Autor Wątek: chrapanie, charczenie - problem z noskiem  (Przeczytany 19170 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fokusa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« dnia: Wrzesień 16, 2012, 20:12:00 pm »
Zdecydowałam się stworzyć osobny wątek. Może ktoś z was ma lub miał też taki przypadek?

Otóż, mój Kicajek chrapie, chraczy dzieje się tak TYLKO kiedy przysypia, liże się bądź coś je. Kiedy biega, chodzi, wącha to jest wszystko ok.

Mały był i weta ale nie króliczego. Wszystko z nim ok. Ząbki ok, uszka ok, oczka ok. Wet osłuchał no i wyczuł lekki świst w tchawicy. Powiedział że może mieć wąski kanali czy coś.

Nie może nic więcej zrobić bo kicaj nie kicha, nie smarka. Ma tylko lekko wilgotny nosek.

Używałam przez kilka dni soli bocheńskiej do inhalacji, ale nie poprawiało się :(

Nie mam niestety kiedy z nim jechać w najbliższym czasie do weta do Wrocławia (praca, szkoła).

Zaznaczam że bobki wychodzą (troche śmierdzące :p ale to pewnie przez dojrzewanie), je dużo, aż za dużo, biega gryzie i kopie...

A tu z popołudniowej drzemki filmik:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=-Br3O7Q7urQ" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=-Br3O7Q7urQ</a>

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 24, 2012, 09:47:40 am »
w diagnostyce różnicowej należy uwzględnić:
- zapad tchawicy
- zbyt długie podniebienie miękkie
- spadek napięcia w żagielku podniebiennym

ważna będzie odpowiedź na pytanie czy królik tak miał od urodzenia czy może nabył tego w trakcie ?

z diagnostyką zapadu tchawicy nie będzie problemu, wystarczą przecież dwa zdjęcia RTG a czasem nawet jedno, boczne  :icon_8P
lek. wet. Sowa

Offline fokusa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 23, 2012, 15:33:46 pm »
Hej byłam dzisiaj na kolejnej wizycie kontrolnej u weta. Jakiś czas temu wszystko było w porządku. Dzisiaj okazało się że malec ma zapalenie spojówki i zapalenie tchawicy :( Dostał 2 antybiotyki i ma je brać aż przez 5 dni :((( Nie pamiętam nazwy, jedno na pewno na e...
Oczka ma bardzo czerwone tam pod powiekami, no a ten świst, chrapanie nie ustał - a wręcz nasilił się i lekarz stwierdził osłuchując że na pewno to zapalenie tchawicy. :(( Mam nadzieje że malec nie cierpi. No i kastracja się przeciągnie, bo przecież nie pojadę z nim bo jest chory.
Czy ktoś się spotkał z takimi chorobami królików? Jak im dodatkowo pomóc?

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 23, 2012, 16:38:29 pm »
jejku jak to strasznie brzmi :(
WO AMIGO

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 23, 2012, 18:50:40 pm »
Zdecydowałam się stworzyć osobny wątek. Może ktoś z was ma lub miał też taki przypadek?

Otóż, mój Kicajek chrapie, chraczy dzieje się tak TYLKO kiedy przysypia, liże się bądź coś je. Kiedy biega, chodzi, wącha to jest wszystko ok.
Mały był i weta ale nie króliczego. Wszystko z nim ok. Ząbki ok, uszka ok, oczka ok. Wet osłuchał no i wyczuł lekki świst w tchawicy. Powiedział że może mieć wąski kanali czy coś.
Nie może nic więcej zrobić bo kicaj nie kicha, nie smarka. Ma tylko lekko wilgotny nosek.
Używałam przez kilka dni soli bocheńskiej do inhalacji, ale nie poprawiało się :(
Nie mam niestety kiedy z nim jechać w najbliższym czasie do weta do Wrocławia (praca, szkoła).
Zaznaczam że bobki wychodzą (troche śmierdzące :p ale to pewnie przez dojrzewanie), je dużo, aż za dużo, biega gryzie i kopie...

smierdzace bobki przez dojrzewanie ?! IMHO bardziej od diety ..... a co dokladnie wcina ?
BTW po krolikach czesto chorob niestety nie widac .... ale widac po zmianie zachowan, niby male czasami ale zawsze zmiany
rozumiem iz nie charczal od urodzenia a zaczal raczej od niedawna ?

uwagi sowy sa bardzo na miejscu ..... ja bym podpowiedzial lekarzowi i szukal takiego ktory bedzie wiedzial jak przeprowadzic diagnostyke zeby po kolei powykluczac wymienione elementy, i to raczej sprawnie .....

a jakie leki dokladnie dostal ?
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 19:11:57 pm wysłana przez andy_wawa »
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline fokusa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 23, 2012, 20:49:01 pm »
Wcina to mleczyk, koperek, różne liście: malin, porzeczki, melisę, metę. Prawie w ogóle nie je warzyw... nie zbyt lubi no i trochę granulatu. Mało je sianka, ale po prostu nie  przepada.  Czytałam gdzieś że bobki które śmierdzą są dlatego takie, bo dojrzewa. A wyglądają zupełnie normalnie.

