Ale on ma dopiero 4 miesiące (mój królik). Mam go od tygodnia. I Pani w sklepie "Kakadu" kazała podawać seler, marchewkę i trochę jabłka dopierio za 2 miesiące (czyli od 20 lipca 2006 - tak samo od tego dnia można go przyswajać do smyczy, ale boję się, że po tym czasie to nawet nie będzie chciał tej smyczy, wiem, że musi trochę się przyzwyczaić i dopiero wyjść na dwór, jak będzie ciepło). Tak więc narazie może jeść tylko sianko i pokarm granulowany. Więc nie wiem, jak go zainteresować. Głaszcze go w klatce, bo nie chce wychodzić, więc nie bede go zmuszał do niczego. Potem jak poszedłem zaczął obgryzać pudełko z pokarmem granulowanym - zaraz bedzie pewnie jeszcze klatke gryzl:( Więc czym go kusić? Siankiem? Nie bedzie chcial z reki - ma przeciez w klatce. Ah, ta moja mlodsza siostra (druga tez nie lepsza [12 l.] tez nie umie postepowac. trzeba byc starszym zeby cos takiego robic). A i sorry jak w zlym temacie piszę, ale muszie sie zapoznac z tym forum, bo duzo tu kategorii:) Proszę Was o radę:D