u mnie krole maja swoj pokoj ,zyja bezklatkowo,ale w tym pokoju nie ma nic,zadnych mebli,kabli.
Klatka mala jest ,sluzy jako kuweta i do przymocowania poidelka.
Masz male dzieci,to kiedy wychodzisz gdzies mozna pokoj zamknac na klucz,to nawet lepsze rozwiazanie niz w klatce,bo drzwiczki od niej dzieci moga otworzyc a od pokoju zamknietego na klucz juz nie.
Chomiczek tez moze byc w tym pokoju z krolami w swojej klateczce,nawet bedzie mu weselej.
U mnie swinka morska mieszka w swojej klatce w pokoju z krolami i jest szczesliwa.
Oddajac pokoj krolisiowi trzeba sie tez liczyc z tym,ze zostana przez nie tapety zdarte.