Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)

[Prym]

...Perełki już nie ma!
Teraz mam tylko 2 króliki. Ryśka i Schizę
Schiza 10 latek  jest po wycięciu jednej nerki, operację miał 31 stycznia i próbuje dojść do siebie
nie dobry początek roku

[marta1984]

przykro mi ...bardzo:(

[dori]

Przykro mi 
A co się stało Perełce?

[Solvieg]

[Gosia77]

Prym bardzo mi przykro

[Elzbieta1950]

Tak mi przykro

[król Bobiszon]

Tak bardzo mi przykro 

[milka37]

Nam też strasznie przykro 

Za dużo tych króli ostatnio choruje, odchodzi...


U nas w biurze też wczoraj był alarm bobkowy
Późnym południem w klatce Migotki, Kokosanki i Łaciatki nie było żadnych bobków.
Weekendy, zwłaszcza o wieczornych porach są o tyle problematyczne, że praktycznie żadna z króliczych lecznic nie jest czynna, całe szczęście, że w biurze jest sporo leków w zapasie.
Telefonicznie poradziła nam Pani doktor Agata, aby podać gasprid i masować brzuszki.

Podałam gasprid całej trójce, bezopet, herbicare i z ręką na sercu czekałam na bobki.
Pojedyncze się pojawiły już wczoraj, jednak jeszcze dziś uszaki dostały leki.

Co gorsza dziś bobkowo zastrajkował też Zoni, więc już dziś było więcej pacjentów.

Obecnie bobki są. Nieduże, ale są. Uszaki wcinają, więc jesteśmy trochę spokojniejsi.


Chciałam bardzo jeszcze wczoraj Perełkę odwiedzić w Pulsvecie, ale tak mnie zaabsorbowały te zatkańce, że przegapiłam godziny otwarcia. A miałam dla niej świeże warzywa... 

[Prym]

Dziękuję Wszystkim!
Warzywa proszę rozdysponować na biuro, może po świeżych chętniej zaczną bobczyć...

[zimbadka]

Witam!

Dziś zaadoptowałam Bukę:). Przyjechałam do niej z samego rana z Poznania . W planach była Megan, ale gdy okazało się, że nie bedzie miała problemu ze znalezieniem domu, zmieniłam plany. Akcja rozgrywała się między Panią Patyk a właśnie Buką. W domu mam już jednego królika, samca Imbira. Na razie Buka skacze po klatce i wącha wszystkie nowości . Mam nadzieję, że po poświęceniu jej czasu, cierpliwości i obdarowaniu mnóstwem miłości przejdzie ewolucję . Liczę tez, że Imbir pokaże jej że człowieki to nie takie straszne stwory i, że głaskanie to bardzo miły relaks. Gdy zajdą jakieś zmiany dam znać .

[Solvieg]

Witamy  
Daj znac koniecznie i załóż potworkom wątek w dziale Nasze Króliki - z chęcią popatrzymy na fotki

[zimbadka]

Ok ok:) Jak tylko Buka przestanie tak bardzo się bać, dam zdjęcia . Dziś wystawia tylko główkę przez wyjście z klatki Ciekawe kiedy odważy się wyskoczyć 

[Solvieg]

Ciekawe kiedy odważy się wyskoczyć

ja też zawsze czekałam z niecierpliwością na pierwszy krok w nieznane

[joac]

Witam!

Dziś zaadoptowałam Bukę:). Przyjechałam do niej z samego rana z Poznania . W planach była Megan, ale gdy okazało się, że nie bedzie miała problemu ze znalezieniem domu, zmieniłam plany. Akcja rozgrywała się między Panią Patyk a właśnie Buką. W domu mam już jednego królika, samca Imbira. Na razie Buka skacze po klatce i wącha wszystkie nowości . Mam nadzieję, że po poświęceniu jej czasu, cierpliwości i obdarowaniu mnóstwem miłości przejdzie ewolucję . Liczę tez, że Imbir pokaże jej że człowieki to nie takie straszne stwory i, że głaskanie to bardzo miły relaks. Gdy zajdą jakieś zmiany dam znać .

O, witaj, osobo zakróliczona z Poznania Super, ze cudowną, piękną Bukę zaadoptowałaś Imbir? Już jestem ciekawa i liczę bardzo na wątek w "naszych królikach"
Pozdrawiam

[zimbadka]

Obiecuję, że za jakiś czas na 100% pojawi się taki wątek !. Na razie Imbir zasikał łóżko i próbuję nie być zła   

[magda24]

Witaj na forum cieszę się, że wybrałaś Bukę z Imbirkiem na pewno sie dogadają, trzymam kciuki
I wymiziaj Imbirka i Bukę

[zimbadka]

Imbir wymiziany ! Buka nie daje nawet zbliżyć ręki do siebie

[joac]

Buka nie daje nawet zbliżyć ręki do siebie

Tzn? Jak reaguje?

[zimbadka]

Buczy... serio buczy. Wydaje taki dziwny dźwięk, znak, że się boi. Dałam jej spokój i siedzi sobie w klatce spokojnie . Juz i tak ma mnie pewnie za wariatkę bo od 2h do niej gadałam

[joac]

O kurczę, ciekawy dźwięk. Biedna królina, musi się oswoić. Dobrze, że do niej mówisz