Autor Wątek: Starachowickie króliki z mini-zoo  (Przeczytany 33430 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Starachowickie króliki z mini-zoo
« dnia: Wrzesień 17, 2011, 20:49:21 pm »
Królików jest około 15 w tym matka z 5-tką młodych. Prosimy chociaż o DT, sytuacja jest bardzo pilna, bo idzie zima, stopniowo robi się zimno, a maluchy, które siłą rzeczy muszą tam na razie zostać mieszkają w betonowych otwartych na wiatr i deszcz itd klatkach, najpilniej poszukujemy DT dla matki z małymi, na razie królami zajmuje się STOZ, prosimy o pomoc, dla tych króli ważny jest każdy dzień.


Tu jest ta uśpiona


oto mamusia:










następnym razem postaramy się sfotografować wszystkie
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2011, 21:31:08 pm wysłana przez Jltt »

Kasieek23

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 18, 2011, 20:33:47 pm »
Co to za krolaski,a jakie warunki,to jakas wieksza rasa tak? bo cieszko wyczuc

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 18, 2011, 21:36:46 pm »
to są zwykłe domowe miniaturki, na moje oko jak je dobrze odżywić itd, to będą ważyły koło 2kg, warunki mają nienajlepsze, żyją w betonowych klatkach, jak widać na zdjęciach jest nienajczyściej, a do jedzenia tylko siano, niezbyt świeże i ospa (taka karma z otrebów), więcej informacji jest tutaj:  http://forum.kroliki.net/index.php?topic=12624.0
pochodzą z mini-zoo w miejscowości niedaleko Starachowic

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 19, 2011, 09:11:42 am »
A czy jest szansa, że na wiosnę w tym mini zoo nie pojawią się nowe króliki?
Bo rozumiem, że to zoo działa jakiś czas, że króle nie są tam od wczoraj...
Bo my zabierzemy jedne króliki, a może oni po zimie wezmą/kupią kolejne :((((

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 19, 2011, 09:55:17 am »
http://www.national-geographic.pl/foto/fotografia/fotografia-e607896874/
To link do galerii National Geographic z ubiegłego roku. Widac króliki różnych maści i wielkości. Maja dowiedziała sie ,ze te zwierzęta  , parke przyniesiono i pewnie się rozmnozyły . Potem dobra dusza doniosła inne , niepotrzebne . Ludzie przynosili zwierzeta ,także dzikie np ostronosa . Na terenie biegaja takze bezdomne psy i koty , ktos je musiał tam przynieśc. Dzikie zwierzęta są nadwyżką z innych zoo to takze wiem od Maji. Ten obiekt ma  status zoo edukacyjnego i podlega pod inne przepisy. Dlatego zabranie badź nakazanie im  czegokolwiek jest niemożliwe , tylko na zasadzie dobrowolności i chęci współpracy  ze strony właściciela mini zoo. Piszę o tym głównie dlatego ,żeby  podkreślic  ogromna role oraz talent dyplomatyczny Maji , która wymogła jakiekolwiek ustępstwa ze strony  Księdza kustosza ,że zgodził się na cokolwiek . Oczywiście nie mogło byc mowy o sterylizacji czy kastracji . To absolutnie nie wchodziło w grę. Maja musiała trafic na dobry humor księdza ,że jej się udało zdziałac tak dużo , a mógł powiedziec ,,prosze się wynieśc" Niemałe znaczenie miał fakt ,ze reprezentuje ŚTOPZ i miała się czym okazac , była  partnerem do dyskusji, np. ja  gdybym poszla pewnie by mnie olali. Inaczej mówiąc Maja ma wielką wrażliwośc i serducho dla zwierząt i mam nadzieję ,że jak pozna króliki , zobczy jakimi wspaniałymi sa zwierzętami to się zakróliczy tak samo jak ja i inni.

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 19, 2011, 10:25:36 am »
Brawo dla MAI :brawo:  :bukiet
A swoją drogą, co to za zoo EDUKACYJNE??? :(((
Jak to podlegają innym prawom? Złe traktowanie zwierząt - to złe traktowanie zwierząt :( Policja nie mogłaby wkroczyć, jak to było w innych przypadkach?
Ja wiem, ze żyjemy w KATOLICKIM KRAJU i księża robią, co chcą za ogólnym przyzwoleniem większości obywateli i władz, ale bez przesady, prawo polskie ich też dotyczy  :nunu
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 19, 2011, 10:32:31 am wysłana przez Szaraczek »

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 19, 2011, 10:43:26 am »
Ja wiem, ze żyjemy w KATOLICKIM KRAJU i księża robią, co chcą za ogólnym przyzwoleniem większości obywateli i władz, ale bez przesady, prawo polskie ich też dotyczy  :nunu
Może bez takich wycieczek, co? bo to mnie np obraża.

A poza tym wciąż piszecie o opinii jednej czy nawet dwóch osób jak o poglądach Kościoła, co też jest wprowadzeniem w błąd i na dobrą sprawę sianiem plotek o KK, a nie wiedzą na ten temat. Ja słyszałam od nauczycielki, że kastracja jest szkodliwa, ale nie wypisuję, że cała szkoła tak uważa - nie tworzę generalizacji.

A jeśli prawo było łamane, to owszem należy powiadomić policję i oficjalnie interweniować - ale może po prostu zwierzęta miały warunki króli hodowlanych i nie ma się do czego przyczepić? Jak dla mnie to wypuszczone na łąkę miałyby pewnie gorzej, więc chociaż tak (przy zupełnej głupocie w kwestiach rozrodu, bo nikt nie dopilnował) sobie żyły (bo weta ponoć miały, jedzenie i schronienie też i nie ma ich kilkadziesiąt, jak wcześniej pisałyście, a naście).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 19, 2011, 10:48:14 am »
Ja wiem, ze żyjemy w KATOLICKIM KRAJU i księża robią, co chcą za ogólnym przyzwoleniem większości obywateli i władz, ale bez przesady, prawo polskie ich też dotyczy  :nunu
Może bez takich wycieczek, co? bo to mnie np obraża.


i mnie... Brawo, Eni!

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 19, 2011, 11:02:17 am »
Ja własnie jestem KATOLICZKĄ i mnie też to obraża :(
PS skoro miały dobrze to po co je zabierać?
Ja nie pisałam, że jest ich kilkadziesiąt :) Poza tym ja występuje jako JA - jedna osoba, więc nie rozumiem, co oznacza "wciąż piszecie", "wprowadzacie w błąd" itd, to chyba nie do mnie :)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 19, 2011, 11:06:06 am wysłana przez Szaraczek »

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 19, 2011, 11:51:31 am »
a wiem, ze żyjemy w KATOLICKIM KRAJU i księża robią, co chcą za ogólnym przyzwoleniem większości obywateli i władz, ale bez przesady, prawo polskie ich też dotyczy  nunu

A mnie to nie obraza,bo taka jest prawda .

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 19, 2011, 11:54:28 am »
A wiec Ciebie nie, Soniu, ale są na forum też inni. I każdemu należy się szacunek

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 19, 2011, 12:06:09 pm »
Ja też widzę co robią księża i też czuję się podle. Ale taka jest prawda - są księża z przypadku i z powołania....
Dyskusja nie jest na temat.... i proszę ją skończyć.




Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 19, 2011, 12:09:44 pm »
Co do królików, to Majaa dostała zapewnienie , że więcej ich tam trzymać nie będą i jak pisała dori wszystkie z nich najprawdopodobniej przynieśli ludzie

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 19, 2011, 12:10:20 pm »
Już w poprzednim temacie pisałam, żeby sprawy Kościoła zostawić w spokoju - naprawdę nie rozumiem po co to tutaj roztrząsacie. Co to ma do rzeczy kto jakie ma poglądy na ten temat - skupmy się teraz na pomocy tym królikom a swoje siły zaangażujcie w poszukiwanie domów stałych i tymczasowych.

Proszę już nic więcej na temat Kościoła w tym temacie nie pisać.

