Ogonek nadal walczy dzielnie! Miał dziś kolejne ozonowanie, żeby wytępic muchy do końca. Jutro będzie miał robione usg jamy brzusznej, sprawdzimy wątrobę i poszukamy jednego jąderka, którego nie widać. Jutro też rtg kręgosłupa.
Na fb Ogonka można zobaczyć jego zdjęcia przed gruntownym umyciem. Jest też jedno na wadze...
Tymczasem w biurze...
Negri już trochę wyluzowała z budowaniem gniazda
Lada moment będziemy ją sterylizować. Dziewczynka w poniedziałek ma gościa... trzymajcie kciuki!
Hyży i Synek Cytrynek też do kastracji w najbliższym czasie.
Synek jest strasznie wesołym uszakiem
Bardzo towarzyskim, zawsze zagląda do wszystkich uszaków.
Hyży jest bardzo miłym i grzecznym króliczkiem, strasznie lubi być w centrum uwagi. Niestety strasznie boi się podnoszenia i brania na ręce.
Odważniejsza połowa nierozłącznej dwójki
Lasse&BosseDo chłopaków uśmiechnął się los... narazie nieśmiało, bo narazie na dt, ale jeżeli tylko przyjmą do swojej drużyny króliczą damę....
tutaj też kciuki!!
LasseRumba nadal bardzo potrzebuje dt, chociaż na dwa tygodnie!
I pewnie już ostatnie chwile z "najmłodszym w rodzinie", bo z tego co wiem niedługo kica do nowego domku...
KłębuszekNiestety nie udało mi się porobić zdjęć wszystkim. Mam aparat tylko w telefonie i ciężko jest złapać przemieszczające się obiekty.
Zumba zrobiła nam cudowną niespodziankę w postaci zaakceptowania kuwety
Dziewczyna jest bardzo bardzo czysta i schludna, w kuwecie lądują nawet bobki.
Poza tym jej lekko skrzywione uszko dodaje jej takiego charakteru, że ciężko małej nie lubić. Poza klatką jest cudowna. Podchodzi, daje się głaskać i wskakuje na kolana. W klatce nie lubi dotykania.
Dziś wróciła do siebie na samo: Zumba wracaj już do klatki
ciężko nie kochać
W biurze są też trzy nowe uszaki, które były już wymieniane, ale chyba tylko przelotnie
Kitek Filipek, lub inaczej
Filipinek przyjechał do nas z Otwocka dzięki
SiM Miał być panienką, ale okazało się, że nie jest
Jest puchatym łobuzem, bardzo oswojonym, daje sobie robić prawie wszystko! Do innych króliczków podchodzi z dystansem jeszcze, ale i tak z dnia na dzień coraz śmielej.
Pestka, na którą mówię
Kawa nie wiem czemu
Pięknie umaszczona brązowa panna, młodziutka. W klatce trochę agresywna, poza nią przekochana! Leżałyśmy dziś razem na podłodze i się głaskałyśmy
Panienka przyjechała z budowy w Otrębusach, dzięki Pani Izie
Groszek, który jest Groszkiem chyba ze względu na jedną czarną plamkę na pleckach
Ma zapalenie spojówek, więc zakraplamy oczka kroplami. Poza tym zdrowy. Przyjazny i oswojony. Przyjechał do nas z
adrienne, jest oddany przez prywatną osobę.
Postaram się jak najszybciej wstawić ich zdjęcia.
Leszczynka dziś mnie nie owarczała! Trochę popiskała przy wlewaniu kropelek, ale mniej panicznie. Jeszcze tylko kilka dni i będzie mogła mieszkać w porządnej króliczej klatce. Myślę, że wtedy też poczuje się trochę pewniej.
Strażnik dziś mnie z kolei ładnie obsiusiał z półobrotu
I na niego czas na kastrację
Cytrynki wypuszczone z łazienki fikają takie koziołki i robią takie piruety, że powinnam je chyba nakręcić
Śmietan w dalszym ciągu na dt u dr Strąk. Podobno sika i bobczy na wszystko i wszystkich. Ma problemy z kręgosłupem, pewnie przez otyłość (teraz już nieaktualną na szczęście). Ale czuje się nieźle, kica i... niestety przede wszystkim znaczy teren
Po bardzo długim czasie los uśmiecha się do AbiDziewczynka najprawdopodobniej trafi do cudownego domku do P. Ani, będzie miała tam koleżankę uszastą i opiekę najlepszą z najlepszych.
Mam nadzieję, że uda się jej już w tym tygodniu trafić do nowego domku. Będzie miała jak pączuś w masełku
Tuniesław a wolisz, żeby wyprawkę do Pulsvetu zabrać, czy macie może ochotę wpaść do biura w odwiedziny?
Podaję też dane do przelewu na Ogonka
52 2130 0004 2001 0516 7234 0002
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok. 21
01-410 Warszawa
tytuł: darowizna dla Ogonka