KRÓLICZY ZAKĄTEK w Lublinie zaprasza!

[Graszka]

Moje też bezklatkowe,  a jest ich pięć

[izu]

I u nas Tusia jest bezklatkowa (tzn. posiada klatkę z otwartym całym przodem służącą jako kuchnia i łazienka) tylko przebywa w jednym pokoju bo granica progu jest dla niej czymś magicznym i nie ma śmiałości wyjść dalej ale jak się ją przeniesie to z chęcią bryka po innych pomieszczeniach. A muszę Tusię pochwalić bo jest tak czysta, że bobki poza klatką to raczej rzadkie przypadki

[Sensej]

I u nas Tusia jest bezklatkowa (tzn. posiada klatkę z otwartym całym przodem służącą jako kuchnia i łazienka) tylko przebywa w jednym pokoju bo granica progu jest dla niej czymś magicznym i nie ma śmiałości wyjść dalej ale jak się ją przeniesie to z chęcią bryka po innych pomieszczeniach. A muszę Tusię pochwalić bo jest tak czysta, że bobki poza klatką to raczej rzadkie przypadki

Identycznie mam z Mańką, chociaż coraz częściej wieczorami sama wypuszcza się na wojaże , nawet zaczyna polegiwać w przedpokoju a kiedyś to było mission imposible.

[izu]

Oj ja to nie wiem czy ona się kiedykolwiek przekona. Zresztą z jej perspektywy to po co wychodzić skoro mieszkając w sypialni ma dla siebie całe łóżko

[Sensej]

Oj ja to nie wiem czy ona się kiedykolwiek przekona. Zresztą z jej perspektywy to po co wychodzić skoro mieszkając w sypialni ma dla siebie całe łóżko

Ja Mańkę specjalnie wynoszę i jak sobie przypomni że może pobiegać to nawet jej się podoba, to jest królik z tych leniwców i niech lepiej trochę dupę porusza , kalorie spali, kamieni nie będzie , kiszki się rozruszają , chociaż w pokoju też sobie skacze choćby do klatki musi wskakiwać.

[Wiolusia]

U mnie Clyduś też jest bez-klatkowym królisiem ,ma klatkę cały czas otwartą z całym przednim frontem i tylko do niej przykicuje na jedzonko i z kuwety skorzystać .Muszę go pochwalić bo wszystkie kąty codziennie przeglądam i nigdzie nic nie napsocił nigdzie nie załatwia się ,wszystko jest w kuwecie ,codziennie rano w  kuwecie  mu wymieniam ,jednym słowem jest króliczkiem jak marzenie i jest bardzo radosny w podskokach fikołki robi a mnie to cieszy bo wiem ze jest u nas bardzo szczęśliwy ,adoptując go zrobiłam najwspanialszy uczynek teraz to wiem

[izu]

U mnie Clyduś też jest bez-klatkowym królisiem ,ma klatkę cały czas otwartą z całym przednim frontem i tylko do niej przykicuje na jedzonko i z kuwety skorzystać .Muszę go pochwalić bo wszystkie kąty codziennie przeglądam i nigdzie nic nie napsocił nigdzie nie załatwia się ,wszystko jest w kuwecie ,codziennie rano w  kuwecie  mu wymieniam ,jednym słowem jest króliczkiem jak marzenie i jest bardzo radosny w podskokach fikołki robi a mnie to cieszy bo wiem ze jest u nas bardzo szczęśliwy ,adoptując go zrobiłam najwspanialszy uczynek teraz to wiem

Chyba wszystkie króliki z Zakątka są tak świetnie wychowane dlatego wypowiem się też w imieniu Wiolusi (ale myślę, że się ze mną zgodzisz ), że polecamy adopcje wspaniałych lubelaków. A dla tych niezdecydowanych biorąc pod uwagę słodkość nowych Zakątkowiczów to nie ma się nad czym zastanawiać 

[Wiolusia]

Tu nie ma co się zastanawiać tylko lubliniaki adoptować

[kasika-k]

Tu nie ma co się zastanawiać tylko lubliniaki adoptować

piękna reklama

Mamy już dla jednego malucha zgłoszone WO -"7" niedługo poznamy imię dla szczęśliwca - Pani Karolinie pięknie dziękujemy 
Dla 2 maluchów mamy wstępnie DT - "2" leci do Nadii  oraz "6" będzie u Magdy 

[rice_cookie]

I oby wszystkie króliczki były grzeczne i szczęśliwe, i ich własicciele również

Kochani padniecie. Niech ktoś poprosi Patrycję o wrzucenie swoich dzisiejszych zdjęć
Napiszcie tak: isfolket proooosimy 

[Solvieg]

isfolket proooosimy       

[joac]

isfolket proooosimy

j.w.

[isfolket]

Hahahah padłam. Na takie prośby nie da się być obojętnym, więc bardzo proszę.

Niedźwiadki vel. Krzaczki z uszami:




Białasy x2 (nie mam zielonego pojęcia czy zrobiłam obojgu czy tylko jednemu )



Rudzielec:


Burek, który według mnie wygląda jak rasowy dziki królas :


No i najpiękniejszy, najsłodszy, najcudowniejszy, moja miłość od pierwszego wejrzenia, Szaraczek :




I na koniec szamiąca gromadka:


Mam nadzieję, że udało mi się chociaż trochę wszystkich zadowolić.

[Sensej]

Chyba skoczę do dyżurnej apteki po insulinę  
Poza tym widać że fotograf nie amator z jakimś zetafonem 

[joac]

Oniemiałam z zachwytu... Jakie one są piękne! i puchate, a szaraczek naburmuszony

[Solvieg]

cudowne kuleczki

[rice_cookie]

A nie mówiłam hueh hueh heuh.... sa zabójcze... idzie się powiesić jak się nie weźmie takiego do domu

[polityka6]

cudowne maluszki, nie mogę się doczekać dyżuru

[kasika-k]

Krzaczki z uszami:

paaaadłam 

choruję na te "krzaczki", a najbardziej na jednego 

jutro wymacam wszystkie, będą tyyyyyylko moje sesesesese 

[isfolket]

Szaraczek jest mój!