To pewnie zależy od psa, ale dla nas wygodniejsza jest obroża. Z szelek łatwo się wydostać- jeśli piesek zapragnie pogonić np. za kotkiem. No i na lato za bardzo grzeją i piesek się poci w miejscach pasków. Także specjalnie nie polecam. Nasza Nutka ma szelki za 70zł(porządne, policyjne- Nuta to owczarek niemiecki) ale od kiedy kupiliśmy obróżkę za 10zł to nie zamieniamy jej na szelki. Szelki są jedynie przydatne w samochodzie, gdyż mają uchwyt do pasów, żeby psa przypiąć. Ale to tyle i Nuta ogólnie nie lubi ich nosić.