Autor Wątek: Nadwaga  (Przeczytany 6331 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Nadwaga
« dnia: Marzec 19, 2006, 08:21:31 am »
Byliśmy u weta w piatek na zastrzyku . Zważyłam te moje 2 potwory i tak :

Matti 2,04 kg (!)
Duska 1,65 kg.

Obie miniaturki.Razem z wiosną przechodzimy chyba na diete tzn. Matti nie my ;).
Pytanie jak odchudzic mattiego - beż odchudzania Duśki. One robia wszystko razem. Rozdzielenie ich nie wchodzi w grę. Jak mają 2 miseczki z jedzeniem to i tak jedza z jednej.
Dodam,że lataja luzem - nie są wogóle zamykane.

A może te 2 kg Mattiego to słuszna waga??

bonnie_blue

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 19, 2006, 08:58:59 am »
Twoj Matti wyglada bardzo podobnie do mojego Pana Bobisława. Bobcio wazy 1,85 kg i wet powiedzial, ze jest w sam raz (na zdjeciach wyglada wprawdzie jak grubiutka foczka, ale to wina tej siersci). Moze dawaj mniej zarelka a po kryjomu dokarmiaj Duske. Wiem jak trudna sprawa jest odchudzamie jednaego z dwojga (moja suczka Funka jest strasznie gruba i caly czas podbiera jedzenie Cyrylkowi. W tej chwili karmimy Cyryla w lazience albo gdziekolwiek gdzie nie ma Fukersa). Zycze powodzenia w odchudzaniu :)

anUSZka

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 20, 2006, 16:23:41 pm »
Dokladnie tak, karm oboje razem taka dieta, jak chcesz, by mial krolik odchudzajacy sie, a po kryjomu dokarmiaj tego, ktory ma prawidlowa wage (tylko nie przysmakami, a normalnym jedzeniem ;))

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Nadwaga
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 19, 2006, 18:45:01 pm »
Podłączę się do tematu bo chcę się pochwalić, że udało mi się odchudzic Rysiula i efekty są wyraźnie widoczne  :jupi  Nie ważylismy się jeszcze, więc ile schudła na kilogramy nie podam na razie, ale jestem bardzo zadowolona - Rysiul widocznie lepiej się czuje - jest żywsza, weselsza, bardzo dużo się wygłupia i biega jak młodziak, a to przecież już ponad pięcioletni królik.

Jaka metoda:
(stosowana dla królika o wadze około 2,2 kg - reks miniatura z widoczną już nadwagą - na oko wydaje mi się, że Ryśka powinna ważyć około 1,60 kg)

- ograniczenie ilości podawanego granulatu do około 1/2 łyżeczki od herbaty rano i tyle samo wieczorem (wizualnie to jest może z 10 granulek Duo Cuni) - wcześniej podawałam pełne, czubate łyżeczki rano i wieczorem
- ograniczenie ilości podawanej zieleniny (głównie cykoria, brokuły, nać pietruszki - bo to zimowy zestaw) do mniej więcej połowy podawanej wcześniej porcji. Obecnie podaję 1/2 małej, lub 1/4 dużej cykorii, jeden odcięty "koszyczek" brokuła wraz z łodygą, około 3-4 gałązek pietruszki z pęczka "sklepowego" - takie porcje dwa razy dziennie, rano i wieczorem po granulacie. Wcześniej, w tych samych przedziałach czasowych podawałam całą małą cykorię, albo 1/2 dużej, wiekszy "koszyczek" brokuła, pietruszki tyle samo.
- w zasadzie wyeliminowałam na razie dodatki typu jabłko, marchew, inne korzenie. W trakcie diety podałam może 2-3 razy po plasterku marchewki.
- siano do woli - dokładanie świeżego kilka razy dziennie

Efekty:
(czas prowadzonej diety do widocznych efektów - od około 5 marca (kiedy to po zważeniu królicy przy okazji szczepienia oczy mi mało nie wyszły na wierzch...) do dziś, czyli 19 kwietnia)

- zwiększona wyraźnie ilość spożywanego siana
- wyraźne ożywienie królika
- widoczne schudniecie

Razem z wprowadzoną Ryśce dietą podobne proporcje podawanego pożywienia zastosowałam u reszty królików - przede wszystkim w celu sprowokowania ich do zwiększonego spożycia siana - efekt osiągniety :), łącznie z wyraźnym ożywieniem królików. Mało tego - zaobserwowałam zjawisko, którego nigdy wcześniej nie zaznałam (przez te prawie 7 lat z królikami pod jednym dachem...) - otóż, króliki zaczęły reagować na siano jak na uwielbiany przysmak! Pędzą do niego przy każdej dokładce i wcinają z wyraźnym smakiem, podczas gdy w miskach spokojnie leży ta namiastka granulatu... Wcześniej tak pędziły do granulatu - teraz jest dokładnie odwrotnie. Wniosek z tego taki, że my - opiekunowie - podając duże porcje granulatu (a nam się wydaje, że takie malutkie...) dorosłym królikom sami przykładamy się nieświadomie do tego, że króliki się od niego uzależniają... i w efekcie miejsca na siano i zasmakowanie w sianie jest mocno ograniczone.

anUSZka

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 19, 2006, 20:39:07 pm »
Gratuluje :)

U nas Lidka, a juz zwlaszcza Niko, to tak zawsze reaguja na siano, nie musze miec przysmakow, bo siano uwielbiaja. Ale fakt - jedza tez ogromne ilosci zieleniny.
Tylko Kiwi wymusza na nas granulat, ale boje sie mu ograniczac, bo on produkuje takie ilosci siersci, tak dlugiej i tak szybko, ze musi jesc wiecej. To taka mala fabryczka welniasta.

