Tynuta, zupełnie bez sensu, żebyśmy same poszły....
Moim zdaniem przełóżmy na potem, ale jeszcze w styczniu, żebym "jakoś" się doturlała
Dziewczyny, kurować się i dawać znać kiedy będzie ok, wtedy się umówimy
edit. a co powiecie, żeby na serio zrobić spotkanie z królikami?
ale raczej nie u mnie, bo dziecko, pies, przygotowania na kolejne dziecko... Istny rozgardiasz