Autor Wątek: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.  (Przeczytany 101543 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 31, 2011, 18:26:44 pm »
a jak tam oko Ady? co właściwie jej się w nie stało ? (wygląda trochę jak zaropiałe, ale domyślam się że sprawa jest poważniejsza skoro operacja aż jest potrzebna
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 31, 2011, 19:07:06 pm »
Haneczka - która miała takie rany na pupci (pogryzienie), że miała szycie w narkozie. Teraz już dochodzi do siebie - je, odpoczywa i je :) oraz podbija serce swojej tymczasowej opiekunki.







a jak tam oko Ady? co właściwie jej się w nie stało ? (wygląda trochę jak zaropiałe, ale domyślam się że sprawa jest poważniejsza skoro operacja aż jest potrzebna

Ada nie u mnie jest, ale z tego, co wiem, to oczko ma uszkodzoną powiekę i to uszkadza z kolei rogówkę powodując stan zapalny. Stąd najpierw leczenie kruszynki (choć puchatej :) ) a potem ew. operacja. Ale to znów będzie walka o oczko :(
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

sonia

  • Gość
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 31, 2011, 20:23:34 pm »
Pomozmy wszyscy razem,kto ile moze i co moze,zeby tym malym aniolkom polepszyc zycie  :blaga:

Malenstwa kochane,zycze wam zeby ten nadchodzacy Nowy 2012 Rok,byl dla was szczesliwy :heart

Przed chwila wasza ciocia zamowila dla was 20 kg. jedzonka,ktore zostanie wyslane do cioci Juty i juz w tym tygodniu  jedzonko dotrze do Wroclawia :zakochany:
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2011, 22:32:30 pm wysłana przez sonia »

Offline klara703

  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 317
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 01, 2012, 13:06:00 pm »
Ada dostaje co dziennie zastrzyki = antybiotyk do oczka, a później jak podleczymy oczko to plastyka dolnej powieki , Sarenka jest bardzo mała, ropień na nosku, dostaje zastrzyk co 2 dni i co dziennie leki na odporność. Na szczęście małe przyjmują leki bez problemu, same zlizują ze strzykawki. No i najważniejsze sarenka mimo osłabienia stara się kicać i jeść. Jest na prawdę bardzo drobniutka.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 01, 2012, 16:25:24 pm »
Figielek i Noel w końcu same troszkę jedzą. Noski im wycieram jak dzieciaczkom i Figielkowi to wyraźnie sprawia ulgę, tak się po tym wtula, rozplaszcza i zgrzyta ząbkami. Ale wczoraj to się aż popłakałam, jak ich wypuściłam na pokój, żeby posprzatać kojec - najpierw, gdzie je posadziłam, tam siedziały. Potem chwilę pochodziły (nie pokicały) i Figiel się nic a nic nie chciał ruszać, :( podczas gdy Noel eksplorował pokój.
Ludzie szaleli w Sylwestra, a ja karmiłam maluchy z ręki, robiłam papki, czyściłam noski i podawałam leki.

I bardzo, bardzo proszę trzymać kciuki, bo dziś już Figiel sam, z własnej woli przychodzi i je. Oby to był przełom :blaga:

Jak się załadują, to dodam filmiki z momentów, kiedy się choć troszkę ruszały na tym wczorajszym spacerku i buszowały po pokoju, na jednym Figiel nawet zarzuca zadkiem :P

EDIT:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=YvEi7HAUxPI" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=YvEi7HAUxPI</a>
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2012, 16:57:30 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline kotywroclaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 01, 2012, 17:14:52 pm »
Nie wiem czy u króli też można to stosować ale u kotów bardzo w udrożnieniu nosa pomaga Disnemare (wersja dla dzieci, niebieska buteleczka) - to jest do psikania, woda morska wysoko oczyszczona. Jak nos będzie oczyszczony to i zapach będzie lepszy i oddychanie nie przez pyszczek, to może i jedzenie załapią. A co króliki jedzą najchętniej?

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 01, 2012, 17:23:48 pm »
A co króliki jedzą najchętniej?

