My już dawno po wizycie. Pierwsze badania zrobione. Mamy Cheyletieloza plus silną kokcydioza. Na wyniki z badań w kierunku grzyba trzeba zaczekać. Mały na razie ma za niską masę, żeby zastosować skuteczny lek w kierunku Cheyletielozy. Dostał w zamian inny środek, bezpieczny dla malucha. Kokcydiozę też leczymy plus Lakcid. Nadal zostawia ceko i młóci siano ze szybkością "wodospadu".
Leczenie odbywa się na koszt SPK i to SPK pokrywa koszty leczenia. Dlatego bardzo prosimy o wpłaty z dopiskiem "dla Marcinka". Jeśli ktoś chce nas wspomóc jedzeniem to prosimy o wpłaty na konto sklepu
http://www.swiat4lap.pl/ z dopiskiem " dla rybnickich króliczków".
W rybnickiej przechowalni przebywają aktualnie: Cappuccino, Śnieżynka i Marcinek.
W ich imieniu z całego serca dziękuję