Offline Saphe

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 19, 2011, 12:24:28 pm »
Ale prawda jest taka, że w obiektach tego typu powinna być zatrudniona osoba posiadająca odpowiednią wiedzę do opieki nad zwierzętami. Ona powinna koordynować opieką nad całym inwentarzem. Dbać o odpowiednie warunki mieszkaniowe dla zwierząt, właściwą dietę, mieć pod ręką zaufanego lekarza weterynarii. Ja nie mówię, że to ona by miała wykonywać całą pracę bo zazwyczaj są do tego ludzie ale właśnie, żeby nimi umiejętnie kierowała i nie dopuszczała do zaniedbań. Ksiądz owszem może być głównym zarządzającym całym obiektem ale sprawę opieki nad zwierzętami powinien powierzyć komuś o większych kompetencjach. Bo to mini zoo nie jest jedynym gdzie zwierzęta cierpią z powodu niewystarczającej wiedzy osób, które się mają nimi zajmować.
Proszę bardzo, inne mini zoo znajdujące się pod opieką księdza :


Moim zdaniem częściowo dzieje się tak bo brakuje osoby, która by powiedziała: tak nie może być, zwierzęta potrzebują innych warunków i musimy to proszę księdza zrobić. I dobrze aby takie kwestie były prawnie regulowane. Bo czasem nawet jeśli ktoś ma dobre chęci to może się okazać niewystarczające.

Pomoże się królikom z jednego mini zoo, z drugiego a w tym czasie powstanie kilka nowych , których celem ma być zwiększenie atrakcyjności jakiegoś miejsca... Tu by się przydała ustawa, która by precyzyjnie regulowała jakie muszą być spełnione warunki aby mini zoo mogło działać.

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 19, 2011, 12:39:01 pm »
I właśnie dlatego dziewczyny z ŚTOZu będą "pilnowały" żeby zwierzaki miały się tam dobrze, więc na pewno będzie ktoś, kto ich pouczy co i jak ze zwierzętami, no i działania mające na celu poprawę warunków zwierzaków już są podejmowane

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 19, 2011, 12:45:26 pm »
Popieram Madzię85 , skupmy się na szukaniu domków tymczasowych  i ewentualnie sposobów  pomocy  tym królikom , mam nadzieje ,że na inne mini zoo takze przyjdzie czas . Tylko trzymanie kciukow  nie pomoże , należy dyskutowac konkretnie  i na temat. Po kwarantannie potrzebne będa domki , zima szybko sie zbliża nawet nie obejrzymy sie, a będzie  biało i zimno.Nie zapominac należy takze o  innych np z Torunia . Tam jest kilkadziesiąt potrzebujących DS , a o,, Daj piataka na uszaka " pewnie wielu zapomniało. Dokładnie o  mini zoo w Kałkowie i co to znaczy Zoo edukacyjne napisze Majaa , ona zna problem od podszewki i wiele juz dla tamtych zwierząt zrobiła.

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 19, 2011, 12:59:44 pm »
Chciałam tylko zaznaczyć, że dla królicy z młodymi na razie potencjalnie mamy DT, ale to nic pewnego
Dysponując odpowiednio dużą klatką (a nie mam takowej wolnej obecnie) tą "dużą" dziewuszkę razem z małymi mam gdzie umieścić na DT DT jakościowo rewelacja (ręczę) , ale z niesprawdzonym problemem alergii na króliki - alergia na koty mega, niestety

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 19, 2011, 21:22:29 pm »

Dzisiaj zostało zaszczepionych 6 króli, wśród nich są na 100% dwa samczyki, nie jestem pewna czy nie 3, dodatkowo pojawiły się króle, a właściwie król, którego wcześniej z Mają nie widziałyśmy, zabrałyśmy jedną królicę, dlaczego? - ma okropną rankę między przednimi łapkami i dlatego nie chciałam jej tam zostawiać, do piątku (albo soboty, jeszcze nie wiem) posiedzi u mnie, potem wyrusza do kolejnego DT w Starachowicach, na razie jej zdjęcia :






GABI
(nie jestem pewna na 100% plci wszystkich królików, więc może jeszcze nastąpić w tej kwestii zmiana)





« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2011, 23:37:41 pm wysłana przez madzia85 »

Harribel

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 19, 2011, 21:28:56 pm »
dobra to ja dalej rzucam imionami dla szarej ogryzki:
Sakura!! Brunia (bo taka z niej bura niunia:P) Kira, tak bardziej wysokolotnie: Beletrix (jest taka gwiazda;)) bardziej króliczo - Micia, Grejwi po raz kolejny proponuje, Merlin, Lara, Bertha, Bianka, Gabi, Greta ... na razie starczy :P

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 19, 2011, 21:32:59 pm »
Jak dla mnie dla małej z pogryzionym pysiem powinno być Hope , strasznie mi się to imię podoba i była już taka malutka na naszym forum :)

A dla reszty to  Dyzio, Zyzio i Fizio  :P :D  Z damskich to Titti np.



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 19, 2011, 21:57:14 pm »
Mam jedną propozycję
Jeśli ma w ogóle trwać dyskusja o kościele i podejściu poszczególnych Jego reprezentantów, to przenieśmy się na wątek pierwotny. Tu (jak rozumiem Jltt) mamy szukać DT dla tych zwierząt, które uda nam się uratować i mam nadzieję, że jedyną ofiarą śmiertelną całej tej dziwnej sytuacji była uśpiona w sobotę króliczka z myxo  
Brawo dla MAI :brawo:  :bukiet
A swoją drogą, co to za zoo EDUKACYJNE??? :(((
Jak to podlegają innym prawom? Złe traktowanie zwierząt - to złe traktowanie zwierząt :( Policja nie mogłaby wkroczyć, jak to było w innych przypadkach?
Ja wiem, ze żyjemy w KATOLICKIM KRAJU i księża robią, co chcą za ogólnym przyzwoleniem większości obywateli i władz, ale bez przesady, prawo polskie ich też dotyczy  :nunu

Konsekwentnie ......... przerzucę Twoje pytanie i moją odpowiedź na wątek pierwotny

Harribel

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 19, 2011, 21:59:33 pm »
off top - świetny biust ma osoba trzymająca ;)

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 19, 2011, 22:12:58 pm »
Ciag dalszy zdjęć, dalej proszę o propozycje imion
DINA: (prawdopodobnie z niespodzianką)



GACEK  Samczyk (na 90%):




ZYZIO:



RATIO:


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2011, 23:41:50 pm wysłana przez madzia85 »

Harribel

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 19, 2011, 22:16:06 pm »
dla białaska  bym dała Raito - światło. ;)) takie nadziejne imię ;)

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 19, 2011, 22:29:44 pm »
-grupowe :)

I mamusia - MOJRA :)
wydaje mi się, że to olbrzym belgijski, ale nie jestem pewna, w każdym bądź razie jest duuża

i to wszystkie zdjęcia na dzisiaj
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2011, 23:42:49 pm wysłana przez madzia85 »

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 19, 2011, 22:41:14 pm »
zabrałyśmy jedną królicę, dlaczego? - ma okropną rankę między przednimi łapkami i dlatego nie chciałam jej tam zostawiać, do piątku (albo soboty, jeszcze nie wiem) posiedzi u mnie, potem wyrusza do kolejnego DT w Starachowicach, na razie jej zdjęcia :
Nawet szczepionka nie jest na 100% skuteczna, a choroba jest śmiertelna - ja bym się bała tak narażać swoje króliki...
Mam nadzieję, że ją porządnie odrobaczyłyście to raz, ale to też nic nie gwarantuje, bo są komary i jej ranki itd.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 19, 2011, 22:45:58 pm »
Ona ma kontakt tylko ze mną, a nie z moimi królikami. To była moja świadoma decyzja, jeżeli zachoruje, trudno, wiecej nie mogłyśmy zrobić. Tylko mała ma zaropiałego strupa na rance pomiędzy przednimi łapkami, podładuję aparat i wam pokażę, ale to jest widok drastyczny. Wolałam podjąć takie ryzyko niż pozwolić, żeby zrobił się ropień, wdała martwica albo coś jeszcze.

