Króliki dzisiaj miały duże szczęście
Wczoraj przybyła paczka z USzatkowa do Ogonka, odebrałam ją już wczoraj i wieczorem byla w biurze, Duszko bardzo Ci dziekuję!
Uratowałaś nam karmą Cuni Nature i suszkami życie!
Dzisiaj najpierw przybyła Paulling z naszego forum i przywiozła Cuni Nature, Cuni Pro, żwirek i sianko, krolikom od razu pomieszalismy nie smakującą im karmę Vitapolu z obiema paczkami Cuni Nature od Duszki i Pauliny i od razu apetyt wrócił.
Dziękuję!!!
Potem przybyla Malgosia i Agnieszka i wspólnie z Pauliną zajęłysmy się robieniem zdjęć Reksiowi i Dyziowi Drugiemu oraz mamie z małymi. Mama nazywac się będzie Cytrynka. Maluchów na razie nie da się rozróżnić, ewentualnie te łaciate srokacze
Dziekuję dziewczyny za wspólna fantastyczną zabawę z królikami
Po obfotografowaniu Dyzia Drugiego i Reksia nastapilo głaskanie, oswajanie i fotografowanie mamy i maluchów. Nakręciłysmy 2 filmy - wrzucę je jutro w internet
Jeden film to fantastyczne karmienie 2 maluchow - wzielysmy na kanapę mamę i 2 najchudsze i najmniejsze maluchy, aby mogly spokojnie i bez konkurencji napic sie mleczka, mama ma tylko 9 cycków, a kroliczków jest 10, z czego kilka jest bardzo duzych i chudzinkom nie udaje się ich pokonać
Postanowiłysmy, że na wszelki wypadek codziennie te 2 najchudsze maluchy będa mialy osobne karmienie na kanapie.
Pospratalysmy biuro i sie rozeszlysmy, a ja pojechałam wtedy do Ogonka po mojego Bielaczka (bo zostal w szpitalu na noc, to ponad 10cioletni juz królik i mial problemy z plucami i sercem). Wraz z Bielakiem odebralam 3 wielkie wory siana, suszonych liści, owoców, marchewki, patyczków - daru od Scampi, magii0 i duszki01 i asigo Niezlego Ziółka. Dziekuję!!!
Niezle Ziołko podarowała nam również żwirek - 20 kilo - ale z racji cieżaru pozostawilam żwir do poniedziałku, wezme wtedy jakiś wózek, zeby to przeciagnąć z lecznicy do samochodu
Potem to przesypię i sie niesie w cześciach do biura