Autor Wątek: Długość życia  (Przeczytany 35685 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Długość życia
« dnia: Grudzień 02, 2012, 18:46:52 pm »
Jeśli jest już taki wątek, to przepraszam, ale nie udało mi się znaleźć.

Chciałabym zapytać jak długo żyły Wasze króliki? Na większości stron średnia podawana długość życia to 8-10 lat, ale jak czytam na tym forum, to zauważam, że większość królików odchodzi dużo wcześniej.
Jak to tłumaczyć? Czy obecnie króliki żyją krócej niż kiedyś?

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 02, 2012, 18:51:07 pm »
Krótsze życie jest często spowodowane chorobami, samiczki, które nie są sterylizowane mają tendencje do ropomaciczy, cyst na jajnikach itd.

sonia

  • Gość
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 02, 2012, 23:13:59 pm »
Roznie zyja,tak samo jak ludzie,jeden zyje krocej,drugi dluzej.....

Offline furia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 03, 2012, 11:10:26 am »
spotkałam się z opinią, że średnia długość życia to 6-8 lat ( w jakiejś książce o królikach było napisane), znałam królika który żył 11, a także znajoma miała takiego, który żył 4. Spotklałam się z opinią weterynarza, że 4.5 roku to już jest zmierzch życia królika ;)

moim zdaniem zdrowy królik na zdrowej diecie spokojnie pożyje 7-8 lat średnio.

W każdym razie kupując królika trzeba się szykować na wieloletnie zobowiązania ;]

ps. moim zdaniem króliki żyją krótko często z tego powodu, że są zbyt wcześnie oddzielane od matki, za krótko piją mleko i dostają w zoologach śmieciowe żarcie, przez to nie wytwarza się im odporność i zdrowa flora bakteryjna w jelitach i ogólnie są słabszej kondycji. Po drugie - króliki są często bezmyślnie rozmnażane "jak leci" - czyli chów wsobny na przykład, co skutkuje wadami genetycznymi, o których właściciel nie wie a królik nagle umiera. Z powodu raka czy jakichś chorób neurologicznych.


sonia

  • Gość
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 03, 2012, 11:20:47 am »
Spotklałam się z opinią weterynarza, że 4.5 roku to już jest zmierzch życia królika oczko
Tutaj tez taki mowia...mialam krola,ktory zyl 12 lat i nigdy nie chorowal...mialam tez takiego co zyl tylko 2 lata!

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 04, 2012, 17:37:26 pm »
sa kroliki ktore zyja lub zyly i dozywaly duzo dluzszego wieku niz tutaj jest to zaznaczone, tak samo jak w przypadku czlowieka zalezy to od wielu czynnikow, i wbrew pozorom bardzo podobnych (jak w przypadku czlowieka)

co je i pije (i jak bardzo jest to naturalne, z wlasnej dzialki a nie ze sklepu), jak zatrute jest srodkowisko w ktorym zyje, stres i choroby ... nie ma odpowiedniej czy opieki czy profilaktyki to moze, nie znaczy ze musi, zyc krocej
jak to sie mowi jest zbyt duzo zmiennych .... jednak im dalej od duzych skupisk ludzkich tym bardziej zdrowe (ale kto tam sie marti o kroliki, czy leczenie)
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 04, 2012, 18:39:16 pm »
Andy, Twój awatar sprawia, że się uśmiecham za każdym razem jak go widzę :D

Mój poprzedni królik żył 9 lat, na nic nie chorował aż do śmierci (którą spowodował środek na pchły zaordynowany przez niedouczonego weterynarza), a wedle obecnych standardów miał niezdrowy tryb życia - nie był szczepiony, wcinał non stop mieszanki i kolby, a warzywa i owoce bardzo sporadycznie. Dlatego tak się zastanawiam czy to kwestia trybu życia, czy może jednak nagromadzenia wad genetycznych u obecnie sprzedawanych królików...
Przeraża mnie ilość maluchów, opisywanych tu na forum, które umierają w wieku kilku miesięcy, albo roku czy dwóch. Strasznie bym nie chciała po tak krótkim czasie przeżyć śmierci mojego zwierzaka :(

sonia

  • Gość
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 04, 2012, 18:55:30 pm »
wedle obecnych standardów miał niezdrowy tryb życia - nie był szczepiony, wcinał non stop mieszanki i kolby,
Tak samo moj Wojtus....i dozyl 12 lat!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 04, 2012, 19:22:01 pm »
Dlatego tak się zastanawiam czy to kwestia trybu życia, czy może jednak nagromadzenia wad genetycznych u obecnie sprzedawanych królików...

