Autor Wątek: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia  (Przeczytany 75279 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #80 dnia: Kwiecień 03, 2012, 20:51:31 pm »
Właśnie ją wygoniła z jej kuwety i zżera jej kolację :]

Antosia jutro będzie miała kontrolę paszczową i ogólne oględziny (wreszcie ją zważę ;) ), może załapie się też na szczepienie :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Zbójnickie Chomiczki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Tymianek i Melisa
  • Pozostałe zwierzaki: Pies, świnie, kotas i banda chomików
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #81 dnia: Kwiecień 23, 2012, 09:31:33 am »
Co tam słychać u Antoninki?
Mam wpisać coś takiego: Dawna Lukrecja po zmianie nicku na Zbójnickie Chomiczki

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #82 dnia: Kwiecień 23, 2012, 13:37:24 pm »
A lipa jest, zakochaliśmy się w niej razem z mężem i Nalką ;)

Kontrola paszczowa wyszła super, chociaż ważenie mnie zabiło, bo Tosia waży 2,1 kg :] Królisia zaszczepiłam w święta wielkanocne i wszystko jest w porządku :)
Ostatnio obserwujemy sinusoidę rozkładu sił baranich - ostatnio to Antośka wyżerała Nali jedzenie z klatki :diabelek

Otwarcie drzwi Antosia przyjmuje wielką radością i pędzi w stronę światła :P więc trzeba uważać, żeby się łaciaty stwór nie zawieruszył na tarasie. Myślę, że będzie przeszczęśliwa na trawniku. Moim zdaniem jest idealnym kandydatem na bezklatkowca - nic nie niszczy, za to jest towarzyska i bardzo pocieszna.
Nie interesują jej kable ani kartony, nie dobiera się do mebli. Lubi drzemać przy drzwiach balkonowych i oglądać świat na zewnątrz, bardzo lubi przysypiać pod ławą. Wieczorami przychodzi i zaczepia, żeby się nią zainteresować :)

Bobki są jeszcze nie całkiem normalne, ale jest już i tak niebo lepiej niż wcześniej, więc mam nadzieję, że brzuszkowe sprawy też ostatecznie wyprowadzimy na prostą :) Po strupach już śladu nie ma, włos odrasta i jest coraz ładniejszy, ogonek zaczyna przypominać ogonek, a nie łysy patyk :)

Mogę dziś powiedzieć, że jestem z niej zadowolona ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Kic

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1760
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #83 dnia: Kwiecień 23, 2012, 14:02:17 pm »
[lubię to] :)

Offline Olinka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Kobieta
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #84 dnia: Kwiecień 23, 2012, 15:49:08 pm »
Ja też ! :)

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #85 dnia: Kwiecień 25, 2012, 21:41:30 pm »
super wieści bośniaczku!
To jeszcze fotki by się przydały, bo na słowo nie uwierzymy :P

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #86 dnia: Maj 06, 2012, 21:33:45 pm »
Ostatnio mieliśmy mały klopsik biegunkowy, ale już wszystko w porządku.

Fotki na dowód? Proszę bardzo :)

 

Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy Candyrudi za wirtualną pakę (napiszę maila) :bukiet
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline król Bobiszon

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 792
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Buba, Icek (Bethoven)
  • Za TM: Bobek
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #87 dnia: Maj 06, 2012, 21:54:11 pm »
Jak Tosia rozkwitła na wiosnę  :niespodzianka. Piękna z niej królinka.

