Autor Wątek: Starachowickie króliki z mini-zoo  (Przeczytany 37706 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 09, 2011, 01:51:41 am »
ja raczej nie zrobię zdjęć, ale wstawiłam dwa z dogomanii, po "mamusie" zgłosił się pseudowłaściciel, więcej powie ci Maja, skontaktuj się z nią, bo ona lepiej zna wszystkie szczegóły

Teraz nic więcej nie powiem, oprócz tego, że następnym razem (oby nie było) już kompletnie oleję panikę z myksomatozą (dalej się uczę, a kilka króli byłoby bezpieczniejszych) - czekam na audiecję u kustosza od ok 10.00  wczoraj. Godzina "ZERO" przypada na dzisiaj na 14.00 - jak się nie dostanę na audiencję i nie doprowadzę po dobroci tego minizoo do stanu używalności w wyniku tego spotkania, to się spotkamy w sądzie i to z niejednym człekiem z tego, co wiem

No z racji interesowania się królikami w sanktuarium (nikt nie zauważył że 3 dni temu po prostu kilka zapieprz...y, w sposób oczywisty i przy zgodzie karmiciela) mam non stop problemy. Ciągle mi grożą ludzie, których nie znam.... Grożą mi czym się da od wybijania zębów, przez cyt: "wybicie mojej rodziny", a kilka dni temu, kiedy pojechałam po kocicę do sterylki(dziewczyna miała szczęście - jak ją zawoziłam na zabieg, zdobywając równocześnie pieniądze na opiekę nad bezdomnymi kotami i psami z sanktuarium, zglosił się dom stały dal niej) i szukałam ich (sanktuaryjnej) klatki  grożono mi zrobieniem pasztetu z królików, które chce wyłapać, a gdybym tego się bała, to ze mnie też zrobią pasztet

No więc sytuacja wygląda tak: Będę grzeczna do godziny 14 jutro - ks. kustosz dostanie ode mnie godzinę na zrobienie porządku ze swoimi podwładnymi lub otworzenie oczu. Później lub jeśli nie dojdzie do audiencji, pójdę po linii prawa ............. po całości.  A jak ja idę do prokuratury sprawach zwierzęcych, to zazwyczaj nie przegrywam   
Szkoda mi tylko będzie dzieci
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2011, 02:16:13 am wysłana przez Majaa »

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 09, 2011, 10:31:58 am »
Ciągle mi grożą ludzie, których nie znam.... Grożą mi czym się da od wybijania zębów, przez cyt: "wybicie mojej rodziny",
Tacy sa niestety w wiekszosci ludzie,dlatego pomagam TYLKO zwierzetom!


A jak ja idę do prokuratury sprawach zwierzęcych, to zazwyczaj nie przegrywam
Super Maaja :bukiet tak trzeba na calego!
Podobasz mi sie rowniez,ze jestes bezposrednia co myslisz to mowisz :) jestem dokladnie taka sama szczera az do bolu.Takich ludzi sie nie lubi,ale mi to wisi......
Maaju do boju,powodzenia :roza:

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 10, 2011, 00:59:38 am »
Sonia, dziękuję za te slowa - jak dla mnie otuchy Fakt tak mam - mówię, co myślę :icon_redface :P

Dzisiaj do audiencji nie musiało dochodzić, bo wczorajsza moja dyskusja słowna na argumenty skończyła się tym, że tak, jak koleś "pseudowłaściciel" zabrał olbrzymkę z małymi, tak szybko ją dzisiaj zwrócił  :icon_mrgreen a dyskutowaliśmy via człowieka karmiącego zwierzęta, ale jestem przekonana, że wieści się rozniosły
Już nawet wróciła do mnie informacja zwrotna od osób niezależnych (nawet nie przetworzona szczególnie), że jeszcze poprzeginają kilka godzin, a policja i telewizja będzie miała, co robić. A swoją drogą groziłam, że zawiadomie ogrody zoologiczne o warunkach, w jakich przebywają zwierzęta przez te ogrody darowane i będę żadać od nich zabrania zwierząt, jeśli "właściciel" królików do tego umiał się posunąć .............. ale ogrody zoologiczne i tak zawiadomię - niech przekażą nam dane dot. zwierząt i wytyczne do opieki (my się nie znamy przecież na opiece nad jakiem, strusiem, danielem)   

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 10, 2011, 14:27:24 pm »
Coraz lepiej :brawo: Maju oby tak dalej wszystko szlo .Zwierzeta potrzebuja takich ludzi,konkretnych i zdecydowanych a nie tylko trzymajacych kciuki,ktore ani im nie pomoga ani nakarmia. :/

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 11, 2011, 00:34:27 am »
Dzisiaj Gabi przyjechała do swojego nowego domku do Kielc do jednego z członków ŚTOZ
Najpierw było tak
Cytuj
Jedna królicza niespodzianka już u mnie w domu. Na razie trwają biegi przełajowe obu królików, po całej klatce w kółko. Raz sierść była już rwana.
A za godzinę
Cytuj
.... psy interesują się królikami. A króliki mają wszystko w dupie i śpią jeden na drugim 

Dina dzisiaj również po sterylizacji.
Jak wsystko się uda, to Zyzio na kastrację jutro pojedzie

Dzisiaj nie zdążyłam, żeby zabrać "Olbrzymkę z małymi" - byliśmy na interwencji w pseudohodowli, ale postaram się jutro nadrobić !
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2011, 00:40:55 am wysłana przez Majaa »

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 13, 2011, 21:24:07 pm »
Co słychać u króli? Co z mamusią i dziećmi? Udało się je w końcu wyłowić, czy dalej uciekają?
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 13, 2011, 23:40:07 pm »
Króliczków już w sanktuarium nie ma . Kilka ma DS, większośc jest wysterylizowana i wykastrowana  , reszta będzie wkrótce. Mama z dziećmi bezpieczna. To wszystko zasługa Maji. :bukiet

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 13, 2011, 23:43:50 pm »
Cudowne zakonczenie akcji :hura: :hura: Majeczka :onajego :roza:

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 13, 2011, 23:49:31 pm »
Brawo! Gratuluję dokończenia sprawy. :) Do tego sterylki i kastracje? Bajka! Dobrze, że Maja wzięła sprawy w swoje ręce. :bukiet
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 13, 2011, 23:54:16 pm »
Co słychać u króli? Co z mamusią i dziećmi? Udało się je w końcu wyłowić, czy dalej uciekają?

Po wielu przygodach (szczególnie z ostatnich dwóch dni), grożeniu mi przez kolejne osoby przedstawiające się jako chrześcijanie, sytuacja została opanowana została dzisiaj znów i w końcu komplet królików jest pod naszą opieką i to jest najważniejsze.
Nie mam czasu, ani siły opisywać wszelkich przejść, jakie ostatnio miałam ........ w związku z całą tą chorą sytuacją. Pełna relacja pojawi się na dogomanii

Miniatury,które obecnie są do adopcji wszystkie są wykastrowane:
Dina, Zyzio, albinosik i szara (wczesniej nieszczepiona, bo niewyłapana)

Duża królica z 4ma małymi jest pod naszą opieką w końcu!
Wczoraj znów jej nie było, kiedy grożono mi czym się da, a dzisiaj  :niespodzianka znów była!
Nie można jej sterylizować jeszcze - karmi dzieciarnię ocalałą.
I pozwolę sobie na jedyny złośliwy komentarz:
Jedno mnie cieszy dzisiaj przeogromnie, że jedna z osób grożących mi i mnie obrażających, dotychczas anonimowo oraz prawnik reprezentujący Sanktuarium, który swoją drogą, okazał się dzisiaj być jednak rozsądnym, prozwierzęcym człowiekiem, obejrzeli wszystko, nie mieli kontrargumentów ZMARZLI DZISIAJ RAZEM Z NAMI, czekając na jedyną osobę, która ma klucz do wejścia do 5 boksów bezpośrednio, a to oznacza również dostęp do 7 boksów małych, w których przebywały króliki, bażanty i ostronos. Byliśmy bardzo skostniali wszyscy po raptem niespełna godzinnym spacerze po Sanktuarium i oczekiwaniu na człowieka .......... Przełożenie na królice z małymi, było krótkie i jednozdaniowe: Cieszcie się, że nie jesteście tą matką, która jeszcze małe ogrzewa i nie ma nawet kawałka schronienia, na co zresztą zwrócił uwagę prawnik, reprezentujący Sanktuarium.