Po pierwsze, to nie wiesz, jak długo żyłby Twój królik, gdybyś karmiła go inaczej.
Po drugie, nawet wśród ludzi zdarzają się otyli palacze, którzy w życiu nic zdrowego nie jedli, a żyją dłużej od dbających o siebie - wyjątek potwierdza regułę, ale chyba nikt nie zakwestionuje, że zdrowy tryb życia przedłuża życie...

9 lat to nie dużo dla królika - moja samiczka tyle ma i przy wizycie u weterynarza, gdy nie było naszego stałego dra, wetka nie mogła uwierzyć, że króliczek tyle ma (nie widać po niej). Tak niska średnia życia królików wynika właśnie z niewiedzy opiekunów i weterynarzy (ze złej diety, braku ruchu, kiepskiej socjalizacji, nieodpowiedniego leczenia, braku profilaktyki) oraz z istnienia pseudohodowli. Obawiam się, że gdyby włączyć w statystyki króliczątka zmarłe w wyniku zbyt wczesnego odłączenia od mamy czy zarobaczenia (m.in. kokcydiozy), to nie osiągnęlibyśmy nawet tych 6 lat :/
Wielu ludzi chcąc zarobić bierze się za rozmnażanie i handel króliczkami, nie dbają o dietę matki, nie myślą o maluchach, a o kasie. Sprzedają do sklepów maluszki, które nie umieją jeszcze jeść stałego pokarmu, potrzebują mleka, odporności od mamy i krzyżują osobniki słabe, chore i z wadami. To się odbija na zdrowiu - tak jak u dzieci niedożywienie.

Duże króliczki, jak duże rasy psów, żyją krócej - choć w hodowlach nie dane im nawet tego dożyć, więc trudno powiedzieć, ile wyniosłaby średnia życia "domowego hodowlańca" (nie takiego wyratowanego z hodowli, a od początku żywionego i traktowanego jak pupil).


A co do szczepień - szczepienie to nie leczenie, pomaga tylko przeżyć króliczkowi w razie epidemii pomoru czy myksomatozy - to, że królik nie zachorował w wyniku niezaszczepienia to tylko szczęście spowodowane tym, że hodowcy częściej szczepią króliki i choroby są rzadsze. Ale źle przeprowadzone szczepienie - chorego zwierzątka - też może zaszkodzić, więc...
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 04, 2012, 23:15:55 pm »
Andy, Twój awatar sprawia, że się uśmiecham za każdym razem jak go widzę :D 

to nie moj, to filmowy .... o jednym z najbardziej znanym komercyjnym kroliku wszechczasow :-) ale napewno to wiesz
i dziekuje w imieniu krolika jw
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 04, 2012, 23:38:41 pm »
Wiem  :) Cudowny killer bunny. Fajnie by było takiego wpuścić do terrariów tym wszystkim obleśnym wężom! ]:->

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 04, 2012, 23:41:46 pm »
.... i pracownikom zoologow, i wlascicielom zaniedbujacym swoje zwierzaki, lub znecajacym sie na zwierzakami, gównażerii co do jw, etc etc
i nagle by sie okazalo ... ze przeludnienie na planecie ziemia ... zniknelo :-))

jako ze "kara boska" z praktyki widac ze nie istnieje, sady czy policja maja ewidentnie ten problem gdzies ... czyli sprawiedliwosci tak czy inaczej nie ma
bo jak moze byc skoro gross rzeczy robi sie kosztem zwierzakow dla kasy
czy kosztem innych ludzi

to taki krolik zalatwilby raz dwa "zaleglosci"
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2012, 00:30:27 am wysłana przez andy_wawa »
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 05, 2012, 00:19:23 am »
Ech...marzenia... :icon_frown


Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 05, 2012, 00:42:31 am »
to sie nazywa ... przesadna wiara w cuda 
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline furia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 06, 2012, 10:39:03 am »
oo, dokładnie, warto podkreślić to co napisał andy - stres naprawdę zabija króliki. Używam aż takiego drastycznego słowa, bo akurat mam królika po przejściach, podatnego na stres i wiem, że stres może wywołać nawet poważne zapalenia w organizmie, rózne infekcje i choroby, bo drastycznie spada królom wtedy odporność.
No i mają, jak tyo się zwykło określać, "słabe serduszko", zdarzyło mi się słyszeć o tym, że królik padł na zawał podczas wizyty u weterynarza.
ja to tylko się modle, żeby tej mojej baryłce już nic nie dolegało i żeby nigdy więcej nie musiała iść do weta.. ech, marzenie. Jak tak na nią patrzę to czasem mam wrażenie, że ona będzie żyła z 15 lat :P

