warszawa KEN CENTER galeria - kto mieszka blisko ?

[Pan_Krolik]

poszukuje osoby z lub wolontariusza/ki z okolic jw na czeste zerkanie do sklepu

warunki przynajmniej takie sobie albo ostatnio maja faze, kiedy bylo lepiej ale teraz kroliki albo bez wody albo bez siana, albo krolik prawie taki jak klatka, albo kroliki w szczurzych klatkach z odslonieta tylko gora (i to niecala) w postaci kratki a reszta to szczelny i nieprzewietrzny plastik, i na tym ...  stoi inna podobna klatka 
albo kroliki zra folie, bo wystawa z boku ... a obsluga nie ma czasu czy ochoty zerkac i pilnowac tego

kroliki w stanie ok, ale warunki w jakich sa .... oj chyba nie bardzo

pracownice sklepu .... na zwrocona uwage reaguja
kierowniczka .... no coz, wiadomo jak jest jak ktos traktuje to tylko jako prace i nigdy w takiej klatce sam nie siedzial

poprosze o kontakt, dla mnie to wyprawa przez cale miasto a z tego co slyszalem jest ktos z spk lub pomagajacy spk kto mieszka obok

thnx

[marta1984]

ja mieszkam na ursynowie- jak to Leclerc to oj znam ten sklepik- dodam jeszcze że straszne maluchy tam przybywają:( ale  zoolog w tesco jest gorszy niestety

[Pan_Krolik]

znam tzn bylam ? temat jest jakos pilotowany ? bo nie bardzo rozumiem okreslenie ... "znam"
i tak, przy leclercu, naprzeciwko kas

czy jest szansa zebys tam czasami zerknela nie tylko na kroliki bo sa tam tez i inne zwierzaki ... skoro masz duzo blizej niz ja ?!

czy tez ktos inny kto nie tylko chcialby klepac tutaj na forum ale tez chcialby cos realnego zrobic ..... tez mieszka w okolicach ?

i ktore tesco na ursynowie ? bo sa dwa ....

Tesco, Aleja Komisji Edukacji Narodowej 14, Warszawa
22 545 33 00 ‎ · tesco.pl

Tesco, Stefana Szolc-Rogozińskiego 1, Warszawa
71 735 46 00 ‎ · tesco.pl

BTW pamietam zebranie w lutym w biurze, lista sklepow, spk mialo temat patronatem objac i wizyty jakos podzielic miedzy ludzi ... dzis mamy koniec kwietnia, tzn ja wiem mniej wiecej kto i jakie sklepy odwiedza ale temta jakby umarl  

[marta1984]

znam tzn byłam i stąd wiem że tam bywają maluchy w niekoniecznie dobrych warunkach a co do tesco to tylko to na kabatach na ken ma zoologiczny- będę zatem co jakis czas zerkac  ale jesteś ciut drażliwy żeby nie ując opryskliwy (mówię o podkreślonym kawałku) aż strach się tu widzę wychylać bo jeszcze na człowieka naskoczą - a patrzyłąm i zwracałam uwagę jak coś nie tak już od dawna i nie tylko na kabatach to taki margines

[Pan_Krolik]

znam tzn byłam i stąd wiem że tam bywają maluchy w niekoniecznie dobrych warunkach a co do tesco to tylko to na kabatach na ken ma zoologiczny- będę zatem co jakis czas zerkac  ale jesteś ciut drażliwy żeby nie ując opryskliwy (mówię o podkreślonym kawałku) aż strach się tu widzę wychylać bo jeszcze na człowieka naskoczą - a patrzyłąm i zwracałam uwagę jak coś nie tak już od dawna i nie tylko na kabatach to taki margines

opryskiwy ? LOL, duzo ludzi mowi o robieniu i ... nie robi nic, ale nadal mowi ze robi
przeciez nie napisalem do Ciebie wiec po co bierzesz do siebie ?
problemem jest tez to ze jesli juz ktos cos zrobi (i gdzies chodzi,np. do sklepu) to nie dzieli sie wiedza ani info z innymi albo mowi ze wiedza jest "dla SPK only" albo .... (i tutaj musialbym opisac moja historie wspolpracy z spk, anyway jest to gdzies pomiedzy komedia a horrorem) glownie jest zabawnie
i na logike dlaczego mialbym naskakiwac na kogos kto mowi ze cos robi a nie nic nie robi ?