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 19, 2011, 23:16:03 pm »
Cytuj
Nawet szczepionka nie jest na 100% skuteczna, a choroba jest śmiertelna - ja bym się bała tak narażać swoje króliki...
Mam nadzieję, że ją porządnie odrobaczyłyście to raz, ale to też nic nie gwarantuje, bo są komary i jej ranki itd.
Eni, idąc Twoim tokiem rozumowania, nie uratowałabym żadnego psa i kota,  a mam uratowanych "na sumieniu" setki 
Ja w 4 dni się nauczyłam wiele o chorobach króliczych! Nie widzę powodu, żebyś Ty nie pojęla kwestii izolacji, dezynfekcji, bezpieczeństwa Twojego i Twoich zwierząt.   

Ja od lat mam w samochodzie rękawice diagnostyczne, rękawice spawalnicze - dla nieokiełznanych psów, kotów i królików. Virkon to mój przyjaciel ;)

I dajemy radę. Znamy zasady dezynfekcji i .......... ratujemy kolejne zwierzęta!   
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 19, 2011, 23:21:41 pm wysłana przez Majaa »

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 20, 2011, 00:28:47 am »
To może i mało pojętna jestem, ale nie jestem sama w swoich obawach, a chyba nikt Oli nie zarzuci, że nie ratuje zwierząt...

niedawno wróciłam ze schroniska, gdzie zostawiłam małego, może 2 miesięcznego baranka...z poważnym podejrzeniem myxomatozy mutny
do info o myxo podchodzę zawsze z bardzo dużą rezerwą, ale niestety obawiam się, że w tym przypadku jest duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z tą chorobą. uszaka zabrałam dzisiaj ze sklepu zoologicznego. dostałam tel. od Pani, która ostatnio dzwoniła w sprawie baranka z e.cuniculi.

w dostawie dostali królika- koszmarnie spuchnięte oczy, zamknięte z wysiękiem, cały spuchnięty nos, katar, bardzo dziwny oddech, powiększony brzuch, rozmawiałam z doc, jutro mały dostanie antybiotyk, jak tylko go zdobędziemy. mam nadzieję, że uszak wytrzyma do poniedziałku mutny nie mogłam zabrać go do domu, mimo że moje króliki są szczepione ani umieścić w żadnym DT, bo ryzyko jest zbyt duże...

Majaa, Ty zabierasz chore psy do domu? bo jest różnica między pomaganiem gdzieś i zachowaniem zasad higieny i dezynfekcji, a potencjalnym przynoszeniem wirusa groźnej choroby do domu - pieska z podejrzeniem parwowirozy do domu byś przyniosła? A przy tej chorobie i tak jest znacznie większa szansa na wyzdrowienie niż przy myxo, gdzie szanse na wyleczenie są nikłe, jedyny ratunek w szczepieniu przed zarażeniem.

EDIT:
Ktoś może się ze mną nie zgadzać, ale ja patrzę na sprawę tak - odpowiadam przede wszystkim za moje zwierzęta i nie narażam ich życia. Inna jest rozmowa przy kokcydiozie, etc., a inna przy pomorze i myxo. Zwierzęcia z ich podejrzeniem do domu bym nie wzięła mając królika (teraz mam 5 pod opieką). Ale rozumiem, że można stawiać sprawę inaczej.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2011, 00:57:37 am wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 20, 2011, 01:10:01 am »
Majaa, Ty zabierasz chore psy do domu? bo jest różnica między pomaganiem gdzieś i zachowaniem zasad higieny i dezynfekcji, a potencjalnym przynoszeniem wirusa groźnej choroby do domu - pieska z podejrzeniem parwowirozy do domu byś przyniosła? A przy tej chorobie i tak jest znacznie większa szansa na wyzdrowienie niż przy myxo, gdzie szanse na wyleczenie są nikłe, jedyny ratunek w szczepieniu przed zarażeniem.

EDIT:
Ktoś może się ze mną nie zgadzać, ale ja patrzę na sprawę tak - odpowiadam przede wszystkim za moje zwierzęta i nie narażam ich życia. Inna jest rozmowa przy kokcydiozie, etc., a inna przy pomorze i myxo. Zwierzęcia z ich podejrzeniem do domu bym nie wzięła mając królika (teraz mam 5 pod opieką). Ale rozumiem, że można stawiać sprawę inaczej.
Nie jednego psa zabrałam do domu i z parwo i z nosówką Moja koleżanka jeszcze więcej!
To jest kwestia naprawdę nabycia wiedzy!
Wszyscy mamy się dobrze! Dziękuję!
A wiesz co! w moim domu bywali rownież osobnicy gatunku ludzkiego zarażeni wirusem HIV, WZW nawet typu C, a także gruźlicą! 

Jeśli mogę prosić to samiczka nr 2 czarno brazowa, to niech nosi imię po mojej keraczce niedawno zmarłej Dina lyb Dixy Ace Ta moja kochana diablica była taka do niej podobna ............ 
Eni z całym szacunkiem, ale chyba nie rozumiesz stawiania sprawy inaczej
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2011, 01:18:20 am wysłana przez Majaa »

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 20, 2011, 01:58:05 am »
Eni z całym szacunkiem, ale chyba nie rozumiesz stawiania sprawy inaczej
Taa, z pełnym szacunkiem.
Bo Ty rozumiesz i szanujesz, że można inaczej myśleć.

EDIT:
Wszyscy chyba wiemy, że myksomatoza przenosi się przez krew - podobnie jak HIV i WZW, które tu przytoczyła Majaa- ale może nie wszyscy wiemy, że myxo przenoszą komary, pchły i roztocze oraz że zarażony królik ma tylko 10% szans na przeżycie i to często ze sporymi zniekształceniami w obrębie pyszczka. Dlatego profilaktyka polega także na zapobieganiu obecności owadów i roztoczy przenoszących chorobę.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2011, 02:27:35 am wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 20, 2011, 09:07:52 am »
Jejku , czy w każdym temacie musi się zawsze wytoczyć jakiś OT ,który może doprowadzić do kłótni ?? 

Eni: to ,że dziewczyny zabierają potencjalnego maluszka do domu to jest ich świadoma decyzja , po co podważasz i krytykujesz takie podejście ?? 

Czasami zwykły kontakt z ulicznym potworkiem może doprowadzić do zrażenia lub przenoszenia chorób , także jeżeli dziewczyny zachowują min, higieny powinno być ok .

Proszę przestać już OT-wać i wrócić do tematu , tutaj mamy się wspierać a nie wiecznie krytykować podejście innych .

Wróćmy do tematu , bardzo proszę .

Kasiagio .



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 20, 2011, 17:28:31 pm »
kasiagio :
"tutaj mamy się wspierać a nie wiecznie krytykować podejście innych "


No właśnie ja też tak myślę, że każdy może wyrazić swoje zdanie i nie trzeba zaraz się obrażać, albo sobie dogryzać.
A na marginesie: Czy jeśli moje króliki są szczepione to szczepionka nie chroni ich przed choroba, którą ewentualnie może przynieść ze sobą mój tymaczas? Mogą się zarazić???

PS Od kiedy będą potrzebne DT? Bo rozumiem, że króliki jeszcze nie są zabrane?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2011, 17:34:21 pm wysłana przez Szaraczek »

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 20, 2011, 17:43:32 pm »
Więc dzisiaj postanowiłam w końcu, któryb uszak ma mieć jak na imię, tak więc: szara dziewczynka, która jest u mnie na DT to Hope :)
samiczka nr1 to Gabi
samiczka nr2, ta czarno-brązowa to Dina
samiczka nr3 (mamusia) to Mojra
samczyk nr1 to Gacek
samczyk nr2 to Zyzio
i samczyk nr3 to Ratio

Szaraczek, zawsze jest jakieś ryzyko, a myxo roznosi się tylko poprzez krew. Oczywiście, że Twoje króle są chronione przez szczepionkę, jednak w wyjątkowych wypadkach również mogą zostać zarażone, ryzyko jest zawsze, ale po szczepieniu- minimalne.

ps. czy mogę prosić moda o podopisywanie imion do króli? z góry dziękuje

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 20, 2011, 20:39:46 pm »
myxomatoza nie roznosi się wyłącznie przez krew - w bezpośrednim kontakcie ze sobą zwierzęta mogą się zarazić, może też dojść w skrajnym przypadku do zarażenia drogą kropelkową, dlatego osoba mająca kontakt z królikiem faktycznie chorym na myxomatozę, musi zachować środki ostrożności w kontakcie z innym, zdrowymi królikami

szczepionka zmniejsza ryzyko, ale go nie eliminuje, ryzyko jest zawsze i jak to bywa przy chorobach zakaźnych u drugiego królika decydująca jest odporność jego organizmu

Jltt nie wiesz czy udało się przesłać próbki do Puław?

podobne objawy do myxo ma np. bardzo zaawansowana pastereloza



Offline Skittles

  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 673
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Egon,Bobo,Bajka
  • Na DT: Pimpcia,Skiper
  • Pozostałe zwierzaki: Cherie&Carrie
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 20, 2011, 22:01:17 pm »
Miałam dać znać jak pogodzę się z mamą...
Także się pogodziłam,jednakże nie pozwoliła na razie na drugiego królika na DT bo mówi że nie ma miejsca(fakt,no ale przecież klatka byłaby koło mojego łóżka,miejsce zawsze się znajdzie)i mówi że na razie za dużo wydatków poszło np. na kastracje,książki do sql. wycieczka klasowa  ..
Także niestety odpadam ;(

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 21, 2011, 11:07:51 am »
Jitt zaraz podpiszę zdjęcia imionami królików - dziewczyny powiedzcie mi czy będziecie je wstawiać na naszą stronę adopcyjną? Jeśli tak to poproszę zdjęcia i wszystko co o poszczegolnym króliku wiecie na maila magda.gralak@kroliki.net :)

I jeszcze jeden off-top o kościele o krytykowaniu czyjegoś podejścia (można grzecznie coś doradzić a nie krytykować) - będzie skutkował ostrzeżeniem. Nie na tym polega pomaganie królikom a własne zdanie o tym czy o tamtym prosze wyrażać w specjalnie do tego przeznaczonych tematach - nie w tym.

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 21, 2011, 11:13:08 am »
Z tego co wiem próbki nie pojechały do Puław, ale na ten temat więcej może powiedzieć Majaa.
Madzia myślę że jeszcze za wcześnie, najpierw je zabierzemy i doprowadzimy do porządku, czekają nas też "niespodzianki", sterylki i kastracje, chyba najlepiej będzie dodawać króle w miarę jak będą jechały do DT, na ten temat porozmawiam z Mają

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 21, 2011, 11:13:54 am »
Ok to będę czekać na wiadomość :)

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 21, 2011, 11:25:37 am »
Od kiedy będą potrzebne DT? Bo rozumiem, że króliki jeszcze nie są zabrane?
W sumie potrzebne są na już, ale wiadomo, kwarantanna itd, więc będziemy oddawać uszaki po 1 października, a przynajmniej te, które były szczepione w poniedziałek.

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 21, 2011, 11:30:06 am »
Ja trzymam bardzo mocno kciuki za to aby żadem maluszek nie był już chory na myxo i aby znalazły wspaniałe DS . :przytul

Dziewczyny czapki z głowy za to co robicie :* 



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 21, 2011, 21:45:23 pm »
Jitt zaraz podpiszę zdjęcia imionami królików - dziewczyny powiedzcie mi czy będziecie je wstawiać na naszą stronę adopcyjną? Jeśli tak to poproszę zdjęcia i wszystko co o poszczegolnym króliku wiecie na maila magda.gralak@kroliki.net :)

tylko po to się zjawiłam na forum króliczym -vide wątek pierwotny
I jeszcze jeden off-top o kościele o krytykowaniu czyjegoś podejścia (można grzecznie coś doradzić a nie krytykować) - będzie skutkował ostrzeżeniem. Nie na tym polega pomaganie królikom a własne zdanie o tym czy o tamtym prosze wyrażać w specjalnie do tego przeznaczonych tematach - nie w tym.
Mam nadzieję, że to nie do mnie, bo krytykować, całą tą chorą sytuację mogłabym w nieskończoność
myxomatoza nie roznosi się wyłącznie przez krew - w bezpośrednim kontakcie ze sobą zwierzęta mogą się zarazić, może też dojść w skrajnym przypadku do zarażenia drogą kropelkową, dlatego osoba mająca kontakt z królikiem faktycznie chorym na myxomatozę, musi zachować środki ostrożności w kontakcie z innym, zdrowymi królikami

szczepionka zmniejsza ryzyko, ale go nie eliminuje, ryzyko jest zawsze i jak to bywa przy chorobach zakaźnych u drugiego królika decydująca jest odporność jego organizmu

Jltt nie wiesz czy udało się przesłać próbki do Puław?
Powiatowy wet olał sprawę twierdząc, że mykso to choroba tak powszechna, że cyt.: nie ma o czym dyskutować!"
Proszę odnieść poprzedni mój post do zarażenia się drogą kropelkową - vide gruźlica


Dzisiejsze wieczorne wieści są takie,że reszta miniatur pryska na widok człowiek zbliżającego się na kilkadziesiąt metrów Najszybszym chyba do realizacji pomyslem jestustawieie klatki lapki
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2011, 21:51:09 pm wysłana przez Majaa »

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 25, 2011, 14:10:56 pm »
cO tak ucichlo? co slychac u kroli????

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 25, 2011, 23:42:24 pm »
A niestety bez szczególnych zmian ;(
Nie dają się złapać podobno, choć 4 dni temu klatkę łapkę tam zawiozłam Nie jestem być w stanie wszędzie i o każdej porze   :titanic: Szara dziewczynka, która była u jltt od dzisiaj jest na nowym DT. Rozmawiałam z dr Chłopeckim z Radomia. W kontekście podleczonej, ale nie zaleczonej jeszcze rany w poniedziałek dziewczynka ma mieć podany antybiotyk i zrobione usg, i jeśli wszystko będzie OK to ok czwartku - piątku jedzie na sterylkę

Dzisiejsza moja rozmowa z jednym z moich znajomych - wetem ze Starachowic, dała mi do myślenia i to ostro  :oops:
Jak zaczęłam mówić o olbrzymie belgijskim (tak chyba nazywała tą dużą królicę jltt) od razu skojarzył rasę z królikami tzw. "mięsnymi" i opowiedział coś, co mnie zmierziło. Sam nie znał szczegółów, bo od zawsze był "wetem miejskim", ale przypomniał sobie takie oto fakty:
Kilkanaście lat temu w woj. świętokrzyskim była akcja rozdawania rolnikom króli hodowlanych, właśnie m.in. olbrzymów belgijskich. Zasada pierwotna była taka, że jak króle się rozmnożą to trzeba je rozdać sąsiadom. Ideą akcji był wzrost pogłowia króli, a skup tylko czekał na mięso królicze.
Ponieważ wspomniany wet jest to bardzo poważna osoba, więc ufam, że jak obiecał, że dojdzie do tego, jak to było "z rozdawaniem królików", to dostarczy mi pełnej informacji na ten temat

Im bardziej brnę w temat królików tym bardziej czuję się tak jak rodem z tej ikonki :rowerek:       

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 25, 2011, 23:50:48 pm »
Potwierdzam, rozmawiałam dzisiaj z Mają, a Hope powędrowała przed południem do nowego DT gdzie na 100% będzie miała bardzo dobre warunki :)
Dzisiejsza rozmowa z Mają też mnie skłoniła do przemyśleń i sytuacja króli nie wygląda różowo, z każdym krokiem pojawiają się nowe przeszkody i kłopoty, dodatkowym utrudnieniem jest to, że dzisiaj wyprowadziłam się do stolicy i w domu będę tylko w weekendy :( więc też nie mogę jeździć na każdą "interwencję", teraz ważne jest, żeby już złapane króliki znalazły nowe domy i zapobieganie młodych, będziemy w stałym kontakcie i spróbujemy to ogarnąć razem, chociaż nic nie jest pewne na ten moment :(

