Hej. Wrocilismy do domku. Moj krolik dokladnie dzis ma szesc miesiecy. Anuszka, powiem Ci ze dzieki Twojej stronie, stronie Kaziora i temu forum zdecydowalam sie na zakup krolisia.
. Ale do rzeczy. Zizolek zostal zbadany, zebki zostaly mu przyciete (podobno czeka go to raz w miesiacu ewentualnie raz na szesc tygodni
. Reszta zabkow jest ok, tylko te siekacze tak "wyrosly", a ten ktory wypadl, powinien odrosnac. Przy okazji zostaly mu podciete pazurki. Jesli chodzi o wygryzanie siersci, to lekarz podejrzewa roztocza. Dal na to kropelki, mowil ze po ok. 10 dniach powinno byc dobrze, ale zapobiegawczo jeszcze poworzyc zakropienie skory za ok. dwa tygodnie. Zobaczymy. Problem u nas zabkowy bedzie, ale moze Wy macie pomysl, jak zachecic uszatka do jedzenia sianka. Moj maluch nie je sianka od zawsze. Kiedys myslalam, ze wybieram zle, ale po zakupie trzech paczek, nie ma poprawy. Probowalam kilka meto, a to w pasniku, a to w koszyczku wiklinowym i w kuwetce z boczku tez mial, ale on sie nim nie interesuje. Wiem, ze to by moglo go uchronic przed przymusowym skracaniem siekaczy, ale.... hmm, co zrobic?
Jesli natomiast chodzi o jedzonko, to poczytam sobie dokladniej, ale oczywiscie bede wdzieczna za "gotowce". Trzymajcie sie. I poglaskajcie ode mnie swoje uszate slicznotki.