miniAZYL U MAŁGOSI – 3xP : przeczytaj, pokochaj, pomóż !

[klaudiapiwo]

pewnie nie sikały do kuwety, albo śmiały kabelek przegryźć... lub się ktoś nagle uczulil, chociaż wcześniej zarzekał się ze wszystko z nim ok  ;/

[miniaturowaem]

wiesz co .. ja mam alergie na kurz, większość kosmetyków do twarzy i ciała, owoce cytrusowe , czekoladę , ogórki kiszone .. co jakiś ruski rok nawet na słońce
i gów.. prawda delikatnie mówiąc .. że żyć się nie da ..  jeżeli ktoś mi pier papier .. że ma alergi ena królika to niech lepiej przeczyta i przestanie bo to chore zmyślanie .. i nic wiecej .. zwykle proste zasady.. taa na królika ciekawe co by powiedział gdyby miał na kurz .. co zamknąć sie w szklanej klatce . zaraz mnie coś trafi ..

Świnka morska, chomik, królik, szczur, ptaki

Klatka nie stoi w pokoju dziecka

Maluch nie uczestniczy w zabiegach pielęgnacyjnych i higienicznych, czyli trzyma się z daleka kiedy sprzątasz klatkę. !!!!!!!!!!

Zwierzak jest zadbany a ściółka w klatce często wymieniana. !!!!!!!!!

•  Żeby ułatwić sobie sprzątanie zamień dywany na łatwe do prania dywaniki i nie pozwalaj zwierzakom wskakiwać na kanapy i fotele.

•  Zapytaj weterynarza o preparat neutralizujący uczulające substancje oraz środek hamujący wytwarzanie alergenów. !!!!!!!

•  Naucz dziecko myć ręce po każdym kontakcie ze zwierzęciem !!!

proszę .. po za tym alergię się leczy .. mnie leczą odkąd pamiętam .. żyje .. daje sobie świetnie radę .. sama sprzątam .. codziennie ...

[klaudiapiwo]

Miniaturowa, wiem, mam meza alergika... mamy świnke w domu - jedno z bardziej alergizujących zwierzat a jednak nic mezowi nie jest, uczula go siano, a jak potrzebuje to pomaga mi je przepakowywać czy dosuszać, jak się uszaki lenia to częściej podloge zmywam, mam wszędzie flizy wiec trzy machnięcia mopem i po krzyku. Staszek nie obskubuje dzieciarni i żyjemy od ponad roku calkiem dobrze... powiedziałabym nawet lepiej niż wcześniej

kolezanka astmatyczka ma dwa kotki - i się na nie uodparnia... takby można mnożyc - u nas na forum pewnie co 3 osoba uczulona na swoje zwierzątko, ale je ma...

[miniaturowaem]

i wiesz zawsze mnie krew zalewa .. jak słyszę taką tanią wymówkę ..   ale dobra już nie zaśmiecam wątku

[juta]

Bączuś i Mistrzyni to króliki średniej wielkości, coś pomiędzy miniaturą a hodowlańcem;
pomijając wyjaśnienia przyczyn oddania króliczków - przypuszczam, że opieka nad dwoma większymi królikami dotychczasowego opiekuna przerosła;
ehhh, nie mam sił się nad tym rozwodzić 
najważniejsze, aby uszaki znalazły jak najszybciej nowy domek!

zaprzyjaźnianie tej pary postępowało z wielkim trudem, były rany szarpane i cięte, ran doznała również Małgosia 
teraz Bączuś i Mistrzyni to nierozłączna para króliczków;
ufam, że znajdą swoje miejsce na ziemi razem 

[klaudiapiwo]

Maluszki jakbym tylko miała dom to byście były moje ^^ piękne helikopterki :serduszko:
i ten madry wzrok mistrzyni ^^

no niestety większy uszak więcej uwagi niż miniaturka

[MartaP]

no niestety większy uszak więcej uwagi niż miniaturka

pozwolę sobie nie zgodzić się z tym co napisałaś - Tiggi wręcz unika mojej uwagi, a Voxiu za to całymi dniami by się przytulał, więc co królik to charakter.. nie można generalizować, że większe potrzebują więcej

A Bączuś i Mistrzyni są cudowni, więc tylko patrzeć jak ktoś się po nich zgłosi

[juta]

MartaP - oby Twe słowa prorocze były 

oby te cuda dwa jak najszybciej ktoś pokochał!
czyste, schludne, kuwetkujące !   

