Szynszyla dojechała króliczo-Elmo-taxi do Krakowa. Tam u speca weterynarii zostanie zdiagnozowana. Potrzeba dt ale takiego pewnego, znającego się na szylkach. Jedno dt dziś "wyparowało"..... jak nic się nie znajdzie zamieszka w przytulisku.....
Do Krakowa dojechało też jeszcze jedno biedne królicze życie - takie gasnące, z powodu ropnia. Ja nie wiem jak dziękować Elmo, Worrkom i Bośni.......
Do odbioru mamy jeszcze 6 króliczych istnień i 6 koszatniczek.
Ludzie oddają tam zwierzaki, z tych powodów co zawsze................. większość z królików umarła.
I tu kolejne podziękowania Fenek z Caviarni. Gdyby Fenek mnie nie zawiadomiła, że dziewczyna z Miau szuka ratunku dla tych uszów, nikt by im nie pomógł. KOmunikacja jest strasznie ważna.
Dziękuję wszystkim.
Jeśli ktoś chce nas wspomóc finansowo - prosimy o przelewy na konto SPK z dopiskiem - Dla królików z Żywca.
Ech Ci ludzie......