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 26, 2011, 00:23:10 am »
ŚTOZ bardzo się w to zaangażował i nie musi być przy tym SPK. Możemy pomóc, doradzić ale obecność kogoś z nas - tam na miejscu "z legitymajcą" nie jest potrzebna :] (...)
Tak czy inaczej ja trzymam kciuki za powodzenie akcji i jeszcze raz - olbrzymie podziękowania dla Was dziewczyny - robicie kawał dobrej roboty i jestem pewna, że wszystko skończy się dobrze a my wszyscy Wam w tym pomożemy na tyle ile będziemy potrafili :)

a ja znów się wypowiem ...........
Siedzę sobie przy kompie i opracowuję opinię ŚTOZ na temat działalności UM Starachowice w zakresie bezdomnych zwierząt, o którą prosili niektórzy radni i ... kilka innych VIP, a ponieważ nie miało to iść w ramach kampanii wyborczych, co mnie osobiście cieszy, dlatego pominę nazwiska.
Mam lekko uchylone jedno okno i zamarzam ......... polar zarzucony na grzbiet też nie bardzo pomógł ........
JESIEŃ PRZYSZŁA!!!! Noce są zimne i wilgotne!
Nie mogę się skupić nad tym co mam konkretnego napisać, bo myślę o tych maluchach króliczych, które są wciąż w tym sanktuarium, bez osłony, bez budki, w .... norach (jak Bóg da nory wykopać, a tym po szczepieniu nie da, bo podłoże wybetonowane)

BŁAGAM znajdźcie im DT, ale nim się to stanie pożyczcie 2,3 duże klatki. Zabiorę te zwierza, które już są wyłapane i zaszczepione do siebie (firmy - pomieszczenie nie rewelacja, ale ciepłe 24 h i żarełko napewno lepsze niż w sanktuarium) i rozdzielę wówczas wg płci No i opiekę weterynaryjną łatwiej mi będzie dopracować.


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2011, 00:33:45 am wysłana przez Majaa »

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 26, 2011, 20:21:01 pm »
Dzisiaj mam dla wszystkich dobre wiadomości :) Hope najprawdopodobniej znalazła już dom- swój obecny DT, "właścicielka" dostała bzika na jej punkcie i od wczoraj nauczyła sie całej miniaturkibeztajemnic :D dodatkowo moje podejżenia o ciąży nie sprawdziły się i na razie nie będzie sterylki, ale zabieg umówiony w doktora Chłopeckiego będzie miała inna mała, którą najprawdopodobniej przygarnie pani ze starachowic, która ma już jednego samczyka, na razie jestem w trakcie pisania kompendium wiedzy i warunków króliczych dla Mai, proszę też o przesyłanie ew. uwag dotyczących adopcji na pw i umowy adopcyjnej (przykładowej), zeby adopcja mogła być przeprowadzona przez ŚTOZ :)
Zabieg jest umówiony na czwartek, prosimy o trzymanie kciuków za Hope i jej koleżankę :) (jeszcze nie wiem którą)

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 26, 2011, 20:41:46 pm »
Jejku ale się się cieszę ,że Hope znalazła tak szybko szczęśliwy domek :)   To imię to szcześliwe imię :) 



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 26, 2011, 21:06:15 pm »
Najprawdopodobniej znalazła, jeżeli tylko nie wyjdzie jakiś problem z alergią ( na razie tylko łzawiące oczy) to mała tam zostanie. Są nią zachwycone, mała się szybko oswoiła, jest grzeczna, łagodna, a ranki się ładnie goją, dzisiaj dostała antybiotyk i jutro też powinna dostać, trochę się stresuje jeszcze wyjściami do weta, ale i te przebiegają bez większych problemów :D , mam nadzieję, że czeka ją szcześliwy domek i długie życie.

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 26, 2011, 23:32:59 pm »
Dzisiaj mam dla wszystkich dobre wiadomości :) Hope najprawdopodobniej znalazła już dom- swój obecny DT, "właścicielka" dostała bzika na jej punkcie i od wczoraj nauczyła sie całej miniaturkibeztajemnic :D dodatkowo moje podejżenia o ciąży nie sprawdziły się i na razie nie będzie sterylki, ale zabieg umówiony w doktora Chłopeckiego będzie miała inna mała, którą najprawdopodobniej przygarnie pani ze starachowic, która ma już jednego samczyka, na razie jestem w trakcie pisania kompendium wiedzy i warunków króliczych dla Mai, proszę też o przesyłanie ew. uwag dotyczących adopcji na pw i umowy adopcyjnej (przykładowej), zeby adopcja mogła być przeprowadzona przez ŚTOZ :)
Zabieg jest umówiony na czwartek, prosimy o trzymanie kciuków za Hope i jej koleżankę :) (jeszcze nie wiem którą)
Jejku ale się się cieszę ,że Hope znalazła tak szybko szczęśliwy domek :)   To imię to szcześliwe imię :) 
Na razie spokojnie z tym adoptowaniem Hope, aczkolwiek czekamy na rozwój .... alergii, ale fakt faktem dziewczynka jest bezpieczna i raczej nie do oddania ;)

Dzięki za wszystkie PW - już zmierzam do odpisywania, dziękuję za pozytywny odzew, choć bardziej myślałam o klatkach psich kenelowych do przetrzymania na kilkanaście dni, ale i tak damy radę, dzięki waszej pomocy, chociaż te poszczepione zabrać. Sonia, Ola_19, dla was szczególne mega podziękowania. Po całej akcji zapewniam, że klatki wrócą do pracy na rzecz PSK   

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 29, 2011, 21:54:06 pm »
SPK :)

Majaa daj znać czy potrzebujecie DT bo u paolajn jest jedno miejsce wolne.

Widzę też, że będziecie na własną rękę szukać domów tzn bez naszej pomocy, gdyby coś się zmieniło daj znać.

Jeśli chodzi o prawdopodobny DS dla Hope to niech ta Pani która ją ma zorientuje się czy czasem nie ma alergii na siano, bo częściej to siano jest bardziej uczulające niż królicza sierść.

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 29, 2011, 23:40:51 pm »
SPK :)

Majaa daj znać czy potrzebujecie DT bo u paolajn jest jedno miejsce wolne.

Widzę też, że będziecie na własną rękę szukać domów tzn bez naszej pomocy, gdyby coś się zmieniło daj znać.

Jeśli chodzi o prawdopodobny DS dla Hope to niech ta Pani która ją ma zorientuje się czy czasem nie ma alergii na siano, bo częściej to siano jest bardziej uczulające niż królicza sierść.

SPK:) przepraszam za literówkę Mój błąd :(
Przecież ciągle błagam wręcz o DT!
A w kwestii szukania domów tymczasowych - nie rozumiem tego postu? - Mamy nie szukać ? Jakoś, z całym szacunkiem dla Waszej działalności nie mamy DT od SPK! Nawet dla tych, które są zaszczepione i po kwarantannie!
Październik już pojutrze! Króliki zamarzną niedługo, a propozycji DT nie było jak dotąd dla przynajmniej połowy


Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 29, 2011, 23:56:06 pm »
Maja, ja piszę o domach stałych nie tymczasowych. Czemu tak się rzucasz na wszystko co napiszę - spokojnie :]

Widziałam, że pisałyście że ŚTOZ będzie szukał DS na swoich zasadach, umowach adopcyjnych itd - i że jak coś to ja proponuję swoją pomoc, że mogę ich ogłoszenia umieścić na naszej stronie adopcyjnej ale o tym już wcześniej pisałam. I jeśli się na to zdecydujecie to proszę o kontakt.  

Domów tymczasowych dla tych wszystkich królików Ci nie zaproponuję bo ich nie mam - sama szukam dla kilkunastu królików które mamy pod opieką. Z resztą pisałam też, że możemy wziąć do nas do Torunia 2-3 króliki więc nie pisz, że nie masz żadnej pomocy z SPK bo Ci ją oferuję a Ty jakoś dziwnie na to reagujesz.

Aha i pod Radomiem pojawiła się też paolajn od której dostałam ankietę DT i która mogłaby pomóc przechowując jednego królika, dlatego tutaj napisałam bo to jest blisko Was.

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 30, 2011, 00:36:38 am »
Maja, ja piszę o domach stałych nie tymczasowych. Czemu tak się rzucasz na wszystko co napiszę - spokojnie :]

Widziałam, że pisałyście że ŚTOZ będzie szukał DS na swoich zasadach, umowach adopcyjnych itd - i że jak coś to ja proponuję swoją ipomoc, że mogę ch ogłoszenia umieścić na naszej stronie adopcyjnej ale o tym już wcześniej pisałam. I jeśli się na to zdecydujecie to proszę o kontakt. 