Co do lekarstw to naprawdę nie pamiętam nazw :/ mam złą pamieć do tego.

Po dzisiejszym antybiotyku kicaj jak spał to już mniej charczał, był lekki świst, ale nie charczenie. No i jak to robi to widać że próbuje złapać powietrze. Co do oczek to ma na prawdę bardzo czerwone, dziwne że nie zauważyłam tego wcześniej - nie zaglądałam pod powieki :(

Acha.. zachowania raczej mu się nie zmieniły. Szaleje jak zawsze, podskakuje, wywala się itp. :/// Czyżby nie dokuczała mu choroba?

Offline szprotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 23, 2012, 21:57:53 pm »
objawy choroby to bardzo indywidualna sprawa. np. jak mój zwierz ma problemy z brzuchem, to nie pokazuje że go coś boli. nie zgrzyta zębami, nie ma tkliwego brzucha, .itp rzeczy. za to może nie jeść granulatu, czy gryźć meble z większą częstotliwością niż zwykle. niestety, musisz bardzo uważnie obserwować swojego uszaka i wyczuć jakie zachowania są u niego normalne, a co odbiega od normy.

ja bym, jak najszybciej, jechała do sprawdzonego weterynarza. dochodzące objawy nie świadczą o niczym dobrym :/

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 23, 2012, 23:43:22 pm »
Wcina to mleczyk, koperek, różne liście: malin, porzeczki, melisę, metę. Prawie w ogóle nie je warzyw... nie zbyt lubi no i trochę granulatu. Mało je sianka, ale po prostu nie  przepada.  Czytałam gdzieś że bobki które śmierdzą są dlatego takie, bo dojrzewa. A wyglądają zupełnie normalnie.

Co do lekarstw to naprawdę nie pamiętam nazw :/ mam złą pamieć do tego.

Po dzisiejszym antybiotyku kicaj jak spał to już mniej charczał, był lekki świst, ale nie charczenie. No i jak to robi to widać że próbuje złapać powietrze. Co do oczek to ma na prawdę bardzo czerwone, dziwne że nie zauważyłam tego wcześniej - nie zaglądałam pod powieki :( 

nazwy lekow i dawkowanie powinno byc w wypisie po wizycie ... kazdy powinien to dostac po spotkaniu z lekarzem, kazdorazowo i to jest psi obowiazek (ze tak powiem wprost) lekarza zeby to dac, plus czasami zalecenia na oddzielnej kartce, lacznie 1-2 kartki A4
i siano POWINIEN jesc tym bardziej iz nie ma przeciwwskazan, a sam fakt ewentualnego rozpieszczenia jedzeniem lepszym (czytaj - mc donaldem) nie powoduje iz siana nie je
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 24, 2012, 09:30:36 am »
nazwy lekow i dawkowanie powinno byc w wypisie po wizycie ... kazdy powinien to dostac po spotkaniu z lekarzem, kazdorazowo i to jest psi obowiazek (ze tak powiem wprost) lekarza zeby to dac, plus czasami zalecenia na oddzielnej kartce, lacznie 1-2 kartki A4

Andy ja nie wiem skąd ty bierzesz te swoje radykalne opinie. Żadna ustawa nie nakazuje wydania właścicielowi spisu leczenia zwierzęcia nie przeznaczonego do uboju. Lekarz ma obowiązek prowadzić dok. med. w formie elektronicznej lub papierowej do wglądu inspekcji farmaceutycznej. Lekarz może udostępnić dokumentację na życzenie właściciela zwierzęcia nie przeznaczonego do uboju. O wypis wg prawa właściciel powinien poprosić. Tobie lekarz med. ludzkiej też nie wydaje wypisów leczenia po każdej wizycie.

tak mówi prawo
lek. wet. Sowa

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 24, 2012, 11:02:04 am »
nazwy lekow i dawkowanie powinno byc w wypisie po wizycie ... kazdy powinien to dostac po spotkaniu z lekarzem, kazdorazowo i to jest psi obowiazek (ze tak powiem wprost) lekarza zeby to dac, plus czasami zalecenia na oddzielnej kartce, lacznie 1-2 kartki A4

Andy ja nie wiem skąd ty bierzesz te swoje radykalne opinie. Żadna ustawa nie nakazuje wydania właścicielowi spisu leczenia zwierzęcia nie przeznaczonego do uboju. Lekarz ma obowiązek prowadzić dok. med. w formie elektronicznej lub papierowej do wglądu inspekcji farmaceutycznej. Lekarz może udostępnić dokumentację na życzenie właściciela zwierzęcia nie przeznaczonego do uboju. O wypis wg prawa właściciel powinien poprosić. Tobie lekarz med. ludzkiej też nie wydaje wypisów leczenia po każdej wizycie.  

