Maja, myślisz, że preferuje sztuczną zieleninkę, a nie taką prawdziwą i pachnącą?
Nie wiem, ale naprawdę śmiesznie to wyglada
Zrozumiałabym, gdyby wcześniej coś zostało wylane na kanapę... I pewnie było, ale nikt nie bawił się, żeby wylewać dokładnie na listki
Może to ma związek z inna fakturą materiału w tym miejscu? Może króliś czyści sobie język?