Zależy od królika. Zwykle najchętniej, jedzą to, czego nie powinny (kradną czekoladę, chipsy, kawę) :D, granulat dla królików, ziółka (babka, mlecz, liście malin, pokrzywa, etc.) i siano. A te moje dwa ciamciaki jedzą troszkę siemienia lnianego, mlecz i babkę (innych ziół nie chcą) oraz suszoną nać pietruszki i koper, trochę granulatu. Ale ja mam porównanie do zdrowych maluchów i to jest nic, co one jedzą :(

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=EdYpJxye9OI" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=EdYpJxye9OI</a>
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline kotywroclaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 01, 2012, 19:43:28 pm »
A może by im zasmakowała taka trawka jak dla kotów świeża? Takie opakowania można najszybciej kupić w zoologu, to się podlewa i za 3 dni już jest wykiełkowane, to szybko rożnie. A może ktoś znajomy co ma koty ma trawę dla nich zasianą już i wyrośniętą.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 01, 2012, 20:15:51 pm »
Takim maluchom, szczególnie z problemami z brzuchem nie można podać nić świeżego - to by je mogło nawet zabić. Trawa jest dobra, ale królik musi być przyzwyczajony do jej jedzenia (tzw. wprowadzanie trzeba robić - trochę jak pies, nie można mu zmieniać diety nagle, bo wystąpią biegunki, a te nawet dorosłego króla mogą odwodnić) i musi mieć zdrowy układ pokarmowy - świeży pokarm fermentuje i powoduje wytwarzanie gazów, co też jest bardzo groźne dla króliczka.

Cieszę się, że chcesz pomóc i naprawdę doceniam - ale Pośrednik Adopcyjny nie oddaje króliczków na dt osobom bez doświadczenia czy nie zostawia ich bez pomocy, poza tym zwykle konsultujemy się z weterynarzem specjalizującym się w królikach. Więc robimy, co można - co nie oznacza, że się nie zamartwiamy o naszych podopiecznych. W każdym razie ja się zamartwiam, bo są zaziębieni, wychudzeni i zostali zaszczepieni :( A to kiepska kombinacja...
Gdyby interesowały Cię jeszcze jakieś informacje o króliczkach, to śmiało pytaj albo sobie zajrzyj na którąś ze stronek:
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/
 http://uszata.com/
http://www.kroliki.net/pl/porady
http://www.faunaplanet.tv/427/Stowarzyszenie_Pomocy_Krolikom_-_slow_kilka_o_kroliku_tv.htm filmik

A tu Noel special guest
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=vixP7lQU7Us" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=vixP7lQU7Us</a>
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2012, 20:20:11 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 02, 2012, 18:51:56 pm »
dziś, po wizycie Eni z Noelem i Figielkiem u weterynarza(znów musiała jechać aż do Nowej Soli...), okazało się, że dwa najzdrowsze królisie, które do niej pojechały, też są chore;
tak więc mamy siódemkę chorych maluchów,
aż się boję myśleć o wydatkach  :(
myślę o bazarku na rzecz maluchów, mamy już od Soni(dziekuję!) kilka "fantów"
coś jeszcze dozbieramy i otworzymy bazarek, może coś się uda uzyskać na pomoc maluszkom;

najważniejsze, aby wszystkie wyzdrowiały i poznały uroki pobytu z kochającymi je ludźmi !
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 02, 2012, 19:13:35 pm »
Dziewczyny, bazarek to bardzo dobry pomysł.
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 02, 2012, 19:19:28 pm »
dziś, po wizycie Eni z Noelem i Figielkiem u weterynarza(znów musiała jechać aż do Nowej Soli...), okazało się, że dwa najzdrowsze królisie, które do niej pojechały, też są chore;

Wczoraj w nocy Figielek się prawie dusił :( zasmarkany. Mimo leków na podniesienie odporności i przeciwzapalnych leczenie było tylko objawowe, a nosek okazał się niezasmarkany tylko dlatego, że Noel pomagał bratu wylizując wydzielinę... Potrzebny był lekarz i mocniejsze lekarstwa. Niestety Figielek ma lekkie szmery w płuckach... A Noel też zasmarkany - tylko dla odmiany nie na biało, a żółto ;(

Ale będziemy radzić - leki kupione, będziemy ułatwiać oddychanie maleństwom. Wyraźnie im lek pomógł, wszamały wszystko papu nim wróciłam z pracy. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.

U weterynarza maluszki były takie kochane :) Noel to mi chyba całą rękę wylizał, wtulał się i za nic nie chciał dać się zdjąć z rąk. Nawet Figiel był do rany przyłóż - misiek przylepa - tylko po zastrzyku musiał okazać niezadowolenie z przytupem ;) To są takie młodziutkie słodziaki, co to szukają ciepełka, głasków i chciałyby się cieszyć swoim człowiekiem - niestety zamiast tego dotychczas zaznały tylko cierpienia i strachu od ludzi...

