Witam wszystkich. Jestem tu nowa. szukalam na roznych forach podobnego przypadku ale nie znalazlam. mam kroliczka o imieniu Trusia ktory ma prawie 3 lata, od jakiegos czasu mala strasznie zgrzyta zebami,zaczelo sie okolo lipca. do tego wydaje mi sie ze jej bobki sa dziwne, sa uformowane, ale lekko smierdza i nie sa calkiem suche, jak wezme do reki i rozgniatam to sie splaszczaja,sa jakby takie plastyczne. Wczesniej kroliczek byl zwawszy a teraz (akurat przez swieta) widze ze sie kuli, siedzi na kurke, widze ze cierpi. bylam juz w zwiazku ztym zgrzytaniem u dwoch weterynarzy ale zaden nie umie pomoc. Trusia miala robione w czwartek usg i rtg ale nic nie wykazalo, a we wrzesniu byly robione badania kalu i pani doktor stwierdzila ze jest niewielka ilosc kokcydow. dostala srodki przeciwbolowe i lek sterydowy dexasone.
Dodam jeszcze ze kroliczek ma apetyt(w ostatnich dniach nawet zwiekszony).juz nie wiem co mam robic, na tym forum znalazlam polecanego przea Was weterynarza w rybniku na ul.malachowskiego, dzisiaj tam dzwonilam ale niestety pani Moroz nie ma a doktor Godziek bedzie dopiero okolo 15. Moze ktos z Was mial podobny przypadek?
Pozdrawiam