Mam takie pytanie- czy Wasze króliki też są takimi strasznymi głodomorami? Semir dostaje 2 razy dziennie warzywa, cały czas ma siano, co 2 dni dostaje suszki i właściwie codziennie gałązki.
Mimo to rzuca się na jedzenie jak szalony. Ostatnio zaczął żebrać o LUDZKIE jedzenie. Uwierzycie lub nie, ale nie możemy normalnie zjeść, bo wskakuje nam do talerza... nie wiem co się z nim dzieje, mam wrażenie, że oszalał...
rozumiem pies żebrze o ludzkie jedzenie jak jest nauczony, ale królik?! i to na dodatek taki, który nigdy nie miał styczności z ludzkim jedzeniem... ostatnio chciał zjeść moją bułkę. Mało nie padłam jak to zobaczyłam...
Nie wiem co się dzieje z Semirem, ale na prawdę mam wrażenie, że mu coś odbiło?! czy to normalne, żeby królik wskakiwał do talerza i żebrał ludzkie jedzenie?!
nie wiem co robić. Mówię mu, że nie wolno, a on jak zaczynamy jeść to się cieszy jakby był wygłodzony, a przecież dostaje wystarczająco jedzenia!!!
dostał nawet nową ksywę- Semirro-głodomorra...
Zapomniałam dodać o tym, że reaguje na otwieranie lodówki i jak słyszy jej odgłos to się rzuca pod nogi i lata jak szalony...aaa i jeszcze jedno- najważniejsze o czym zapomniałam- Semir jak mój pies(z którym nie miał jeszcze kontaktu) łazi po kuchni i szuka ,,czegoś'' po podłodze. Nie wiem co się z nim dzieje
Boże pewnie pomyślicie, że go głodzę, sama bym tak pomyślała po przeczytaniu tego, ale uwierzcie mi dostaje odpowiednią ilość jedzenia!!