[joac]

Mnie też aż się serce rwie do tej dwójeczki Że też jednak nie spełniły oczekiwań swego niedoszłego DS

[juta]

Joac - to raczej DS nie spełnił oczekiwań 
królik jaki jest - każdy wie: NIEOBLICZALNY 
 a człowiek, jako istota rozumna, powinna swoje działania planować, a decyzje podejmować z rozwagą !
homo sapiens jest ponoć najinteligentniejszym ssakiem ...

[joac]

Julitko, chyba nie odczytałaś mojego sarkazmu Wiesz, że w starciu królik-człowiek stanę zawsze po stronie słabszego...

[Solvieg]

Wiesz, że w starciu królik-człowiek stanę zawsze po stronie słabszego...

ale chyba nie tego słabszego na umyśle

[juta]

ehhh,
Joasiu ... jakoś mi się tak bardzo smutno zrobiło  ,  że faktycznie nawet sarkazmu nie dostrzegłam ...

[Solvieg]

szkoda łez na głupotę ludzką ... 

[juta]

a tak w ogóle, to miniAzyl przestał być już mini !
i rozrósł się w MAXI 
dziś Małgosia miała zaplanowany odbiór dwóch króliczków - bo się rozmnażać nie chciały! wredne ! karmówki dla węży nie chciały robić ! 
Małgosia podjechała na umówione miejsce spotkania i .... wręczono jej 5 "elegancko" zapakowanych pudeł tekturowych, owiniętych taśmą klejącą,
pudełka nawet dziurek nie miały, by zamknięte w nich króliki mogły oddychć 

tym sposobem u Małgosi jest obecnie 20 tymczasowiczów ....

na razie przedstawiam 4 z tych nowych, na zdjęcie piątego - czekam;

angorki - króliczki rozmnażane w celach zarobkowych, ich potomstwo było sprzedawane:

Azalia



Mały Książę



króliki, które miały być producentami płodów-karmówki dla węży ...

Gracja



Oczko



KOCHANI !  bez waszej pomocy nie bylibyśmy w stanie utrzymać tych wszystkich króliczków, które ratowane przez Małgosię mają szansę na nowe, lepsze życie!
z całego serca dziękuję wszystkim, którzy biorą udział w giełdzie, z której dochód zostanie przeznaczony na wydatki w miniAzylu ( już maxiAzylu !)
jeśli ktoś chciałby wesprzeć króliczki jakimś zakupem - zapraszam do udziału w giełdzie, do licytowania by dochód był jak najwyższy!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15980.0.html
przypominam, że u Małgosi przebywa obecnie 20 tymczasowiczów!

z powyżej przedstawionych czterech króliczków - najbardziej martwi nas Gracja, przeraża mnie, że skoro nie rodziła - to nie mogła, a nie mogła, bo coś bardzo złego dzieje się w jej brzuszku 
jeśli ktoś chciałby króliczkę wesprzeć,  pomóc w opłacie badania oraz zabiegu u Gracji, a nie jest zainteresowany giełdą, to bardzo proszę o wpłaty;
podobna sytuację mieliśmy już z Dianą ( http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14410.780.html) i niestety koszty badania i zabiegu były wysokie ...

Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21;  01-410 Warszawa

84 2130 0004 2001 0516 7234 0008
Tytuł wpłaty: "Leczenie Gracji z miniAzylu"

dziękuję  wszystkim o wrażliwych sercach! 

[klaudiapiwo]

Tak sobie pomyslalam... dobrze ze te uszaki to miniaturki... bo byloby jeszcze ciasniej... 20 tymczasowiczow i sama Malgosia do opieki :

[Eni]

Tak sobie pomyslalam... dobrze ze te uszaki to miniaturki... bo byloby jeszcze ciasniej... 20 tymczasowiczow i sama Malgosia do opieki

Myślę, że to nie ma większego znaczenia - 20 królików to już ponad siły jednego człowieka, nawet niedużych królików...

