My miałysmy chyba 3 deklaracje, z czego jak na razie jedna obietnica została dotrzymana, jedna nie, a z jedna nie jestem pewna, bo to świeża sprawa i nie dopytywałam czy w końcu wpłata przyszła.
Mukę podstępnie zabrałam na rozmowę przedadopcyjną do dziewczyny, która chciała młodego królika. Ale oczywiście jak już poznała Mukę to nie mogło być mowy o nikim innym, bo to jest po prostu CUDOWNY królik i drugiego o takim charakterze ze świecą szukać. Ponieważ nowa opiekunka Muki nie ma doświadczenia z królikami Muka powędrowala do niej na dt z opcją ds z moim stałym dozorem, tj. smski, telefony i odwiedziny, wspólne wizyty u weta, by jeszcze pomóc i dokształcić. Ma nadzieję, że wszystko będzie ok, bo też się nieco stresuję ze względu na wiek Muki i fakt, że miała konkretne ropomacicze.
I kolejny news:
TADADADAM!!!Mamy pierwsze imię dla jednego z siódemki naszych maluchów wyłonione w głosowaniu
Niezłego Ziółka:
SZAROTKA