Dziękuję jpuasz, gdyby nie moja obecna sytuacja trzymałabym Pusie aż do końca znalezienia DS. Nie planowałam, że tak mi się plany pokręcą. W tym czasie postaram się zostać wirtualnym opiekunem jakiegoś królika, ale coś czuję, że dopiero w grudniu się na to zdecyduję, gdyż obecnie mam ciężką sytuacje materialną. Jednak mogę obiecać, że taka sytuacja nastąpi, bo kocham króliki i inne zwierzęta i wiem, że każda pomoc się przyda. Nie będę planować czy będę dalej prowadziła DT w przyszłości, czy zaadoptuję kicaja, bo w życiu mogą się zdarzyć różne rzeczy. Prawda jest taka, że szukamy dla Pusi nowego DT lub DS, także proszę was o pomoc. Jak poznacie tę króliczkę to zrozumiecie dlaczego tak bardzo chcę mi się ryczeć, że nie będę mogła dalej się nią opiekować. Pokochacie ją tak jak ja (choć nie powinnam), ale wiem, że jak ktoś ją pokocha to nigdy jej nie odda.
Dlatego przygarnijcie ją chociaż na jakiś czas, bo ona potrzebuje waszego ciepła. Ponawiam pytanie jpuasz, kto pomoże Pusi?