Kochani, odświeżam wątek, może ktoś coś poradzi? U mojej Trusieńki czyściłam gruczoły okołoodbytowe, sporo się tam "treści" nazbierało i króliczka strasznie wonieje (co z kolei powoduje, że gania za nią Kapibarek i nawet znaczy ją moczem
). Ale mam wątpliwość taką jak Anna39 - po wyczyszczeniu gruczołów, jakby pod spodem, widać pod cieniutką, wręcz przezroczystą skórkę, ciemne złogi - nie mogę tam sięgnąć patyczkiem. Nie chcę nic na siłę robić, ale martwię się, że te złogi mogą spowodować jakieś zapalenie,
W czwartek i tak jadę z nią do weta, bo się niepokoję, ale może w tzw. międzyczasie ktoś coś mi wyjaśni?
Woniejąca Trusia pozdrawia