Niestety miała bardzo kiepski start w życie, była bita i poniewierana, niekarmiona przez wiele dni, wody nie miała wcale, bo ktos słyszał, że króliki nie piją. Chleb jadła głównie, taki zwykły. Ogólnie miała nie więcej niż pół roku, a była wychudzona mocno. Mam nadzieję, że mimo wszystko będzie żyła długo i szczęśliwie, od tamtej pory minęły już prawie 4 lata :)

Offline Orlosia12

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 107
  • Płeć: Kobieta
  • 2 kg szczęścia :)
  • Lokalizacja: Sulechów
  • Moje króliki: Tosia
  • Pozostałe zwierzaki: Ruben
  • Za TM: Skrabek, Odysek, Fryga, Kuba, Elza, Rex i 4 żółwie [*]
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 24, 2013, 23:30:38 pm »
Hej moja królica o której pisałam w 2009 roku (ale dłuuga przerwa oj :()
ma się całkiem dobrze :) ma już prawie 9 lat i jest jak "szczeniak" :)
Tosia- bestia z reklamy Duracella'a
Elza- czarny charakterek, o wilczym głodzie i siwym pyszczku
  • 2002-2014 :(

Ruben- wiecznie machający ogon i wielkie pokłady miłości
Labrador end Król's company

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 24, 2013, 23:33:53 pm »
bomba .... tak trzymac, w takim samym zdrowiu i krolika i wlasciciela :-))
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Orlosia12

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 107
  • Płeć: Kobieta
  • 2 kg szczęścia :)
  • Lokalizacja: Sulechów
  • Moje króliki: Tosia
  • Pozostałe zwierzaki: Ruben
  • Za TM: Skrabek, Odysek, Fryga, Kuba, Elza, Rex i 4 żółwie [*]
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 24, 2013, 23:57:25 pm »
wydaje mi się że to dzięki kastracji i szczepień, nie mam już z nim żadnych problemów zdrowotnych (jak był mały troche przeszedł) zmieniłam weterynarza i chwali go za wspaniałą kondycje :)
Tosia- bestia z reklamy Duracella'a
Elza- czarny charakterek, o wilczym głodzie i siwym pyszczku
  • 2002-2014 :(

Ruben- wiecznie machający ogon i wielkie pokłady miłości
Labrador end Król's company

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 25, 2013, 00:04:31 am »
wydaje mi się że to dzięki kastracji i szczepień, nie mam już z nim żadnych problemów zdrowotnych (jak był mały troche przeszedł) zmieniłam weterynarza i chwali go za wspaniałą kondycje :)

oj napewno nie, albo inaczej .... to jest duze uproszczenie ..... wykastruj sie sama i szczep i zobaczymy czy dozyjesz 150-200 lat :-))
"wake (call) me when u need me" HALO 4

sonia

  • Gość
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 25, 2013, 00:10:02 am »
wykastruj sie sama i szczep i zobaczymy czy dozyjesz 150-200 lat :-))
:hahaha dobre...ale taka jest prawda!
Moj Wojtus wprawdzie byl wykastrowany,ale nigdy nie szczepiony i dozyl prawie do 12 lat!



Offline Orlosia12

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 107
  • Płeć: Kobieta
  • 2 kg szczęścia :)
  • Lokalizacja: Sulechów
  • Moje króliki: Tosia
  • Pozostałe zwierzaki: Ruben
  • Za TM: Skrabek, Odysek, Fryga, Kuba, Elza, Rex i 4 żółwie [*]
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 25, 2013, 00:18:36 am »
dobra dobra przypuszczam tylko, to jest indywidualna cecha każdego z nas jak i uszolców :)
Tosia- bestia z reklamy Duracella'a
Elza- czarny charakterek, o wilczym głodzie i siwym pyszczku
  • 2002-2014 :(

Ruben- wiecznie machający ogon i wielkie pokłady miłości
Labrador end Król's company

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Długość życia
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 25, 2013, 13:13:41 pm »
wykastruj sie sama i szczep i zobaczymy czy dozyjesz 150-200 lat :-))
:hahaha dobre...ale taka jest prawda!
Moj Wojtus wprawdzie byl wykastrowany,ale nigdy nie szczepiony i dozyl prawie do 12 lat!



Mój Olek nie jest wykastrowany, ale regularnie szczepiony i w listopadzie stuknęło mu 10 lat. Jest bezklatkowcem. Jednak moim zdaniem w 70% decydują geny i dieta.
A od 3 miesięcy ma narzeczoną, dzięki której mam wrażenie przeżywa 2gą młodość :mhihi