Hej Wam.
Czy mogłby mi ktoś pomóc i podpowiedzieć co może być przyczyną, że moja Gizmo jest ostatnio jakaś smutna, osowiała, nie chce wyjść z klatki a jak ją wyciągam to albo leci pod stół albo ucieka z powrotem do klatki...? Śpi całe dnie i przesypia spokojnie noce, co ogólnie zdarzało się raczej rzadkie, bo gdy tylko slyszała rano jakiś ruch, kiedy wstawałam z łóżka to kryzła klatke, kopała sobie w kuwecie itd... Z jedzeniem jest też jakoś słabiej, rzuca się jedynie na zielone (pietruszke, koperek itp.), reszte zostawia, albo nadgryza. Bobki są małe jakieś... Sprawdzałam jej brzuszek, nie wykryłam żadnych zatorów ani nie słychać żadnego bulgotania...
Nie wiem co może być przyczyną takiego zachowania, boje się, że to coś poważnego... Do weterynarza możemy jechać dopiero w poniedziałek.
Ogólnie Gizmo miewa momenty, gdzie jest króliczym szatankiem, hałasuje, kopie, ma pełno energii, a innym razem jest taka "zaspana", jednak już nie wiem czy tym razem mam przeczekać czy się obawiać...