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #88 dnia: Maj 13, 2012, 13:16:01 pm »
Ależ ona słodka. Bryka radośnie po zielonej trawce z przyjaciólką Nalą? :)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #89 dnia: Maj 14, 2012, 21:47:08 pm »
Po trawce brykała solo - mojemu ogrodzeniu zaufać nie sposób, dwóch rozwydrzonych torped nie ogarnęłabym ze swoją kondycją ;) Poza tym, prawdę mówiąc, bardziej byłam ciekawa, jak Tosia zareaguje na wielki świat niż chciałam robić jakiś dłuższy popas. Więc Tośka była na zewnątrz chwilkę, tak testowo - zdała śpiewająco, motor w tyłku się uaktywnił, ciekawość wzrosła ponad przeciętną ;) Ledwo nadążałam za pieszczochą ;)

Na razie znowu mamy czujność wzmożoną - wczoraj Tosia podczas kolacji zaczęła się dziwnie zachowywać, tak jakby miała czkawkę albo coś się przykleiło w paszczy do policzka. Uznałam to za incydentalne, obejrzałam paszczę, pogapiłam się na królika, a ponieważ w paszczy nic nie zauważyłam, a królik skończył jeść i się wyłożył na sjeście z kopytami do tyłu, to przestałam się na tym skupiać. Jednakże przed chwilą podczas jedzenia kolacji sytuacja się powtórzyła :/ Więc czeka Tośkę teraz ciągła obserwacja. Będzie na świeczniku, jak jakaś gwiazda :)

W następny poniedziałek jadę z Bystrzakiem na kontrolę, więc jak u Tosi będą się utrzymywały niepokojące odruchy, to też się dziewczę załapie na wizytę. Konsultowałam możliwość sterylizacji - nie widać przeciwwskazań, więc może - o ile nie wyskoczy jakaś insza niespodzianka - niebawem i Tosię uwolnimy od ryzykownego balastu.

PS
A z Nalą jest tak symbiotycznie, że jestem w ciężkim, bardzo ciężkim szoku, jak takie chuderlawe nieszczęście zmiękczyło takiego potężnego wojownika ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #90 dnia: Maj 14, 2012, 22:54:42 pm »
Na razie znowu mamy czujność wzmożoną - wczoraj Tosia podczas kolacji zaczęła się dziwnie zachowywać, tak jakby miała czkawkę albo coś się przykleiło w paszczy do policzka. Uznałam to za incydentalne, obejrzałam paszczę, pogapiłam się na królika, a ponieważ w paszczy nic nie zauważyłam, a królik skończył jeść i się wyłożył na sjeście z kopytami do tyłu, to przestałam się na tym skupiać. Jednakże przed chwilą podczas jedzenia kolacji sytuacja się powtórzyła kwasny Więc czeka Tośkę teraz ciągła obserwacja. Będzie na świeczniku, jak jakaś gwiazda usmiech2
A moze ona zbyt lapczywie je? Ja pamietam, ze moja Toska miewala czasem czkawke, ale ona na jedzenie rzucala sie tak jakby byla glodzona ;)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #91 dnia: Maj 14, 2012, 23:15:02 pm »
A to, to na pewno :) Tosia nie lubi półśrodków - albo głodówa, albo atak na żarcie :) No nic, pogapię się parę dni i zobaczymy.
Poza tym Antosia wygląda jak wcielona wścibskość i głaskliwość :) Przed chwilą nawiedziła mnie na sofie i widać zakręcił ją w nosie ponętny zapach Balbora, bo bluza została przez nią zbadana centymetr po centymetrze ;)

Strasznie śmieszny z niej królik. Tak pozytywnie śmieszny :lol
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #92 dnia: Maj 21, 2012, 23:17:00 pm »
Antosia robi sobie ze mnie jaja - wygląda coraz lepiej, wcina jak pieron, a coraz lżejsza... Dziś na wadze pokazało się 1,9 kg...
A w paszczy wszystko ładnie, nic nie odrasta - chyba pożegnaliśmy się z paszczowym kłopotem na dobre :)
Jeszcze tylko zobaczymy, co nam wyjdzie w badaniu bobkowym.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Kic

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1760
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #93 dnia: Maj 22, 2012, 11:22:55 am »
a może sterylka pomoże na przybranie ciałka...?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #94 dnia: Maj 22, 2012, 13:24:03 pm »
No nie wiem :] Z niej jest żartownisia: ja ją wysterylizuje, a ta postanowi schudnąć z kości na ości ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #95 dnia: Maj 22, 2012, 20:29:26 pm »
A w paszczy wszystko ładnie, nic nie odrasta - chyba pożegnaliśmy się z paszczowym kłopotem na dobre usmiech2
To fantastyczne wieści! dość się już bidula wycierpiała.

