Autor Wątek: Rybnik Haneczka  (Przeczytany 11619 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Rybnik Haneczka
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 17, 2012, 12:49:24 pm »
Zgaguś, trzymaj się i nie dawaj głupim myślom. Robisz dla maluchów wszystko, tylko nie zawsze uratowanie polega na życiu - czasem uratować to dać ciepło, poczucie bezpieczenstwa i ulżyć w cierpieniu.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Rybnik Haneczka
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 17, 2012, 13:06:34 pm »
Jest wynik sekcji zwłok - patrzyłam, opisze własnymi słowami. Mam nadzieję, że nic nie pokręcę. Duże zmiany w płucach - nieprawidłowy kolor i liczne wybroczyny krwawe. Żołądek wypełniony rodicare  - pełny. Za żołądkiem puste, niezmienione jelita cienkie. Jelito ślepe i to końcowe bardzo zagazowane - wyglądały jak woreczki wypełnione na maxa powietrzem. W tych jelitach było trochę pożywienia w postaci przelewającej się treści, biegunkowej i cuchnącej. Najprawdopodobniej mała w sklepie od dawna nie jadła. Jak zaczęłam ją w czwartek dokarmiać to treść spływała do żołądka i się zatrzymała - żołądek nie przepuścił jej do jelit? Może gdyby pokarm został przesunięty z żołądka do jelita, to jelita by ruszyły? Nie wiem, naprawdę nie wiem.

Pozostałe narządy bez zmian.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Aisejam

  • Administrator
  • *****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2237
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mała, Dorian, Odyn
  • Pozostałe zwierzaki: Quorthi, Szymek
  • Za TM: Stellek 25.10.2011, Staś 20.09.2013, Skarb 6.08.2014, Czarna Mamba 11.04.2015, Świntuch 16.05.2015
Odp: Rybnik Haneczka
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 17, 2012, 13:14:02 pm »
Bardzo mi przykro:( Maleństwo takie :( Najważniejsze, że nie była sama. Trzymaj się zgaga i nie roztrząsaj, nie wszystkie maluchy można uratować niezależnie od tego ile by się wysiłku nie włożyło, nie jesteś alfa i omegą i nie da się wszystkiego przewidzieć :(

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rybnik Haneczka
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 17, 2012, 17:11:49 pm »
Bardzo mi przykro  :icon_cry
To nie Twój błąd - Ty dałaś serce, którego wcześniej nie miała  :przytul

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Odp: Rybnik Haneczka
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 17, 2012, 17:30:45 pm »
Ja i tak jestem pełna podziwu dla Ciebie. Udało mi się uratować cztery czy pięć króliczków z podobnymi objawami z o wiele większej liczby i przyznam że kiedy widzę takiego malucha to już nie mam nadziei i coraz częściej zastanawiam sie czy nie lepiej od razu skrócić mu cierpienia. Tym bardziej podziwiam że Ty się podejęłaś walki  :przytul:

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: Rybnik Haneczka
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 17, 2012, 17:40:30 pm »
Biedna Hania  :swieca:
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Rybnik Haneczka
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 17, 2012, 22:19:36 pm »
Zgaga, ja już Ci wszystko powiedziałam przez tel. Dziękuję, że zajęłaś się Haneczką. Nie udało się, ale zrobiłaś tyle, ile mogłaś.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan