Autor Wątek: Co się dzieje z moją Zuzią ???  (Przeczytany 46085 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 15, 2011, 10:29:28 am »
Co to nasionek to kupuje Vitapol - teraz już wiem  że to dziadostwo a w  zoologicznym pani zachwalała  na maxa.
W zoologach zawsze wciskają jakieś dziadostwo. A to wapienko, a to sól, a to dropsiki owocowe, a to kolby... Za głowę się złapać tylko.
Dlatego dobrze, że jest internet i można się dowiedzieć co dawać żeby uszak był zdrowy.

Co do wyściólki to używam wiórek z drzewa iglastego
A próbowałaś żwirku drewnianego? wiórki pylą i mogą podrażnić oczy i układ oddechowy. Szmatek ja też nie polecam :) lepiej zostawić gołe dno klatki (moje sikają na wszelkie kocyki). A na żwirek do kuwety można położyć papier toaletowy albo ręcznik papierowy, żeby zwierzowi było miękko w pupkę ;)

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i prawidłowej wagi :) No i oczywiście proszę wygłaskać Zuzię :)

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 15, 2011, 10:45:02 am »
rene010, jeśli uszatka trzeba odchudzić to kaloryczne płatki owsiane nie będą najlepszym pożywieniem - podaje się je uszakom, gdy trzeba je podtuczyć np. po chorobie, ale na co dzień nie są wskazane. Najlepiej obecnie karmić uszaka sianem, suszonymi ziółkami - popytaj w zoologicznych sklepach suszoną babkę, mniszek, ewentualnie można je kupić taniej w internecie. Możesz podawać nasionka siemienia lnianego (ale nie za dużo, np. pół łyżeczki dziennie - poprawią trawienie). Jak już problemy żołądkowe ustaną można podawać świeże zioła i zieleninę typu koperek, bazylia, natka pietruszki, jak masz dostęp do czystej trawy, mlecza, babki to też możesz podawać świeże. Z warzyw nietuczących dobra będzie np. cykoria, sałata rzymska, seler naciowy.
trzymam kciuki za zdrowie Zuzi  :przytul:


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 15, 2011, 10:48:22 am »
Tu podaję cytat ze strony uszatej.com odnośnie płatków owsianych, które przyczyną są także miekkich kupek

[...]
2. dorosłe króliki

    Problemy dietetyczne: dieta zbyt bogata w skrobię lub tłuszcz. Niektórzy karmią swoje króliki płatkami owsianymi, ciastkami, chlebem lub innymi "ludzkimi" pokarmami, do których trawienia królik nie jest przystosowany. Również pokarmy komercyjne (zarówno mieszanki, jak i granulaty) są sobie nierówne jeśli chodzi o zawartość składników pokarmowych odpowiednich dla królika, przy czym większość dostępnych pokarmów jest zbyt bogata. Niektóre króliki lepiej znoszą takie przeciążenie diety, inne gorzej.
    Drugim ważnym problemem dietetycznym jest niedostatek błonnika (włókna) w diecie. Najważniejszą częścia króliczej diety jest siano, najlepsze ˇródło naturalnego włókna. Granulaty dostępne na polskim rynku mają zdecydowanie za małą ilość włókna do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego królika. Króliki powinny być zachęcane do jedzenia dużej ilości siana!
[...]


Może jak uszak sika w sianko to tak jak otka napisała, dokupić do klatki kuwetkę i do kuwetki żwirek drewniany i na to np. papier toaletowy (tylko szary, ewentualnie naturalnie biały- bo uszak może go chcieć zjeść).
Sianko możesz włożyć królikowi do jakiegoś kartonika (wyciętego z jednej strony by królas miał swobodny dostęp) i postawić gdzieś. Czy tylko do paśnika.

Jeśli uszak jest za gruby, co byś powiedziała na dietę bezgranulatową by go odchudzić?
W takiej diecie królik jest tylko na sianie, wodzie, suszkach, warzywach i zieleninie (trawa, mlecze, babki). Wtedy nie dostaje kalorycznego granulatu.
Ale nie każdemu na rękę jest taka dieta (bo wiadomo trzeba kilka razy dziennie przygotować królikowi posiłek) to możesz zakupić granulat m.in.JR FARM grainless complete (dosyć trudno dostępny ale jeden z najlepszych), cuni complete czy cuni pro (mniej chętnie jedzony niż cuni complete) i podawać po jednej lyżce stołowej na rano i na wieczór.