A tak poza moimi komentarzami zacytuję tylko stwierdzenie/reakcję "świeckiego misjonarza" (co kolwiek to oznacza, ale tak się przedstawił), a de facto "Chrześcijanina", który mnie obrażał i mi groził anonimowo, kiedy mrs.ka z forum dogomanii poinformowała zgromadzonych, że ludzie się otwierają na krzywdę zwierząt , bo w malutkim, osiedlowym "tesco" zebraliśmy przez łącznie 18 godzin prawie ćwierć tony karmy. Reakcja "owego" była zdumiewająca Zatkało go, zaczął się dziwnie  obruszać, że jak zbierali w dużym sklepie tesco, to zebrali tylko 50 kg żywności dla ludzi z Sandomierza. I,jak to mawiał Osioł ze Shreka, zapadła taka niezręczna cisza przez moment .................. po czym było nam dane usłyszeć z ust niejakiego "świeckiego misjonarza" zdania, które obecnie będą pretendować do gamy absurdów przynajmniej w moim słowniku >> No widzi Ksiądz, to jest jednak prawda. Ludzie, którzy odchodzą od Boga, zaczynają czcić zwierzęta<<     

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 14, 2011, 00:02:52 am »
Hahaha... Ja tam mogę odchodzić od Boga i czcić zwierzęta, jeśli ich los będzie się poprawiał tak bardzo, jak w tym przypadku. Maju- jeszcze raz gratulacje. Naprawdę kawał dobrej roboty zrobiłaś. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 14, 2011, 00:24:17 am »
Cudowne zakonczenie akcji :hura: :hura: Majeczka :onajego :roza:
to jeszce nie jest zakończenie akcji
Dori mnie wyprzedziła z wpisem na forum.
Raz dla królików nie jest akcja zakończona, bo muszą znaleźć nowe domy. Wojuję o kasę na te króliki, bo na razie płacę za nie z własnej kieszeni ale (nie chcę wdawać się w szczegóły) Sanktuarium, które wczoraj samo na siebie wydało decyzję, każąc podpisywać mnie i Koledze protokół odbioru własności Sanktuarium - juz razej nie ma odwetu
Nadmieniam, że od wczoraj jestem oskarżana za wyłudzenie majątku kościelnego w postaci ........ królików 
A dwa inne zwierzęta tam potrzebują wciąż pomocy różnego rodzaju. Pewne jest jednak jedno - najgorzej będą miały psy i koty, do których Sanktuarium się oficjalnie nie przyznaje mimo, że zgłosiłam sprawę do gminy odpowiedzialnej za zwierzęta bezdomne w kwestii ich finansowania.


Ponadto Ola i Sonia, wracam do przesyłki, którą dostałyśmy od Was dla ratowania tych zwierząt - jedna klatka nie była nigdy używana i nie będzie. Druga w kontekście chorej sytuacji, jaka zaistniała wczoraj, może będzie wykorzystana, ale raczej nie, bo dla tej dużej królicy z małymi ustaliliśmy, że będzie lepszy kojec, jaki mialam dla szczeniaków. Będzie ustawiony w nieużywanym boksie supernowej, cieplutkiej stajni.
Problem z tym DT polega na tym, że króliki są w stajni teoretycznie, a wszyscy kochają się w królikach  ;)

Chciałabym, aby te klatki, a przynajmniej jedna, co najmniej, pracowały dalej, dla kolejnych zwierząt Poproszę o adres zwrotny, gdzie powinnam ją przesłać, gdzie w chwili obecnej jest najbardziej potrzebna

I dziękuję ponownie w imieniu zwierzaków za pomoc tym osobom prywatnie, które coś zrobiły , oprócz gadania
 