[juta]

Tak sobie pomyslalam... dobrze ze te uszaki to miniaturki... bo byloby jeszcze ciasniej... 20 tymczasowiczow i sama Malgosia do opieki :

klaudiapiwo - te 20 ... to nie tylko miniaturki!

w tej 20-dziestce "hodowlańce" to: Penelopa, Hyzia, Zyzia, Midas Wielki, Suchar, Plata

Myślę, że to nie ma większego znaczenia - 20 królików to już ponad siły jednego człowieka, nawet niedużych królików...

to prawda: 20 to ponad siły, tym bardziej, że do tych 20-stu trzeba doliczyć dodatkowe pięć: 4 własne(o przeciętnej wadze 7-8kg) oraz dodatkowego, który "ponoć" jest na grzecznościowej opiece tymczasowej, choć obawiam się, że już na stałe ....
łącznie 25 królików ....

natomiast wielkość, no cóż, niestety też ma znaczenie: większy królik potrzebuje więcej miejsca, więcej jedzenia, więcej żwirku ....
niestety również zabiegi medyczne są droższe, lekarze naliczają wyższe kwoty za leczenie dużego królika niż za leczenie miniaturki

właśnie z tych przyczyn, tak często proszę o pomoc, bo utrzymanie sporej i "wagowo" dużej gromady uszaków jest niestety dużo droższe niż utrzymanie takiej samej ilości miniaturek;
tym bardziej chcę raz jeszcze baaardzo podziękować wszystkim, którzy wspierają króliczki w miniAzylu 
dziękuję Eni za wsparcie najnowszej naszej "bidy" - gdyż wpłata od niej na leczenie Gracji już rano wpłynęła na kono, Eni 
wczoraj zamówiłam do miniAzylu paczkę za ... drobiazg ... 334,60 zł ... a to tylko granulat, poidełka, paśniki;
więc jeśli ktoś chciałby nas wesprzeć (przede wszystkim) suszkami  (w każdej ilości!) to będziemy (my=króliki) wdzięczni

[Eni]

dziękuję Eni za wsparcie najnowszej naszej "bidy" - gdyż wpłata od niej na leczenie Gracji już rano wpłynęła na kono

Jaka wpłata, przecież za takie grosze, to ani sterylki ani badania, ale może ktoś się zechce dołożyć i razem się uda małą wysterylizować bezpiecznie i wyleczyć z tego, co jej zły terrarysta zgotował

[juta]

Małgosia pracuje ponad siły, nie ma czasu na spanie, tak więc tym bardziej na królicze sesje zdjęciowe, czy wstawianie informacji na forum,
wciąż pracuję nad możliwością dalszej pomocy,
udało mi się uzyskać od "sponsora" kolejne 10kg granulatu, jeszcze muszę je zapakować i wysłać do miniAzylu;
przyznam, że już tęsknie czekam na dochód z giełdy - gdyż priorytetem będzie ogląd weterynaryjny nowych lokatorów u Małgosi, a jeśli nikogo nie trzeba będzie leczyć - to koniecznie trzeba będzie kastrować i sterylizować, gdyż przy tak ogromnej ilości królików zgromadzonych na małej przestrzeni, samce są wciąż pobudzone i mocno znaczą, niestety dotyczy to również samiczek 

dziękuję za pomoc w opłacie zabiegu u Gracji, pieniążki na ten cel wpłynęły od:
Magdy B. z Głogowa
Magdy K. z Bytomia
Jarka P. z Łodzi
serdecznie dziękujemy ! 

wciąż zapraszamy na giełdę:  http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15980.0.html
kto chciałby znaleźć na giełdzie coś dla siebie, a tym samym wspomóc króliczki - ZAPRASZAMY,  giełda potrwa jeszcze do 27 sierpnia !
dzięki uzyskanym funduszom, będziemy mogli opłacić faktury za usługi weterynaryjne