyniki watrobowe byly prawidlowe o ile oczywiscie okaze sie ze sa przekroczone normy.
edit
-----------------------------------------------------------------------------------------
wiesci z Sopotu :
W ubiegly weekend do domu pojechala
Frytka i wyglada na to ze miłość kwitnie ..juz do nas raczej nie wroci
Serdecznie podziekowania za pomoc w organizacji transportu :
Becia ( przygotowanie malutkiej do transportu) ,
Tomek ( transport do punktu "odbioru" w gdansku i
Sicca "przechowanie malutkiej do czasu odbioru przez przyszly dom
Frytki wszystko odbylo sie blyskawicznie w ciagu kilku zaledwie godzin postawiony zostal wolontariant na nogi - kto mogl pomogl
i udalo sie
w ciagi dwoch godzin ( bo tyle bylo czasu od chwili gdy dowiedzielismy sie o mozliwosci z blablacar - bezposredniego transportu do Bytomia -
mas )
Frytka pojechala na DT z opcja DS
...i nasza szarawa angorka sie zakochala
, z reszta nie tylko ona
nawet kraty nie przeszkodzily
kolejny uszata sierotka znalazla dom
wczoraj tez odbyla sie rozmowa adopcyjna ,,, jeszcze nei wiadomo ktory uszaka ...ale "podslucalam" ze szanse ma m.in.
Bubu i jutro jest spotkanie przedadopcyjne ... w Slupsku
...trzymam kciuki
...chodzi pradopodobnie o
bezimiennego bialaska zobaczymy co sie uda
edit
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Rudzik w DT -
cioper Wiesci i dobre i nie do konca dobre .
Rudzik zdrowy
, nie kicha
- to dobra wiadomosc
a ta troche mniej dobra ....
odbylo sie kilka prob zaprzyjazniania z "tubylcami "
Lizakiem i Toskiem :
zaprzyjaznianie z dwojka tubylcow ...... w trakcie ..
i tak jak z
Lizakiem okazlo sie ze problemow nie ma za wiele , ( ktoren to by oparl sie takiej cudnej dziewczynce
)
tak z
Toskiem jest impas
ani
Tosiek ani
Rudzik nie chca dac sie zdominowac
a byloby tak pieknie ... trza wierzyc ze sie uda ...prosze trzymac kciuki