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 15, 2011, 11:00:04 am »
Rene a u jakiego weta byłaś? Co do ściółki to najlepiej kupić kuwetę jak dziewczyny mówią i tam nasypać pinio. Jak leją na ręczniki to najlepiej zostawić gołe dno klatki i po problemie. No a sianko do paśnika ;)


Offline Anna39

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 427
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 15, 2011, 11:19:52 am »
Ja jeszcze apropo odchudzania. Ostatnio po operacji Trusio przez dwa tygodnie mógł jeś właściwie tylko siano i suszone zioła. I rezultaty jeżeli chodzi o wypróżnianie były znakomite. Bobki produkował w ogromnych ilościach (suche i duże). Dużo pił wody na zmianę z herbatką (cieniutką) z rumianka. A przy tym odzyskiwał linię  (bo niestety również ma tendencje do nadwagi). Moja Dorotka chcąc nie chcąc również była na tej diecie (moje uszy mają żyją bezklatkowo i jedzą z jednej miski:)) i też na dobre jej wyszło bo podobnie jak u Trusia siano i suszki okazały się wspaniałym regulatorem pracy układu pokarmowego i wymiataczem (również duże suche bobki w ilościach hurtowych). Oczywiście Tego pokarmu miały do dyspozycji nieograniczoną ilość i okazało się, że oba moje ucholki ładnie odzyskały linie (wiadomo u Trusia powodem schudnięcia była jeszcze operacja żołądka ale Dorotka schudła wyłącznie dzięki tej diecie). Zauważyłam ponadto, że stały się bardziej ruchliwe i skore do zabaw (wcześniej zawsze ociężale polegiwały). Dlatego może warto by było spróbować na jakiś czas serwować im tylko siano i suszki (u mnie była to babka bo uszy bardzo ją lubią) z dodatkiem zieleninki (koper, natka, trawka czysta, mlecz). Natomiast co do granulatu generalnie go wogóle nie dostają.

Teraz oczywiście dietę im wzbogaciłam o różne warzywa.

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 15, 2011, 12:30:57 pm »
ja akurat w klatce (jak miałam) trzymałam króla na dywanie - dywanik jest cięzki i król go nie podważy, a jak zajazy do czego sluzy kuweta to nie powinin obsikiwac. Nie polecam gołego dna z własnego doswiadczenia ( moze u innych było inaczej wiec zdecyduj sama :) ) ale mój Krępy panikował jak sie slizgał, nie mógł sie obrócić i umyć bo sie rozjezdzał, dlatego akurat dywaniki, takie zwykle małe, nie powinny byc rozwalane przez króliczka :)
Ale wyściółke, fe, wyrzucic ;) po co narażac króla na kolejne nieprzyjemnosci, o których wczesniej pisały dziewczyny - juz lepiej gołe dno :) no i kuweta z drewnianym zwirkiem ;)
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 15, 2011, 12:41:45 pm »
Dnorthern to od królika zależy. Moje nie panikują, a dywanika nie mogą mieć, bo Tomcia wszystko strasznie niszczy. Więc trzeba spróbować co Zuźce będzie odpowiadało ;)


Offline Agatka:D

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 15, 2011, 12:55:16 pm »
Jeśli nie chcesz z różnych względów używać żwirku (jest też droższy ) to bardzo polecam wiórki jaśkowe. Są bardzo duże, odpylane, antyalergiczne :)  Używałam ich po sterylce Luśki. Są tez mięciutkie więc nie kują w brzuszek. Kosztują ok 3 -4 zł. Mi starczały na 3 wymiany.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2011, 12:58:50 pm wysłana przez Agatka:D »



rene010

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 15, 2011, 14:27:05 pm »
Byłam u dr Matusza bo  ja  pracuję do 20 i tylko tam zdążyłam ale lekarz spoko. Dziś do kontroli.
Czyli  teraz tylko podawać Zusi sianko  i suszki. ???  Ona ogólnie straszny łakomczuch jest.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 15, 2011, 14:36:57 pm »
Czyli  teraz tylko podawać Zusi sianko  i suszki.   Ona ogólnie straszny łakomczuch jest.
Większość królików to łakomczuchy, ale przy problemach jelitowych dieta choćby przez kilka dni jest konieczna. Nie martw się, nic jej się nie stanie, jak będzie głodna to się dopcha sianem.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 15, 2011, 14:45:17 pm »
Króliki ogólnie jedzą ile tylko się im da :D Moje też zawsze są głodne, ale są za grube. Jedzą zieleninę, suszki i siano. Jeśli im nie starczy taka porcja jaką im dam, albo są głodne po 10minutach to dopychają sianem. Jeśli chcesz je odchudzić to nawet nie ma co myśleć o płatkach i innych łakociach. Tak trochę żal królika jak patrzy i prosi, ale cóż. Nadwaga nie jest dobra, więc trzeba mieć twardą dupę i nie dawać :D


rene010

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 15, 2011, 15:02:15 pm »
Proszę jeszcze o info. o tych suszkach  :icon_redface  bo całkowicie na bakier jestem ze wszystkim dot. królika. Tylko proszę się nie śmiać.

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 15, 2011, 15:14:32 pm »
To nic innego jak suszone ziółka i inne zieleninki z pola. Można w internecie kupić np. tutaj http://www.swiatkrolika.eu/ziola-k3.html?swiatkrolika=ea9f1e34ca3c237710f7d0df05d0df94  ale z tego co się orientuję to w Rzeszowie w Europie w tym zologicznym na dole są chyba suszki ZUZALA. Każde mają inne działanie, więc można wybierać.


Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 15, 2011, 15:22:41 pm »
Z suszków króliki najbardziej lubią babkę lancetowatą i szerokolistną, mniszek lekarski, pokrzywę - to taka podstawowa wyprawka suszkowa :)


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 15, 2011, 15:25:48 pm »
A krwawnik i skrzyp polny? Moje to kochają nie wliczając tego, co już wymieniłaś ;)
Rene i przede wszystkim musisz pozbyć się tej mieszanki, którą jedzą uszy. Trzeba ją stopniowo ograniczyć i zamienić z jakimś dobrym granulatem np. Cuni Complete, albo w ogóle zrezygnować w granulatu na rzecz suszek, warzyw i świeżych ziół. Odchudzanie nie jest łatwe, szczególnie jak królik jest nauczony dużo jeść :D My się już 2 miesiące odchudzamy i opornie idzie  :nie_powiem
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2011, 15:38:18 pm wysłana przez xxxastarothxxx »


Offline digoxyna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 735
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 15, 2011, 19:04:31 pm »
O :) a ja właśnie chciałam polecić kata_strofę jako specjalistkę od odchudzania, bo tak pięknie Trolla vel Maję odchudziła, a ona już się tu udziela :D 

Możesz sama zebrać zioła, np. na łące, a potem je ususzyć. Na tej stronie: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listaz.html  są zdjęcia :)  jest też dużo cennych rad odnośnie żywienia i nie tylko. Pamiętaj, że czy to ziół, czy gałęzi, nie wolno zbierać z miejsc, gdzie często przejeżdżają samochody. Ziół, mleczu itp. nie zbieramy też w parku (bo mogą być obsikane przez psy). I nie bój się pytać- my się tu wszyscy od siebie uczymy.

P.S. Ja na dno kuwety raz na jakiś czas kładę sam ręcznik papierowy. Trochę to uciążliwe, bo trzeba wymieniać po każdym sikaniu, ale jest grubszy i tak nie przywiera do kuwety jak papier toaletowy (mam chyba alergię na Pinio. O ile to możliwe)

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 15, 2011, 19:19:26 pm »
P.S. Ja na dno kuwety raz na jakiś czas kładę sam ręcznik papierowy. Trochę to uciążliwe, bo trzeba wymieniać po każdym sikaniu, ale jest grubszy i tak nie przywiera do kuwety jak papier toaletowy (mam chyba alergię na Pinio. O ile to możliwe)
To jest bardzo dobry pomysł z ręcznikiem, może i mój sposób kogoś zainteresuje, jest co prawda dośc kontrowersyjny ale mojemu uszakowi pasuje, otóż ręczniki materiałowe (frotte lub podobne) ucinam do wymiarów kuwety (mam prostokątną) i po prostu wymieniam takie jakby pieluszki, potem po zużyciu piorę w pralce. Może trochę z tym roboty ale mając kilkanaście takich ręczniczków to mam miesiąc z głowy, "pieluszki" wymieniam 2 x dziennie. Taki sposób się narodził bo zwierzak nie chciał sikać na żwirek 
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline digoxyna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 735
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 15, 2011, 19:39:29 pm »
Albo kupić zapas pieluszek tetrowych :D  z ręcznikami papierowymi jest o tyle wygodniej dla mnie, że po prostu je wywalam do kibelka :) 

Aguleks, a posypujesz te ręczniki jakimś środkiem odkażającym i zabijającym smrodek? Ja mam taki, ale śmierdzi gorzej od kupy, więc go nie sypię, tylko co dwa dni czyszczę nim kuwetę.

Harribel

  • Gość
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 15, 2011, 19:45:41 pm »
przede wszystkim rene bardzo się ciesze że powróciłaś na forum mimo niezbyt miłego powitania! Zachęcam do pozostania i pogłębienia swojej wiedzy o opiece nad królikami;)
Co do wyściółki ja sobie chwale ściółke drewnianą - takie granulki chyba Pinio się nazywało. Wiem że jest z nich pyłek jak królik kopie ale ja używam tylko do kuwety a na reszcie klatki młody ma kocyk więc wie gdzie się siusia a gdzie nie. Granulki są chłonne i dość wydajne, niestety z tego co pamiętam w Polsce troszkę kosztują ale jest to dobra inwestycja. Co do papieru to zależy od króla - jedne podjadają inne nie. Jak już króliczek poprawi trawienie to taka ściółka pomoże utrzyma tyłeczek w czystości ;)  :bunny:

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Co się dzieje z moją Zuzią ???
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 15, 2011, 19:53:37 pm »
Do digoxyna:
Fakt z zapachem jest ciężko, dostałam od siostry taki pojemnik na zużyte pieluszki i faktycznie jest dość szczelny, stoi w łazience i nic nie czuć, początkowo posypywałam jakimś specyfikiem (koleżanka przynosiła mi ze szpitala w którym pracuje), ale bez tego tez jakoś bywa, najgorzej jak trzeba to wtelepać do pralki, piorę ten ładunek w 90 stopniach więc chyba dosyć odkażone. Nic nie poradzę, mój futrzak ma hrabiowską dupencje i na żwirku nie daje rady, wolę więc się przemęczyć z takim sposobem kuwetkowania niż z zaszczaną pościelą (bo tak się mścił jak był inny podkład) 
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)