Serdecznie wszystkich witam.
Nie ma słów, które mogłyby wyrazić podziw i szacunek należny osobom takim, jak Pani Małgosia. I nie tylko Ona.
Bardzo dużo dobrego robicie również prowadząc to forum, udzielając porad....jako bardzo mało doświadczona opiekunka królinki naprawdę potrafię to docenić.
Jak czują się moje wirtualne podopieczne - Pesteczka i Hopsia? Nie rozumiem, czemu takie ślicznie i grzeczne królewny jeszcze nie mają swoich własnych człowieków. Ślepo są ci ludzie?
Bardzo proszę o pogłaskanie wszystkich króliczków z Miniazylu.
Nasza maleńka jest z nami od 10 miesięcy...nigdy wcześniej nie myślałam, że to są takie słodkie, zabawne, kochane i kochające stworzenia.