Autor Wątek: Próbna adopcja?  (Przeczytany 3564 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Lilly.

  • Gość
Próbna adopcja?
« dnia: Marzec 13, 2012, 20:51:26 pm »
Witam wszystkich ( ;
Przeczytałam ostatnio artykuł zachęcający opiekunów do hodowania więcej niż jednego królika ( http://www.miniaturkabeztajemnic.com/samotnosc.html )
Przemówiło to do mnie, zwłaszcza że niedługo przeprowadzam się do domku jednorodzinnego i chciałabym zminimalizować stres królika a także znaleźć mu partnera do zabaw ponieważ w tym roku czekają mnie studia i nie będę mogła się nim zajmować tak często jak bym tego chciała.
I tutaj pojawia się moje pytanie jak dobrać odpowiedniego towarzysza? Boję się że w przypadku gdy zakupię króliczka w sklepie, cały proces zaprzyjaźniania może nie wypalić i nie będę miała możliwości zwrotu królika.
Przeczytałam o możliwości adopcji królików i zastanawiam się czy w takiej sytuacji jest możliwość "adoptowania na okres próbny"? Jeśli tak, to bardzo byłabym wdzięczna o jakiekolwiek informacje. ( ;

Offline rice_cookie

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2243
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Pomocy Królikom
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Malutka
  • Pozostałe zwierzaki: Koteły - Rudy i Rydz
  • Za TM: [*]Stefan 7lat/17.11.2005 , [*]Szaza 4lata10mesięcy/17.04.2016, [*]Felczysław 10lat6miesięcy
Odp: Próbna adopcja?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 13, 2012, 22:32:45 pm »
Ojojoj, ileż to identycznych tematów nadałaś....
Teoretycznie chyba w regulaminie adopcji piszę że inspektor może się zgodzić na coś takiego. Jednak w naprawdę wyjątkowych sytuacjach. Twój królik jest w jakim wieku ? Jest kastrowany/sterylizowany? Ma kontakt z innymi zwierzętami? Czy duże masz doświadczenie z królikami? Można snuć pewne przypuszczenia obserwując królika czy jest skory do dogadania się z innym, czy raczej woli sam żyć. Czasami jednak królik wydaje się spokojny, a jak zobaczy drugiego uszatka to nie ma zamiaru nigdy się z nim zaprzyjaźniać. Trzeba zauważyć że takie próby są dodatkowym stresem dla królika który czeka na adopcje. Straszne jest żeby przywieźć uszatka do domu jako adapciaka i oddać po dwóch miesiącach bo się nie dogadał. Tym bardziej że zaprzyjaźnianie może trwać miesiące, a króliki z początku bardzo wrogie mogą stać się nierozłączne. Myślę że jeżeli nie ma się cierpliwości i możliwości żeby trzymać króliki przez długi czas obok siebie tak aby miały ze sobą kontakt to nie ma co w ogóle zabierać się za zaprzyjaźnianie.
Nie wiem jakie masz możliwości, ale może porozmawiaj z inspektorem adopcyjnym jeżeli masz odpowiednie warunki żeby zostać domem tymczasowym dla jakiegoś królika, wtedy dowiesz się jak Twój królik reaguje na kontakt z innymi i być może później zdecydujesz się bądź nie na adopcję królika dla siebie. Tylko nie chodzi mi o to żeby wziąć królika którego Ty chcesz dla siebie na dt i w ten sposób sprawdzać, ale takiego który potrzebuje tego domu tymczasowego. Bo królik który jest u kogoś na dt nie powinien się zbytnio spoufalać z domowymi królikami. Bo króliki zaprzyjaźnia się na całe życie a nie na chwilę.
Ale niech ktoś mądrzejszy się wypowie. W każdym razie powinnaś szukać pomocy u inspektorów, bo może oni coś wymyślą mądrego.
NERV-GOD'SinHIShaeven.ALL'SrightWITHtheWORLD.


Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Próbna adopcja?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 14, 2012, 00:56:16 am »
Zamykam ten watek, poniewaz jest zdublowany.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13617.msg318526;topicseen#msg318526 W tym watku udzielono wiecej odpowiedzi, wiec tam bedzie kontynuowana dyskusja.

Bardzo prosze o zapoznanie sie z regulaminem i nie zasmiecanie forum zdublowanymi watkami. Nastepnym razem bedzie to skutkowalo ostrzezeniem.

« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2012, 01:38:29 am wysłana przez Tocha »