Domów tymczasowych dla tych wszystkich królików Ci nie zaproponuję bo ich nie mam - sama szukam dla kilkunastu królików które mamy pod opieką. Z resztą pisałam też, że możemy wziąć do nas do Torunia 2-3 króliki więc nie pisz, że nie masz żadnej pomocy z SPK bo Ci ją oferuję a Ty jakoś dziwnie na to reagujesz.

Aha i pod Radomiem pojawiła się też paolajn od której dostałam ankietę DT i która mogłaby pomóc przechowując jednego królika, dlatego tutaj napisałam bo to jest blisko Was.
Ale ja do Ciebie nic nie mam, więc nie pisz, że się rzucam do tego co napiszesz. (poczytaj dokładnie moje wpisy) Nikt z nas ze ŚTOZu nigdy nie pisał, ża mamy swoje zasady adopcji królików, bo ..... ich nie mamy! Nikt z nas nigdy nie adoptował królika, nie mówiąc o fakcie, że nigdy nie znalazło się naście domów do adopcjikrólic!! Szukam zkom DT (przyznaje z łapanki), aby nie pozamarzały - mam pozwollić, jak większość środowiska lokalnego, olać kwestię "jak przeżyją, to będą"?

Ogólnie po kolejnym ciężkim tygodniu zaczynam dojrzewać do decyzji, że jak mam cos robić, to "Róbmy swoje" (za Młynarskim powtarzając) i nikogo nie będę prosić o wsparcie, a o rady mogę prosić sporadycznie w sytuacjach ekstemalnych "zakróliczone" osoby zaprzyjaźnione Takie niestety są moje wnioski!   

PS. Tak na marginesie - juz chyba w dobre setki liczone godziny spędzilam na swoim telefonie, aby najpierw ustalić objawy mykso, nauczyć się wszystkiego o chorobach i rozmnażaniu króliczym, realnej ocenie sytuacji w sanktuarium 

Myślę, że w kontekście tego wszystkiego, co wokoło mnie się dzieje - lepiej i łatwiej poradzę sobie z problemem, nie mając "ogona" w postaci tego forum - napewno będę miała wiecej czasu 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2011, 00:46:30 am wysłana przez Majaa »

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 08, 2011, 15:29:40 pm »
Co u kroli? Klatki mam nadzieje,ze juz dotarly? moze jakies fotki nowe  sa?

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 08, 2011, 22:05:57 pm »
Soniu umówiona jestem z Maja  i fotki porobię, nie wiem tylko kiedy , najprawdopodobniej w przyszłą niedzielę , dogadam szczegóły z Mają  . Większa częśc krolików juz jest odłowiona  i przewieziona w  inne , bezpieczne miejsce. Pozostale , mają pod omykiem klatki -pulapki i stąd problem. Z tego co  wiem , mama z malymi takze ma zostac lub już jest przewieziona .Maja znalazła bezpieczne miejsce u ludzi , którzy maja stajnie okoló 80 m kw z boksami gdzie bedzie kiedyś pensjonat dla koni, teraz ci ludzie trzymaja tam swoje dwa konie pod siodło ( w boksach). Jeśli chodszi o mini zoo to największy problem  jest w porozumieniu się z mężczyzną opiekujacym się zwierzętami. Pod nieobecnośc księdza kustosza, panuje tam ....Sodoma i Gomora. Ten człowiek  przychodzi  tylko czasami dac im jeśc i jest bw stanie .... nie ma z kim rozmawiac . Ostatnio  Maja ,,ukradła" jednego odłowionego króliczka . Pies z kulawą nogą sie nie zainteresował , czemu ta kobieta  wynosi zwierza pod pachą . Można wyprowadzic wszystkie i nikt nic nie powie. Wiem również ,że dwa maja już DS

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 08, 2011, 22:16:47 pm »
dori sytuacja wygląda gorzej niż piszesz, w szczególności sytuacja mamusi z małymi, których jest 4cyt. z dogomanii
2.10.2011
Dzisiaj ufociłam raptem tyle „z królików”


Maluchy po samicy podobno „olbrzyma belgijskiego”



Wg nas było tych maluchów 5, a podobno było 6. Dwa podobno zostały zjedzone przez łaskę, która włamała się do woliery. Fakt ślady są. Wparowała również do klatki ostronosa. To tylko kolejny dowód na to, że to nie są odpowiednie warunki dla przetrzymywania zwierząt.

 Żyją 4. Dwa albinosiki i dwa szare.


 Króliki odizolowane w jednej klatce kilkanaście dni temu zastałam dzisiaj rozsiane po innych, a z tej, z której się miały nie wydostać zauważyłam kolejne tunele. Faktem jest, że wszystkie zaszczepione widziałam. Reszty niestety nie. Człowiek, który jest za nie odpowiedzialny twierdzi, że miał tydzień wolnego i nie wie, co stało się z resztą. Równocześnie mówi o tym, że dwa z niezaszczepionych widuje. Podobno zażądał zalania całych spodów wolier od pracowników budowlanych i od jutro ma to mieć miejsce. Oczywiście jutro zrobię nalot, aby sprawdzić czy mówił prawdę.
Dzisiaj dostałam piany z lekka po zastaniu tej sytuacji z rozsianymi po klatkach królikami. Chyba facet mnie wyczaił, bo skuterkiem w parenaście minut przyjechał nie dyskutując, choćwierzę w to co mówi. Wierzcie mi byłam dzisiaj skłonna po pół godzinie poszukiwań, kto ma klucze od jednej bramy wparować na mszę i ją przerwać, aby się dowiedzieć. Chyba ktoś mu doniósł, albo raczej nie jemu - tylko kustoszowi, bo nie było dyskusji.
Dopisuje następny punkcik do uwag opieki nad zwierzętami tam – nie ma jednego człowieka i …. nie ma kluczy? A jakby któreś zwierzę miało zapaść? Jak je ratować?
 
ale więcej się dowiesz od Mai, Gabi jest po sterylce i jedzie po niedzieli do nowego ds, Hope też ma się dobrze
edit: zaraz sią postaram wrzucić zdjęcia
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2011, 22:25:59 pm wysłana przez Jltt »

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 08, 2011, 22:28:26 pm »
Te wiadomości są od Maji , jestem z nią w kontakcie. Wyraźnie mi powiedziala ,ze mama z malcami bedzie przewieziona do stajni, chcialam jej pozyczyc zagrodę moich królików. Stwierdzilam ,ze to wazniejsze , moje nie muszą kicac na ogrodzie , ale Maja powiedziala ,że ma taką. Rozmawialam z nią w czwartek . Widocznie cos jej wypadło. Jesli ty robisz zdjęcia , to super. Wybieram się w wasze strony , umówiona jestem z Mają , choc nie ustaliłyśmy terminu, gdyz mam troche zdrowotnych problemów. O lasicy wiedzialam i dlatego stwiedzilysmy z Mają ,że zabranie stamtąd maluszków to sprawa pierwszorzędna.Jltt czy wstawialas jakieś zdjęcia , bo ja ich nie widze

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 08, 2011, 22:48:44 pm »
ja raczej nie zrobię zdjęć, ale wstawiłam dwa z dogomanii, po "mamusie" zgłosił się pseudowłaściciel, więcej powie ci Maja, skontaktuj się z nią, bo ona lepiej zna wszystkie szczegóły

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 09, 2011, 01:51:41 am »
ja raczej nie zrobię zdjęć, ale wstawiłam dwa z dogomanii, po "mamusie" zgłosił się pseudowłaściciel, więcej powie ci Maja, skontaktuj się z nią, bo ona lepiej zna wszystkie szczegóły

Teraz nic więcej nie powiem, oprócz tego, że następnym razem (oby nie było) już kompletnie oleję panikę z myksomatozą (dalej się uczę, a kilka króli byłoby bezpieczniejszych) - czekam na audiecję u kustosza od ok 10.00  wczoraj. Godzina "ZERO" przypada na dzisiaj na 14.00 - jak się nie dostanę na audiencję i nie doprowadzę po dobroci tego minizoo do stanu używalności w wyniku tego spotkania, to się spotkamy w sądzie i to z niejednym człekiem z tego, co wiem