PS
A z Nalą jest tak symbiotycznie, że jestem w ciężkim, bardzo ciężkim szoku, jak takie chuderlawe nieszczęście zmiękczyło takiego potężnego wojownika oczko
A skoro ujarzmiła nawet wojowniczkę Nalę, to podejrzewam, że Tosia to nie królik to ANIOŁ ;)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #96 dnia: Czerwiec 06, 2012, 01:38:06 am »
Chwilę nas nie było - ale postaram się o weekendową fotorelację.
Z wieści codziennych na plan pierwszy wysuwa się informacja o łysinie Antoniny :] Łysina ma pochodzenie arystokratyczne - została uczyniona przez królową Nalę, w celu bliżej nieokreślonym :P usytuowana jest między łopatkami. Smarowanie odpada, bo Nala bardzo chętnie pucuje zastrupiały placek
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #97 dnia: Czerwiec 12, 2012, 21:46:18 pm »
czyżby pannice się posprzeczały?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #98 dnia: Czerwiec 14, 2012, 00:23:32 am »
E, nie, nic podobnego :) Nala raz lecz skutecznie pokazała, kto rządzi - efekt taki, że zrobiły się strupy, a strupy ją teraz motywują do uporczywego lizania i miętolenia (że niby taka dobra, ciepła i troskliwa z niej koleżanka :co_jest ), więc goi się jak po grudzie. Nawet ostatnio zaczęłam opatrunki zakładać, żeby choć chwilę spokoju strupy zaznały, ale średnio to działa. Pierwszy opatrunek zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach już kilka dni temu (nie znalazłam nigdzie mimo gruntownego sprzątania - wyparował po prostu :diabelek ), dzisiejszy został zrolowany i przesunięty :]

Fotorelacji jeszcze nie było, bo weekend okazał się masakrycznie napięty czasowo ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [SZUKAM] domu stałego - kłapciata Antosia
« Odpowiedź #99 dnia: Sierpień 23, 2012, 23:26:09 pm »
Troszkę się nam przeciągnął updacik (przepraszam). W minioną niedzielę Antonina cały dzień spędziła na świeżym powietrzu - jest strasznie, strasznie fajnym królikiem, nawet w ogrodzie patrzy, gdzie jakieś towarzystwo się kręci, żeby samotnie gdzieś nie utknąć ;)
A jak się gdzieś idzie, to leci kurcgalopkiem za człowiekiem :)

 

 

 

 

Miesiąc temu Antonina miała korektę trzonowców, bo przerosły po jednej stronie i poraniły policzek. Na dzień dzisiejszy paszcza zagojona, zęby w miarę przyzwoite, waga 2,1 kg. Kuwety Antonina nadal nie uznaje, woli położyć się w sikach niż wskoczyć do kuwety ;) Boby są przepiękne, książkowe, śladu nie ma po tych mikro-bobkach wielkości główki od szpilki sprzed pół roku. W sianie Antonina lubi grzebać, jeść niekoniecznie - jeśli je je, to w jakichś niezauważalnych dla mnie ilościach. Chętniej je przegrzebuje i na nie sika :] Podczas niedzielnej wyprawy wiele godzin zajęło jej dojście do wniosku, że fajnie byłoby poczęstować się tym czymś, co jest miękkie, zielone i ładnie pachnie - więc zamiast od razu wcinać trawę, kwiatki i koniczynę, to dumała - jeść, czy nie jeść. W końcu wybrała i poskubała koniczynę :)

Pozdrawiamy :)
I&A
« Ostatnia zmiana: Sierpień 23, 2012, 23:34:58 pm wysłana przez bosniak »
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan