Jak dziś Yui się miewa? Bobki były?
Co do leżenia na kurkę - mogę Ci powiedzieć z doświadczenia, że moja Pandorka też się tak zachowywała przez okres jakichś 3 tygodni - niby jadła, ale więcej spała, raczej na kurkę, choć wcześńiej tak jak Twoja - łapy w tył. Myślałam, że się starzeje, choć ona ma dopiero 5 lat, a to nastąpiło dość nagle. Skończyło się to megawzdęciem, bolesnym, ze zgrzytaniem zębami, myślałam, że koniec z królikiem - więc pędem do weta. Dostała nospę w zastrzykach, enrofloksacyne na 3 dni i dopyszcznie infacol. Do tego zakaz spożywania surowizny na 2 tygodnie. Po paru dniach wszystko wróciło do normy, królik energiczny, wariuje, kładzie się z łapkami w tył. Może Yui męczą wzdęcia?