Zapraszamy do programu Adopcji Wirtualnych. Więcej informacji tutaj.
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Zając już po sterylce wszystko ok. I nie była w ciąży. Kubuś nic nie zmajstrował. I chwała temu ale ja tak czułam. A wszyscy tak mnie skrytykowali.
Zgaga zgadza sie z Tobą o transport tak daleko będzie ciężko. Może jakoś damy rade wspólnymi siłami przechować te koszatniczki przynajmniej jakiś czas. Ja tez moge pomóc przy przechowaniu.
Zając już po sterylce wszystko ok.
Zjadła tylko natke pietruszki.
yjazd po króliki do Żywca to i tak dla mnie duży wydatek.
Cytat: zgaga14 w Styczeń 10, 2013, 19:22:24 pmyjazd po króliki do Żywca to i tak dla mnie duży wydatek.sama do Żywca jedziesz?
Ola miała około roku jak była na interwencji w Gliwicach.