Kto pokocha maluszka i okaże mu serce gorące, by się mógł wtulić?
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

puszka20

  • Gość
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 02, 2012, 23:59:04 pm »
hej, jestem nowa (choć przyglądam się forum już od daaawna ;)). Od dwóch miesiecy szukam króliczka dla siebie i Kalinka od razu mnie w sobie rozkochała. Mogłabym prosić o więcej jej zdjęć? ;)
Poza tym jestem z Gdańska, a widzę że uszaki są we wro, czy to nie przeszkadza w adopcji?

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 03, 2012, 00:58:23 am »
Odległość zazwyczaj nie jest problemem, ale uszaki są chore - podróż może nie wchodzić w grę. Zachęcam do kontaktu z pośrednikiem: julita.gawronska@kroliki.net - wyjaśni jak przebiega proces adopcji i udzieli najświeższych informacji o króliczkach.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 03, 2012, 14:04:46 pm »
O otwarciu bazarku i jego przeznaczeniu decyduje zarząd - do niego proszę kierować propozycje i pytania w tej kwestii, aby nie zrobił się bałagan.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 03, 2012, 15:38:36 pm »
dlategoż bośniaczku nic nie otwieramy, tzn. żadnego bazarku, tyko myślimy, że dobrze by było, gdyż leczenie maluchów jest bardzo kosztowne;
a w obecnej chwili z całej siódemki 5 sztuk przyjmuje antybiotyk(oraz inne leki), pozostałe dwa również są leczone i wciąż mamy nadzieję, że bez antybiotyku się obejdzie,
koszty leczenia będą wysokie, bazarek mógłby wesprzeć nas mocno;
dochód można by przeznaczyć na wszystkie króliki w trakcie leczenia, będące pod opieką SPK,
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Kasia DT

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 194
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 04, 2012, 11:18:16 am »
Tak, Radek też jest ciągle zasmarkany, choć podaję mu leki immunostymulujące i dużo je to choroba nie mija:( kicha seriami i smarka:(

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 04, 2012, 12:53:48 pm »
Figielkowi to mogłabym ciągle nosek czyścić, Noel trochę mniej zasmarkany, ale za to mocniej kicha niż brat :/

Ale po wizycie u weta jest o niebo lepiej - jedzenie znika praktycznie do szczętu, maluchy się dopominaja o dokładkę i w ogóle ruszają. A Figiel ma siłę się buntować przy czyszczeniu nosa czy podawaniu leków :D dziś Noel aż żebrał o jedzonko, jak podawałam leki Figlowi. Naprawdę jest lepiej i choć wymaga to aplikowania leków, czyszczenia nosków, smarowania czy inhalacji - to przynajmniej nie siedzę przez całą noc drżąc, czy wyżyją.

A poza tym to słodkie pieszczoszki - rozciagają się na kolanach prawie na cała ich długość, a że są takie chudziutkie, to wyglądają jak ogon mojego Kajtka :P I nie robią specjalnego bałaganu. Figiel to pełna kultura, siusiu i bobeczki robi w kuwecie, do której wchodzą po podeście zrobionym przez dziadka, bo wskakiwanie im kiepsko szło. Noel chyba uznał, że nie ma tam dla nich dwóch miejsca i czasami siknie pod kuwetą, ale że są to małe ślady, a kuwetkę zastaję całkiem do wymiany, to jednak większość musi lądować na żwirku :)

A najbardziej to mnie rozczulają, jak leżą na swoim posłanku - niskim kartoniku wyłozonym ręcznikiem. Tak słodko się wywalają, wtulają i wyciagają skoki...  :zakochany: Próbowałam cyknąć fotkę, ale nie chcą się ujawniać  ;)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2012, 13:08:03 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 04, 2012, 20:55:46 pm »
maluchy "rozpoznają" nowe terytorium  :lol



jak widać - króliczki były mocno przegłodzone:



maluszki: Sarenka, Ada i Kalina pozdrawiają !
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: 7 maluchów oddanych do Schroniska we Wrocławiu.
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 04, 2012, 22:26:19 pm »
Przesłodkie trzy puchate kuleczki  :zakochany:
Ludziska! brać i kochać!  :brawo: