tak temat nazwy jest coraz bliżej, chociaż ja się w pełni uspokoję dopiero jak już będzie podpisana umowa i wiadomo będzie na 100% że biuro otwieramy
co do nazwy dalej obstawiam że nie może być "za wesoła", przeciętnemu szaremu człowiekowi (potencjalnej osobie adoptującej) nazwa nie może kojarzyć się z miejscem radosnym dla królika, biuro to miejsce do którego trafiają porzucone, bezdomne, chore czy niechciane króliki, nazwa powinna być chwytliwa ale jednocześnie musi to odzwierciedlać
dlatego mój typ to Lubelski Dom Królika lub Króliczy Zakątek
łojej, a dla mnie własnie odwrotnie. Osobiście uważam, że przesadnie "poważne" podchodzenie do tematu zniechęca do nas ludzi, własnie jak się tak z ta powagą spinamy to nas za wariatki biorą. A lekko zabawna nazwa budzi miłe skojarzenia. No ale każdy ma swoje zdanie, ja głosuję za czymś luźniejszym
Królicza Chatka
, Lubelskie Królikowo