Katasza

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 20, 2006, 06:41:46 am »
ziabak skorzystam z tej Twojej diety cud.... moje co prawda jeszcze za grube nie sa, ale, no wlasnie, ale wcinaja granulat na potege, potrafia odstawic siano na bok i stac przy misce z granulatem jak jest pusta i blagac smetnie o dokladke. jak tak dalej pojdzie to w niedlugim czasie bede miala dwa okragle krolikopodobne zwierzatka w domu.

u_megi

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 20, 2006, 10:15:50 am »
Ehh ja mam ten sam problem co Azi, zresztą Azi dobrze wie w czym rzecz bo miała Tufcię w rękach kilka dni temu - poczuła jaki to klops.

rzecz w tym , że one biegają luzem i razem jedzą - tyle że Tufka chyba szybciej niż Francia  :>
Na siano się rzucją jakby były zagłodzone
Kiedyś udało się Tufkę troszkę odchudzić ale zaraz potem znowu przytyła :( mam nadzieję że wiosna zrobi swoje, więcej wpadów na działkę, więcej zielska do jedzenia....

Goga

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 20, 2006, 11:14:50 am »
Ja naszczęście jeszcze nie muszę nikogo odchudzać, ale mam wrażenie, że po sterylizacji moja królica zaczęła więcej jeść. Granulatu daje im  płaską łyżkę stołową Duo-cunina na dobę, mają non stop dostęp do siana i nie wiem ile tych warzywek do tego ??  Jedno waży 1,83 drugie 1,58. Dziewczynka jes mniejsza ale ma straszny apetyt który zaspakaja pochłaniając duże ilości sianka. Chłopak do tej pory rósł więc nie chciałam go za bardzo ograniczać w jedzeniu, ale po ostatnich ważeniach mam wrażenie, że już mu tylko przybywa tłuszczyku. Szczególnie się zastanawiam nad korzonkami. Oni na spółkę dostają 1 marchewkę (mniejszą), 1 pietruszkę (mniejszą) i na głowę kawałek selera wielkości (3x2x1) do tego 4 duże liście cykorii, 4-5 gałązek pietruszki, 4 gałązki marchwi, 2 gałązki kopru, kawałek selera naciowego, 1 brukselkę teraz wprowadzam też mlecz. Czy ktoś bardziej doświadczony mógłby mi to skomentować, czy to za dużo czy za mało ??  Dziękuje :jupi

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nadwaga
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 20, 2006, 11:58:03 am »
fajnie ,że pochłaniają duże ilości siana :D U moich królasów jest to od zawsze problem.Jak trochę leży to jest już be no i wyrzucam dobre siano idokładam świeżego :jupi
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

ulpu

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 20, 2006, 21:11:03 pm »
Kurczę, Guci chyba przydałaby się dieta, bo ona wcina na okragło i o żarcie się dopomina okrutnie, a brzucho i wola rosną, rosną... Myślę, że ona powinna ważyć około 2,2, natomiast waży coś koło 3 kg, jeśli nie więcej. Beczułka się z niej straszna zrobiła.
Lecz obawiam się, że to Jakkul schudnie a nie ona - jest dużo większa i silniejsza, więc jak dam mniej granulatu, a ona będzie głodna, to po prostu odepchnie go od miski i zje wszystko sama...

bonnie_blue

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 21, 2006, 05:33:25 am »
Ja Wam wkleje zdjecia moich psow. Cyryl jest chudy jak patyk a Funkers (dziewczynka) wyglada jak baleron na 4 patyczkach. I robi dokladnie to samo co Gucia (nawet potafi Bobkowi wejsc do kojca i zezrec wszystko.
Ja postanowilam, ze odchudze Bobka (brzuszek mu wystaje). Niby jego waga jest O.K. ale ladnijeszy byl troszke chudszy. I musze mu ograniczyc mlecze, bo nie wiem czy to nie jest szkodliwe wcinac tyle moczopednych roslin.

anUSZka

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 28, 2006, 18:07:06 pm »
Ulpu :wow

Jesli trzeba i kroliki jedza nierowno, to albo trzeba je rozdzielac do jedzenia granulatu, albo rozrzucac bardziej - nie dawac w miseczce, ale w dwoch albo jeszcze lepiej - rozrzucic bardziej po klatce czy nawet chodniczku, zeby musialy troche sie przy tym
poruszac i jeden krolik nie mogl zablokowac dostepu drugiemu.  
Druga metoda - dac czesc karmy krolikom razem, ale potem oddzielic krolika, ktory je za malo i dac mu jeszcze troche, a drugiemu juz nie. Ja czasami podtykam Lidce troche jedzenia, gdy Niko nie widzi, daje prosto z reki, po odrobinie (chyba Lidka z wiekiem potrzebuje troszke wiecej karmy).

Goga, troche duzo tych korzeniowych, moze chociaz w letnim sezonie zamien na lisciaste.
U nas kiedys Lidka i Niko jadali oddzielnie dosc dlugo.

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
Nadwaga
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 17, 2006, 01:15:02 am »
kurcze już chyba nieaktualny temat ale właśnie zważyłam moje uszatki i zastanawiam się ile tygodni może mieć moja mała królica, jeśli waży ok. 350 gr. (baranek) :oh: Mój starszy król waży ok. 1,50 kg.  (miniaturka)

naomi19

  • Gość
Nadwaga
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 17, 2006, 09:13:21 am »
O jejku jaka chudzina... moja Bunia ma 4 miesiące i waży 1kg (ale nie rośnie wrzesz tylko wzdłuż).

aha i przybywa jej ok. 0,10 kg tygodniowo więc łatwo obliczyć