No z racji interesowania się królikami w sanktuarium (nikt nie zauważył że 3 dni temu po prostu kilka zapieprz...y, w sposób oczywisty i przy zgodzie karmiciela) mam non stop problemy. Ciągle mi grożą ludzie, których nie znam.... Grożą mi czym się da od wybijania zębów, przez cyt: "wybicie mojej rodziny", a kilka dni temu, kiedy pojechałam po kocicę do sterylki(dziewczyna miała szczęście - jak ją zawoziłam na zabieg, zdobywając równocześnie pieniądze na opiekę nad bezdomnymi kotami i psami z sanktuarium, zglosił się dom stały dal niej) i szukałam ich (sanktuaryjnej) klatki  grożono mi zrobieniem pasztetu z królików, które chce wyłapać, a gdybym tego się bała, to ze mnie też zrobią pasztet

No więc sytuacja wygląda tak: Będę grzeczna do godziny 14 jutro - ks. kustosz dostanie ode mnie godzinę na zrobienie porządku ze swoimi podwładnymi lub otworzenie oczu. Później lub jeśli nie dojdzie do audiencji, pójdę po linii prawa ............. po całości.  A jak ja idę do prokuratury sprawach zwierzęcych, to zazwyczaj nie przegrywam   
Szkoda mi tylko będzie dzieci
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2011, 02:16:13 am wysłana przez Majaa »

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 09, 2011, 10:31:58 am »
Ciągle mi grożą ludzie, których nie znam.... Grożą mi czym się da od wybijania zębów, przez cyt: "wybicie mojej rodziny",
Tacy sa niestety w wiekszosci ludzie,dlatego pomagam TYLKO zwierzetom!


A jak ja idę do prokuratury sprawach zwierzęcych, to zazwyczaj nie przegrywam
Super Maaja :bukiet tak trzeba na calego!
Podobasz mi sie rowniez,ze jestes bezposrednia co myslisz to mowisz :) jestem dokladnie taka sama szczera az do bolu.Takich ludzi sie nie lubi,ale mi to wisi......
Maaju do boju,powodzenia :roza:

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 10, 2011, 00:59:38 am »
Sonia, dziękuję za te slowa - jak dla mnie otuchy Fakt tak mam - mówię, co myślę :icon_redface :P

Dzisiaj do audiencji nie musiało dochodzić, bo wczorajsza moja dyskusja słowna na argumenty skończyła się tym, że tak, jak koleś "pseudowłaściciel" zabrał olbrzymkę z małymi, tak szybko ją dzisiaj zwrócił  :icon_mrgreen a dyskutowaliśmy via człowieka karmiącego zwierzęta, ale jestem przekonana, że wieści się rozniosły
Już nawet wróciła do mnie informacja zwrotna od osób niezależnych (nawet nie przetworzona szczególnie), że jeszcze poprzeginają kilka godzin, a policja i telewizja będzie miała, co robić. A swoją drogą groziłam, że zawiadomie ogrody zoologiczne o warunkach, w jakich przebywają zwierzęta przez te ogrody darowane i będę żadać od nich zabrania zwierząt, jeśli "właściciel" królików do tego umiał się posunąć .............. ale ogrody zoologiczne i tak zawiadomię - niech przekażą nam dane dot. zwierząt i wytyczne do opieki (my się nie znamy przecież na opiece nad jakiem, strusiem, danielem)   

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 10, 2011, 14:27:24 pm »
Coraz lepiej :brawo: Maju oby tak dalej wszystko szlo .Zwierzeta potrzebuja takich ludzi,konkretnych i zdecydowanych a nie tylko trzymajacych kciuki,ktore ani im nie pomoga ani nakarmia. :/

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 11, 2011, 00:34:27 am »
Dzisiaj Gabi przyjechała do swojego nowego domku do Kielc do jednego z członków ŚTOZ
Najpierw było tak
Cytuj
Jedna królicza niespodzianka już u mnie w domu. Na razie trwają biegi przełajowe obu królików, po całej klatce w kółko. Raz sierść była już rwana.
A za godzinę
Cytuj
.... psy interesują się królikami. A króliki mają wszystko w dupie i śpią jeden na drugim 

Dina dzisiaj również po sterylizacji.
Jak wsystko się uda, to Zyzio na kastrację jutro pojedzie

Dzisiaj nie zdążyłam, żeby zabrać "Olbrzymkę z małymi" - byliśmy na interwencji w pseudohodowli, ale postaram się jutro nadrobić !
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2011, 00:40:55 am wysłana przez Majaa »

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 13, 2011, 21:24:07 pm »
Co słychać u króli? Co z mamusią i dziećmi? Udało się je w końcu wyłowić, czy dalej uciekają?
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 13, 2011, 23:40:07 pm »
Króliczków już w sanktuarium nie ma . Kilka ma DS, większośc jest wysterylizowana i wykastrowana  , reszta będzie wkrótce. Mama z dziećmi bezpieczna. To wszystko zasługa Maji. :bukiet

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 13, 2011, 23:43:50 pm »
Cudowne zakonczenie akcji :hura: :hura: Majeczka :onajego :roza:

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 13, 2011, 23:49:31 pm »
Brawo! Gratuluję dokończenia sprawy. :) Do tego sterylki i kastracje? Bajka! Dobrze, że Maja wzięła sprawy w swoje ręce. :bukiet
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 13, 2011, 23:54:16 pm »
Co słychać u króli? Co z mamusią i dziećmi? Udało się je w końcu wyłowić, czy dalej uciekają?

Po wielu przygodach (szczególnie z ostatnich dwóch dni), grożeniu mi przez kolejne osoby przedstawiające się jako chrześcijanie, sytuacja została opanowana została dzisiaj znów i w końcu komplet królików jest pod naszą opieką i to jest najważniejsze.
Nie mam czasu, ani siły opisywać wszelkich przejść, jakie ostatnio miałam ........ w związku z całą tą chorą sytuacją. Pełna relacja pojawi się na dogomanii

Miniatury,które obecnie są do adopcji wszystkie są wykastrowane:
Dina, Zyzio, albinosik i szara (wczesniej nieszczepiona, bo niewyłapana)

Duża królica z 4ma małymi jest pod naszą opieką w końcu!
Wczoraj znów jej nie było, kiedy grożono mi czym się da, a dzisiaj  :niespodzianka znów była!
Nie można jej sterylizować jeszcze - karmi dzieciarnię ocalałą.
I pozwolę sobie na jedyny złośliwy komentarz:
Jedno mnie cieszy dzisiaj przeogromnie, że jedna z osób grożących mi i mnie obrażających, dotychczas anonimowo oraz prawnik reprezentujący Sanktuarium, który swoją drogą, okazał się dzisiaj być jednak rozsądnym, prozwierzęcym człowiekiem, obejrzeli wszystko, nie mieli kontrargumentów ZMARZLI DZISIAJ RAZEM Z NAMI, czekając na jedyną osobę, która ma klucz do wejścia do 5 boksów bezpośrednio, a to oznacza również dostęp do 7 boksów małych, w których przebywały króliki, bażanty i ostronos. Byliśmy bardzo skostniali wszyscy po raptem niespełna godzinnym spacerze po Sanktuarium i oczekiwaniu na człowieka .......... Przełożenie na królice z małymi, było krótkie i jednozdaniowe: Cieszcie się, że nie jesteście tą matką, która jeszcze małe ogrzewa i nie ma nawet kawałka schronienia, na co zresztą zwrócił uwagę prawnik, reprezentujący Sanktuarium.

