Myślałam,że artukuly w prasie na temat królików idą już ku dobremu,ale niestety - nie.
Właśnie wpadła mi w ręce nie najświeższa,ale też nie bardzo stara gazeta jarosławska - z dni 1-7 marca 2006.
Na drugiej stronie jest większy artykuł o królikach[zajmuje większą część strony]
Kolejny stek bzdur na temat żywienia,polecanie kolb,wapienek i lizawek z soli, wychwalanie królika jako świetny zwierzak nawet dla "młodszego dziecka". O wypuszczaniu z klatki jest tylko jednym zdaniem wspomniane jako "odrobina swobody poza klatką". Źle opsane podnoszenie - jako "podkładanie ręki pod BRZUCH królika"
Już widzę kilkylatki ciągnące królika za brzuch
Ech,w ogóle zobaczcie sami,bo zeskanowałam[skan pomniejszony]
jakby to komuś miało do czegoś pomóc,to mail do gazety jest:
gazeta@jaroslawska.pl [podany na dole strony,czego nie ma na skanie]