Kapustę odradzam każdą. Natomiast sałata rzymska - jak Daria pisze - jest ok, pod warunkiem, że nie sprowadzana do supermarketu z Hiszpanii... tylko polska - bo mniej "zakonserwowana".
Liście kalarepy moje króle lubią i jedzą - ale nie zimą, tylko latem - kiedy jest polska, nie sprowadzana - tak ze wszystkimi warzywami.
Uwaga na wprowadzanie nowości - zawsze powolutku, małymi porcjami i tylko jedno warzywo na raz.