Witam Was, szukam pomocy już od dłuższego czasu - może ktoś z Was miał podobną sytuację i mi pomoże. Od listopada mój 7 letni królik zaczął się dziwnie zachowywać. Cały czas siedzi z poidłem w pyszczku. Zaznaczam, że kupkę robi normalnie, siku też, apetyt ma bez zmian. Kiedy się z nim bawimy kica jak zawsze, a jak nadchodzi pora karmienia to prawie z klatki wyskakuje by dostać swój przysmak. Byłam w listopadzie u weta, sprawdził zęby i przypiłował tak na wszelki wypadek, ale powiedział, że jest ok. A królas coraz gorzej. Dalej siedzi często z poidłem w pyszczku, ale najgorsze, że zaczął kwiczeć? popiskiwać ? W nocy aż nie mogłam spać. Do tego mlaska i chrupie ząbkami. O czym to może świadczyć ? Boję się kolejnej narkozy u niego bo nie jest już pierwszej młodości...