Od kilku miesięcy namiętnie zaglądam do tego zoologicznego. Mają dużo królików i szybko je sprzedają, ale jest jeden królik, którego widzę tam od pierwszego razu jak tam zajrzałam. Królik, coś a'la angorka. Dłuższe futerko, szary. Ma problem z oczami. Ciągle mu ropieją. Widziałam, że się nim trochę zajmują, ale oczka dalej są w nieciekawym stanie. Jest to już duży królik, nie jakieś maleństwo, więc mam pewne obawy czy ktoś kupi dużego, chorego królika. Nie wiem jaka to płeć. Szczerze mówiąc nie spytałam. Spytałam tylko ile chcieliby za niego. Z 60 zł spuścili do 45, niestety ja nie mogę go zabrać do siebie, będę miała remont co znacznie ogranicza przestrzeń dla królików w moim mieszkaniu na ten moment i dodatkowo może tylko pogorszyć stan jego oczek. Jeśli byłaby możliwość dofinansowania zakupu tego królika, mogę go kupić i potem pomyślimy o transporcie do DS tylko najpierw musi się takowy znaleźć, zanim go kupię.
Proszę o pomoc i informacje w tej sprawie.