radykalne ? odpowiedz jest wiecej niz banalna = z praktyki ...
gdzie nie bylem zawsze dostalem, w wiekszosci bez proszenia ..... to jest tak samo jak dziekuje i do widzenia, element rytualu spotkania i wizyty, to jest element szacunku i element tego ze jak sie placi to sie dostaje KOMPLET tego za co sie placi, jesli bede potrzebowal to zawsze mam to pod reka i moge zerknac na kartke co i jak .... a nie dzwonic do lekarza ktory nie odbiera, nie ma go, wyjechal, nie pamieta, ma wolne, komputer nie dziala, nie zyje etc
tak samo jest chyba u ludzi ... dostajac leki, dostaje sie zalecenia co do leczenia + recepte, i na karteczce zasady podawania - ile czego i jak czesto i jak dlugo tak leki jak i jak dlugo

wiec jesli ja dostaje to zakladam iz kazdy inny tez dostaje .... nazwy lecznic moge wymieniac, te drogie i te tanie .... nie tylko warszawa, nie tylko PL

wiec raczej pytanie skad i po co info co ustawa (de facto niewiele z praktyka ma wspolnego) mowi a co nie a dwa, i jak rozumiem iz, jak Tobie nikt nie daje niczego ze soba i po wizycie to skrobiesz i przepisujesz na karteczkach, dyktafonie, komorce, post it'ach i potem trzymasz tego worek i nie wiesz co do czego ....
a tak (i w mojej wersji) idac do kolejnego i innego lekarza dajesz mu komplet ... wypisow, dokumentacji, badan i na podstawie tego taniej i szybciej dostaniesz diagnoze, mimo ze czesc badan moze chciec ten nowy powtorzyc
co wiecej mozna od razu zweryfikowac diagnoze postawiona przez jednego lekarza u innego .....
inaczej musisz sama wszystko pamietac i odpowiadac na milion pytan .... pol biedy jesli sie na tym znasz, a jesli sie nie znasz lub nie pamietasz polowy z tego co bylo miesiac czy rok temu ?!

jedynym logicznym wytlumaczeniem nie-dawania dobrowolnie dokumentacji (w tym wypisow) jest chec przywiazania pacjenta tylko do siebie, i tak podpowiada logika ....

ale masz plusa za "Andy ja nie wiem skąd ty bierzesz te swoje radykalne opinie" bo w sumie nie jest to zadna radykalna opinia  :bunny:
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2012, 11:11:18 am wysłana przez andy_wawa »
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline szprotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 24, 2012, 16:08:26 pm »
andy, ja jeszcze nigdy niczego nie dostałam od weta. nie, przepraszam bardzo, raz dostałam zalecenia na kartce spisane. a byłam w kilku lecznicach. także to nie jest standard (a szkoda). ba, często i gęsto, w ogóle się królom kart nie zakłada. teraz chodzę do takiego, co chociaż Beńkowi zrobił wirtualną kartę pacjenta, także zawsze mogę poprosić o wydruk.

Offline fokusa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 25, 2012, 21:52:09 pm »
Nie dostałam niczego  i nie pamiętam nazw leków ponieważ są to zastrzyki, które codziennie wykonuje lekarz i to on prowadzi wirtualną karte... ale jak coś to jutro zapytam i spiszę nazwy zastrzyków - antybiotyków. Dr dziś badał i ponoć jest dużo lepiej:):):)

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 25, 2012, 23:52:07 pm »
najwazniejsze ze zwierzakowi lepiej, oby to byl staly trend a nie tylko chwilowa poprawa .....
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline fokusa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 26, 2012, 17:34:47 pm »
Antybiotyki które dostał króliś to Enrofloksacyna oraz Metacam. Dzisiaj zakończył się okres zaszczyków... wczoraj już było o niebo lepiej, a dzisiaj oprócz ustania charczenia dodatkowo oczko jest śliczne, różowe a nie krwiste ;))))))

Andy mam nadzieje też, że to nie chwilowe :) Oby sie już nie męczył...

Offline fokusa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 27, 2012, 21:04:18 pm »
W związku z zakończeniem leczenia, chciałabym się zapytać czy są jakieś leki typu witaminki, które po terapii antybiotykowej królas powinien przyjmować aby zwiększyć odporność??

Offline Alice

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1092
  • Płeć: Kobieta
Odp: chrapanie, charczenie - problem z noskiem
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 28, 2012, 11:28:24 am »
Możesz mu podawać probiotyk na odbudowanie flory bakteryjnej w jelitach. Jeśli nie masz typowo króliczego, to wiem, że na forum polecany jest lakcid - od pół do jednej ampułki na dzień.
Cieszę się, że już lepiej :)