ta królinko ze schroniska jest przepiękna!!!! artykuł i wywiad bardzo fajne. Myślę, że jakby tak każdy z nas pomagał KOMUKOLWIEK- czy to zwierzętom, czy dzieciom, czy osobom starszym, to ani głodujących dzieci by nie było, ani królików do opieki... ale krzyczeć najłatwiej. nic to. dobrze, że jesteście. czy my z córcią mogłybyśmy za tydzień w sobotę przyjechać do króliczków? o ile oczywiście młoda będzie zdrowa. na razie wyjeżdżam na 5 dni do Paryża służbowo, więc radykalnie odpadam ze wszystkiego, ale po powrocie mam nadzieję bardziej pomagać.