To ja się może wypowiem na temat domowników
królik mógłby być przyczyną bólu brzucha u człowieka, pod warunkiem, że królik nie jest odrobaczany systematycznie i że rzeczywiście ma w kale pasożyty (np. tasiemce czy kokcydia).
Natomiast bakterie znajdujące się w kale królika generalnie nie są szkodliwe dla człowieka, o ile domownicy myją ręce przed jedzeniem i przygotowywaniem posiłków. Z tego, co piszesz, raczej jest mało prawdopodobne, żeby te kupki były wynikiem choroby. Jeżeli dbasz o uchola, czyścisz i odkażasz mu kuwetę (klatkę) regularnie, to żaden z domowników nie powinien mieć bólów brzucha ani innych objawów, które mogłyby się kojarzyć z królikiem.
Ależ zawile napisałam, mam nadzieję, że zrozumiałeś, co mam na myśli
A co do badania kału, to pewnie tak jak u ludzi. W aptece można kupić takie "kałówki", mają w środku łopatkę, na którą nabierasz kupę. Ja bym oddała do badania biegunkę, bo skoro ona jest dziwna, a boby normalne...