Dziewczyny, w trybie pilnym jest do zabrania uszatek (Grześ), niekastrowany samczyk.
Oddaje go szwagierka mojej siostry, podobno jej mama była u lekarza i lekarz stwierdził że robi jej się coś na płucach i musi oddać królika.
Grzesiu mieszka w Pilchowicach (niedaleko Gliwic) do oddania z klatką 100cm.
Trzeba go szybko zabrać.
Moja siostra go nie weźmie sama ma uszatka a na dniach będzie rodzić. Nie ma warunków
Proszę pomóżcie
Tak mi szkoda tego malucha miałam okazję zobaczyć to stworzenie, piękny z niego uszak szkoda żeby się zmarnował albo poszedł na karmę dla węża
oto Grześ
edit by bosniak: zmieniam tytuł wątku.