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2011, 00:35:38 am wysłana przez Majaa »

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 14, 2011, 00:44:33 am »
Hahaha... Ja tam mogę odchodzić od Boga i czcić zwierzęta, jeśli ich los będzie się poprawiał tak bardzo, jak w tym przypadku. Maju- jeszcze raz gratulacje. Naprawdę kawał dobrej roboty zrobiłaś. :)
Wiesz jak od kilku dni słucham gróźb i obelg pod moim adresem, to się zaczęłam jeszcze bardziej utwierdzać w kwestii mojej własnej wiary w Boga, gdziekolwiek On jest i pod jakąkolwiek postacią występuje JEST!!! i już!!! 
i żaden dupek (który przedstawia się jako Chrześcijanin) nie będzie mnie straszył policją, sądem, prokuraturom, zamykaniem mnie w kajdanki, ponieważ ustanawia samozwańczo zakaz wstępu dla mnie na teren Sanktuarium, równocześnie nie umiejąc się przedstawić z imienia i nazwiska.
Dzisiaj zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną, o ktorej mowa powyżej, oczekiwałam tabunu policji, który zamknie za fakt mego istnienia ;) a doczekałam się dupka, który czekał na herbatkę ze mną/nami, który jest autorem sentencji roku, cytowanej powyżej. No skalał się misjonarz, bo jako słaby człowiek, jak sam siebie określa, cyt: jak zrozumiał swój błąd to poprzedniego wieczoru odmówił za mnie różaniec (cały!, co podkreślił) i dzisiaj o 6 rano poszedł na mszę w mojej intencji. Oczywiście odpaliłam mu, że nie życzę sobie odmawiania za mnie różańców - wystarczyłoby, żeby w tym czasie przeszedł i popatrzył przyjaznym okiem na  zwierzęta 
Dzisiaj wieczorem osoba, która wczoraj rano, zamiast odebrać ustalone 3, wywojowała jednego królika (DS) podesłała mi taki o to link
http://www.youtube.com/watch?v=K0qThJ3gJYM&feature=related. Oburzona do granic możliwości zachowaniami personelu w Sanktuarium,chamstwem i obłudą wysłała taką wiadomość
Okazuje się, że jest to link do filmiku jednego z KW, ale ja patrzę na to z innej perspektywy. Jesteśmy po wyborach, a filmik jakże  adekwatny   ............. Smutne to wszystko ..........

Jak ja qwa nienawidzę zakłamania ................ 
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2011, 01:31:06 am wysłana przez Majaa »

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #73 dnia: Październik 14, 2011, 06:40:46 am »
Maju,klatki prosze wyslij  do torunskiego schroniska.
MIEJSKIE SCHRONISKO DLA ZWIERZAT
PRZYBYSZEWSKIEGO 3
87-100 TORUN

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #74 dnia: Październik 15, 2011, 20:23:26 pm »
Ja też się bardzo cieszę, że króle zostały uratowane i wszystko koniec końców jest już na dobrej drodze :)
I pozwalam sobie zamieścić filmik nowego właściciela Gabi, jak widać mała ma się dobrze i powoli oswaja się z nowym otoczeniem :)
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=0kHT6j50Ck4" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=0kHT6j50Ck4</a>

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #75 dnia: Październik 15, 2011, 23:54:54 pm »
Bidulka, przestraszona jeszcze, w kącik się wciska... Oby szybko oswoiła się z nowym domkiem. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #76 dnia: Październik 15, 2011, 23:56:44 pm »
ona nie miała takiego kontaktu z człowiekiem wcześniej więc się trochę stresuje, ale w towarzystwie innego króla jest wyluzowana :)

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #77 dnia: Październik 16, 2011, 00:18:16 am »
no domyślam się, że to dla niej pewnie jest kompletnie inny świat. ale niech się szybko do tego przyzwyczaja, bo z pewnością czeka ją dobre życie. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #78 dnia: Październik 16, 2011, 00:29:10 am »

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #79 dnia: Październik 16, 2011, 02:56:41 am »
ależ podobny do mojego Hektorka! :D
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek