Wszystko już wiem, dzięki:)
Jeżeli chodzi Tobie o malutkiego Rico (bujaczka) od Westy to jest w Sopockim azylu
Tak, o tym Riko czy też Rico, bo piszą raz taka raz tak - o nim mówię

I a propo 'bujaczka'-na czym to polega?
Chyba zaczynam przekonywać narzeczonego, że przygarnięcie chorego maluszka nie jest głupim pomysłem

Ale to a) chyba, i b) nie rozumiem na czym polega jego bujanie
