Mały agresorro - Hanniballo jest urokliwym czarnuchem-bzykaczem
Sprzątam mu kuwetkę, a on krąży wokół mnie i bzzzzyczy, może nie tak seksownie jak Kajtuś (który bzyczy dalej, już bez kołnierza), za to słodko i dziecinnie
Liwia atakuje zmiotki z fuczeniem i wybitną odrazą, jak przystało dumnej i wyniosłej niewiaście. Napcio jak zwykle ma wszystko głęboko.. w uszach
Błękitnooka z reklamówki za to jest kobitą fuczącą skrzekliwie, tupiącą i atakującą.. Ale damy radę, są gorsze egzemplarze