gross ludzi, ci ktorzy pomagaja, kieruja sie dobrymi intencjami i checia pomocy, i chwala im za to
spk ma tylu uzytkownikow forum, duzo ludzi mieszka w warszawie .... ale do wpadniecia, nawet przy okazji zakupow, do sklepu obok gdzie zwierze siedzi obok lub ledwo siedzi obok .... to sie juz nikomu prawie nie chce ....
bo nazwijmy rzeczy po imieniu po prostu nikomu sie nie chce albo uwazaja ze sa od rzeczy wyzszych ....
na poprzedni apel z lutego ..... zglosilo sie z wawy lacznie 3-4 osoby z ponad 3 milionowej warszawy
przeciez to jest smiech na sali 
ale gratuluje tym ktorzy sie zglosili

co do ken i kabat to dziekuje za info, ja sie dzis tam wybieram .... i tu i tu

[marta1984]

ja zagladam zwracam uwage- jak mnie coś mocno niepokoi to pisałam do Pani Iwony na komórkę (raz napisałam w sprawie króliczka z galerii mokotow) jak nie jestem pewna czy krolik jest spokojny bo taki juz jest czy jest chory to wpadam przez pare dni codziennie i sprawdzam- nie mam mimo szczerych checi mozliwosci wykupywania wszystkich kroliczkow a niestety za darmo oddawac raczej nie chca i z niektorych sklepow za zwracanie im uwagi czasem mnie przeganiaja

[Pan_Krolik]

ja zagladam zwracam uwage- jak mnie coś mocno niepokoi to pisałam do Pani Iwony na komórkę (raz napisałam w sprawie króliczka z galerii mokotow) jak nie jestem pewna czy krolik jest spokojny bo taki juz jest czy jest chory to wpadam przez pare dni codziennie i sprawdzam- nie mam mimo szczerych checi mozliwosci wykupywania wszystkich kroliczkow a niestety za darmo oddawac raczej nie chca i z niektorych sklepow za zwracanie im uwagi czasem mnie przeganiaja

daj mi prosze znac z ktorych Cie przeganiaja .... a moze wybierzemy sie razem ?! oj wtedy napewno nie przegonia :-)

[marta1984]

hehe - najbardziej mnie chyba nie lubia w galerii mokotów- bo kilka razy zażadałam by kiwającego się malucha obejrzał weterynarz i nie ruszyłam się dopóki jakiś kierowniczek nie zainterweniował choć co do wioelkosci maluchow najgorzej jest w arkadii tam na tyłam gdzie czasem pojawiaja sie nawet 3 tyg maluchy i w jednym akwarium siedzi króli nawet  po 10 ( w tym kilka dorosłych!!!!!!!!!!!!!!!)

[Pan_Krolik]

jak w arkadii bedzie problem prosze o kontakt, z aktualna kierownik (nie zmiany a sklepu) zawsze udawalo mi sie dojsc do porozumienia, jak byla w innych kakadu .... to raz
a dwa .... nie zebym bronil sklepu ale jest to chyba jedyne kakadu ktore na widoku prowadzi adopcje krolikow, i w tym tygodniu jeden poszedl, a wlasnie ... nie dopytalem o ich umowy adopcyjne i zasady, i kontrole przed i poadopcyjne
w tym tygodniu sie wywiem wszystkiego

galeria mokotow, i owszem .... tak samo jak na wileniaku

wczoraj na koncu metra w tesco bylo czysciutko w klatkach nie tylko krolikow, swieze wysypane trociny i zwierzaki w stanie ok, byla woda, zarcie i nie bylo ich za duzo w jednym miejscu / klatce wolierze
w ken tez uda mi sie chyba wypracowac ... rozejm :-)

[Pan_Krolik]

czy ktos moze byl tam ostatnio ?

[paulling]

tak, ja bylam
zaopatruje sie tam dosc regularnie (srednio 1 raz w tygodniu) od wrzesnia od kiedy mam mojego zbója

kroliki sa w dobrych warunkach: w klatce ok 1m, najwiecej na raz widzialam 3. Klatka stoi w roku sklepu w dosc zacisznym miejscu - nie na widoku i nie w halasie dobiegajacym z leclerca. Maja wysypany na dnie zwirek, zarowno poidelko jak i miseczke z woda oraz miseczke z granulatem i solidny pasnik.
Nie sa bardzo male. Jak mi sie kiedys - okolo swiat Bozego Narodzenia - wydawaly male, zapytalam sie w jakim sa wieku i Pani powiedziala ze ok 2,5 - 3 m-ce. Nie wiem co prawda czy tylko tak mowila czy tak na prawde bylo, ale mam nadzieje ze mowila prawde. Poza tym powiedziala ze maja swiadomosc ze one nie powinny byc odstawiane do 8 tygodnia od matki - wiec przynajmniej troche wyedukowane towarzystwo.
Od mniej wiecej poczatku roku juz nie widzialam wiecej , zeby byly tak malutkie aby bylo to niepokojace.

Ponadto - chyba to bylo w styczniu -  jak mieli takiego wiekszego ok 6 miesiecznego uszaka - na ladzie kolo kasy i na klatce wisialo ogloszenie ze oddadza go do adopcji. Zapytalam sie czy nie chca napisac na forum SPK ze maja do oddania kroliczka - Pani powiedziala ze jak przez kilka dni nie bedzie zainteresowania to napisza na forum. Potem jak bylam kolejny raz (czyli pewnie ok tygodnia pozniej) - juz go nie bylo i potwierdzono mi ze poszedl do adopcji

Moim zdaniem nie jest źle. poza tym maja strone na fb - wiec jakby co mozna im wytknac to i owo ...