Ja chciałabym tutaj bardzo serdecznie podziękować Kelpie, która przez długi czas była WO Liluni
oraz Klaudiipiwo
i Justynie
, za opiekę nad Lilunią w dt.
W sobotę Lili pojechała do nowego domu - na razie jeszcze nie podpisujemy umowy adopcyjnej, bo Lilunia musi zaprzyjaźnić się z uszakiem Patrycji, ale myślę, że wszystko jest na dobrej drodze i z czystym sumieniem możemy zdjąć ją z listy WO.