A tak poza moimi komentarzami zacytuję tylko stwierdzenie/reakcję "świeckiego misjonarza" (co kolwiek to oznacza, ale tak się przedstawił), a de facto "Chrześcijanina", który mnie obrażał i mi groził anonimowo, kiedy mrs.ka z forum dogomanii poinformowała zgromadzonych, że ludzie się otwierają na krzywdę zwierząt , bo w malutkim, osiedlowym "tesco" zebraliśmy przez łącznie 18 godzin prawie ćwierć tony karmy. Reakcja "owego" była zdumiewająca Zatkało go, zaczął się dziwnie  obruszać, że jak zbierali w dużym sklepie tesco, to zebrali tylko 50 kg żywności dla ludzi z Sandomierza. I,jak to mawiał Osioł ze Shreka, zapadła taka niezręczna cisza przez moment .................. po czym było nam dane usłyszeć z ust niejakiego "świeckiego misjonarza" zdania, które obecnie będą pretendować do gamy absurdów przynajmniej w moim słowniku >> No widzi Ksiądz, to jest jednak prawda. Ludzie, którzy odchodzą od Boga, zaczynają czcić zwierzęta<<     

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 14, 2011, 00:02:52 am »
Hahaha... Ja tam mogę odchodzić od Boga i czcić zwierzęta, jeśli ich los będzie się poprawiał tak bardzo, jak w tym przypadku. Maju- jeszcze raz gratulacje. Naprawdę kawał dobrej roboty zrobiłaś. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 14, 2011, 00:24:17 am »
Cudowne zakonczenie akcji :hura: :hura: Majeczka :onajego :roza:
to jeszce nie jest zakończenie akcji
Dori mnie wyprzedziła z wpisem na forum.
Raz dla królików nie jest akcja zakończona, bo muszą znaleźć nowe domy. Wojuję o kasę na te króliki, bo na razie płacę za nie z własnej kieszeni ale (nie chcę wdawać się w szczegóły) Sanktuarium, które wczoraj samo na siebie wydało decyzję, każąc podpisywać mnie i Koledze protokół odbioru własności Sanktuarium - juz razej nie ma odwetu
Nadmieniam, że od wczoraj jestem oskarżana za wyłudzenie majątku kościelnego w postaci ........ królików 
A dwa inne zwierzęta tam potrzebują wciąż pomocy różnego rodzaju. Pewne jest jednak jedno - najgorzej będą miały psy i koty, do których Sanktuarium się oficjalnie nie przyznaje mimo, że zgłosiłam sprawę do gminy odpowiedzialnej za zwierzęta bezdomne w kwestii ich finansowania.


Ponadto Ola i Sonia, wracam do przesyłki, którą dostałyśmy od Was dla ratowania tych zwierząt - jedna klatka nie była nigdy używana i nie będzie. Druga w kontekście chorej sytuacji, jaka zaistniała wczoraj, może będzie wykorzystana, ale raczej nie, bo dla tej dużej królicy z małymi ustaliliśmy, że będzie lepszy kojec, jaki mialam dla szczeniaków. Będzie ustawiony w nieużywanym boksie supernowej, cieplutkiej stajni.
Problem z tym DT polega na tym, że króliki są w stajni teoretycznie, a wszyscy kochają się w królikach  ;)

Chciałabym, aby te klatki, a przynajmniej jedna, co najmniej, pracowały dalej, dla kolejnych zwierząt Poproszę o adres zwrotny, gdzie powinnam ją przesłać, gdzie w chwili obecnej jest najbardziej potrzebna

I dziękuję ponownie w imieniu zwierzaków za pomoc tym osobom prywatnie, które coś zrobiły , oprócz gadania
 
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2011, 00:35:38 am wysłana przez Majaa »

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 14, 2011, 00:44:33 am »
Hahaha... Ja tam mogę odchodzić od Boga i czcić zwierzęta, jeśli ich los będzie się poprawiał tak bardzo, jak w tym przypadku. Maju- jeszcze raz gratulacje. Naprawdę kawał dobrej roboty zrobiłaś. :)
Wiesz jak od kilku dni słucham gróźb i obelg pod moim adresem, to się zaczęłam jeszcze bardziej utwierdzać w kwestii mojej własnej wiary w Boga, gdziekolwiek On jest i pod jakąkolwiek postacią występuje JEST!!! i już!!! 
i żaden dupek (który przedstawia się jako Chrześcijanin) nie będzie mnie straszył policją, sądem, prokuraturom, zamykaniem mnie w kajdanki, ponieważ ustanawia samozwańczo zakaz wstępu dla mnie na teren Sanktuarium, równocześnie nie umiejąc się przedstawić z imienia i nazwiska.
Dzisiaj zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną, o ktorej mowa powyżej, oczekiwałam tabunu policji, który zamknie za fakt mego istnienia ;) a doczekałam się dupka, który czekał na herbatkę ze mną/nami, który jest autorem sentencji roku, cytowanej powyżej. No skalał się misjonarz, bo jako słaby człowiek, jak sam siebie określa, cyt: jak zrozumiał swój błąd to poprzedniego wieczoru odmówił za mnie różaniec (cały!, co podkreślił) i dzisiaj o 6 rano poszedł na mszę w mojej intencji. Oczywiście odpaliłam mu, że nie życzę sobie odmawiania za mnie różańców - wystarczyłoby, żeby w tym czasie przeszedł i popatrzył przyjaznym okiem na  zwierzęta 
Dzisiaj wieczorem osoba, która wczoraj rano, zamiast odebrać ustalone 3, wywojowała jednego królika (DS) podesłała mi taki o to link
http://www.youtube.com/watch?v=K0qThJ3gJYM&feature=related. Oburzona do granic możliwości zachowaniami personelu w Sanktuarium,chamstwem i obłudą wysłała taką wiadomość
Okazuje się, że jest to link do filmiku jednego z KW, ale ja patrzę na to z innej perspektywy. Jesteśmy po wyborach, a filmik jakże  adekwatny   ............. Smutne to wszystko ..........

Jak ja qwa nienawidzę zakłamania ................ 
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2011, 01:31:06 am wysłana przez Majaa »

sonia

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #73 dnia: Październik 14, 2011, 06:40:46 am »
Maju,klatki prosze wyslij  do torunskiego schroniska.
MIEJSKIE SCHRONISKO DLA ZWIERZAT
PRZYBYSZEWSKIEGO 3
87-100 TORUN

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #74 dnia: Październik 15, 2011, 20:23:26 pm »
Ja też się bardzo cieszę, że króle zostały uratowane i wszystko koniec końców jest już na dobrej drodze :)
I pozwalam sobie zamieścić filmik nowego właściciela Gabi, jak widać mała ma się dobrze i powoli oswaja się z nowym otoczeniem :)
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=0kHT6j50Ck4" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=0kHT6j50Ck4</a>

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #75 dnia: Październik 15, 2011, 23:54:54 pm »
Bidulka, przestraszona jeszcze, w kącik się wciska... Oby szybko oswoiła się z nowym domkiem. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #76 dnia: Październik 15, 2011, 23:56:44 pm »
ona nie miała takiego kontaktu z człowiekiem wcześniej więc się trochę stresuje, ale w towarzystwie innego króla jest wyluzowana :)

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #77 dnia: Październik 16, 2011, 00:18:16 am »
no domyślam się, że to dla niej pewnie jest kompletnie inny świat. ale niech się szybko do tego przyzwyczaja, bo z pewnością czeka ją dobre życie. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #78 dnia: Październik 16, 2011, 00:29:10 am »

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #79 dnia: Październik 16, 2011, 02:56:41 am »
ależ podobny do mojego Hektorka! :D
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 19, 2011, 23:58:27 pm »
Czy Starachowickie króliki nadal czekają na nowe domy? :)

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #81 dnia: Listopad 20, 2011, 18:20:56 pm »
Hmm.. trudno mi na tą chwilę stwierdzić, muszę napisać do Mai co i jak z uszolami :) , a jak tylko się czegoś dowiem, to dam znać
EDIT:http://www.dogomania.pl/threads/135846-STARACHOWICE-bezdomne-porzucone-niechciane-potrzebujące-pomocy-i-domów?p=17817591&viewfull=1#post17817591
tutaj jest o Gacku, a właściwie o Adolfiku :)
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2011, 18:36:44 pm wysłana przez Jltt »

Majaa

  • Gość
Odp: Starachowickie króliki z mini-zoo
« Odpowiedź #82 dnia: Grudzień 21, 2011, 00:03:17 am »
Przepraszam, że nie piszę, bo ostatnio sie dzieje...... duuuuuuuuuuuuuuuużo w Starachowicach, jeśli chodzi o zwierzęta. Jltt tez nie pytała przez ostatni miesiąc i jakoś tak mi zeszlo ..... . Mea coulpa!
Śpieszę z informacją adopcyjną iż na dom czekają z miniatur: dwa wysterylizowane króliki: albinosik chłopak i szara dziewczynka. Jest jeszcze ta czwówrka po olbrzymie belgijskim (wygląda na mix z miniaturą), ale one jeszcze nie poszczepione i nie pokastrowane